"W sobotę dostałem SMS-a, że zostałem zwolniony przez klub z Newcastle - przed rozpoczęciem sezonu. Za dwa dni miałem wysyłać tam wszystkie moje motocykle oraz niezbędny sprzęt. Zainwestowałem dużo pieniędzy, by móc przystąpić do nadchodzących rozgrywek" - napisał na swoim fanpage'u Victor Palovaara.
Rozgoryczenie szwedzkiego żużlowca jest w pełni zrozumiałe. Tym bardziej, że układając swój terminarz na sezon 2019 miał na uwadze starty w Anglii.
Czytaj także: Żużlowcy Startu pomogli domowi dziecka. Juniorzy liderami czerwono-czarnych
"Zaplanowałem harmonogram jazdy, biorąc pod uwagę wszystkie moje zespoły, a następnie trzy tygodnie przed startem sezonu otrzymałem wiadomość, że nie będę jeździł w Anglii. Jestem bardzo rozczarowany tym, jak postąpił klub z Newcastle. To nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem!" - dodał Palovaara.
Jeżeli przedstawiciele Newcastle Diamonds chcieli zrezygnować z usług Szweda, to z pewnością mogli to zrobić w lepszy sposób. Takich spraw nie powinno się załatwiać drogą SMS-ową.
Na koniec dodajmy, że drużyna z Newcastle w tym sezonie pojedzie w Championship. W składzie tej ekipy znaleźli się tacy zawodnicy, jak chociażby Max Clegg, Lasse Bjerre, Nike Lunna czy Thomas Joergensen.
Czytaj także: Inne teksty autorstwa Mateusza Domańskiego
ZOBACZ WIDEO Ofiara: Motor może rywalizować z GKM-em o utrzymanie