Rossiter nie ma pretensji do Batchelora

Troy Batchelor wziął udział w sobotniej rundzie kwalifikacyjnej eliminacji do Grand Prix 2010 w Lonigo pomimo kontuzji nadgarstka. Alun Rossiter, menadżer Swindon Robins - brytyjskiej drużyny Australijczyka, nie ma z tego powodu pretensji do swojego podopiecznego.

- Żużlowcy mogą jeździć tam, gdzie chcą. Nie mam nic do tego i nie mogę na to nic poradzić. Żużlowcy są ludźmi innego typu i lubią podążać własnymi ścieżkami. Nie widzę w tym problemu, dopóki nie ma to na nich złego wpływu - powiedział popularny "Rosco".

Batchelor wywalczył we Włoszech 9 punktów i zajął 8 miejsce, co oznacza, że odpadł z dalszej rywalizacji. W barwach Rudzików Australijczyka zastępuje w tej chwili Matej Zagar, który jest prawdziwą rewelacją rozgrywek Elite League.

Komentarze (0)