Tomasz Orwat: Gdzie są teraz ludzie, którzy wyzywali mnie po pierwszym sparingu?

WP SportoweFakty / Krzysztof Urban / Na zdjęciu: Tomasz Orwat
WP SportoweFakty / Krzysztof Urban / Na zdjęciu: Tomasz Orwat

Tomasz Orwat gotowy na inaugurację sezonu w Rawiczu. Junior Polonii uważa, że jest dobrze przygotowany i nie zawiedzie oczekiwań. - Bawią mnie ludzie, którzy mnie wyzywają, a nie mają ku temu argumentów - mówi.

[tag=861]

ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz[/tag] już w sobotę wybierze się do Rawicza na pierwsze oficjalne spotkanie w tym sezonie. Faworytem inauguracji ligowych zmagań są jednak gospodarze - Stainer Unia Kolejarz Rawicz. W ich awizowanym składzie pojawił się bowiem Brady Kurtz. Mówi się również o coraz bardziej możliwym wariancie ściągnięcia do Rawicza pary Dominik Kubera - Bartosz Smektała.

Czytaj także: Unia Kolejarz - Polonia: Wskazanie faworyta zależne od wielu czynników

Młodzieżowiec gości Tomasz Orwat nie skreśla jednak szans swojego klubu. - Odbyliśmy parę treningów i czuję, że jesteśmy na tyle zmotywowani, by móc powalczyć w Rawiczu. Nie chcę mówić, że wygramy, bo może zostać to odebrane jako zbyt buńczuczne zapowiedzi. To będzie dopiero pierwszy mecz i na dobrą sprawę nie wiemy, w jakiej jesteśmy formie - mówi.

Zawodnik nie kryje jednak zdenerwowania mówiąc o przewidywanym składzie swoich  przeciwników. - To bardzo niesprawiedliwe! Ten przepis miał z tego co wiem pomagać młodym Polakom, a nie Australijczykowi. Nie mam oczywiście pretensji do niego, sam pewnie skorzystałbym z tej okazji na jego miejscu. Moim zdaniem, skoro jeśli już chłopacy idą z ekstraligi do drugiej ligi, to nikt nie powinien zabraniać nam - drugoligowym młodzieżowcom - startów np. w pierwszej lidze, czy Ekstralidze - proponuje junior.

ZOBACZ WIDEO SEC na Stadionie Śląskim. Tak było w 2018 roku!

- Nie wiem czy wystąpią Kubera i Smektała. Wiadomo, że to bardzo dobrzy zawodnicy, których chciałaby każda drużyna w Polsce, a co dopiero w drugiej lidze. Jeśli jednak pojadą oni do Rawicza, nic to nie zmieni w przygotowaniach. Nie patrzę w program, to będą po prostu kolejni zawodnik X oraz zawodnik Y, z którymi trzeba wygrać - zapowiada.

Czytaj także: Kibice Motoru Lublin przeciążyli serwery[urlz=/zuzel/813311/w-lublinie-wystartowala-sprzedaz-biletow-na-mecz-z-gkm-em-serwery-nie-wytrzymaly]

[/urlz]Tak optymistyczne nastawienie juniora tłumaczy być może znacznie odświeżony park maszyn. Wbrew pozorom, Tomasz Orwat może pochwalić się jednym z najlepiej przygotowanych do sezonu zapleczem sprzętowym wśród drugoligowych juniorów. Zimą zakupił między innymi silniki od Ashleya Hollowaya.

- Oczywiście, że jestem bardzo dobrze przygotowany, teraz trzeba to tylko dopasować. To nie jest tak, że włożę silnik od nieznanego mi tunera w ramę i to będzie jechało. Potrzeba dużo treningów i sparingów, by to wszystko działało jak należy. Było zresztą widać wielką różnicę w mojej jeździe między pierwszym a drugim sparingiem ze Startem. Nie wiem dlaczego, ale po meczu w Gnieźnie nie widziałem nic ciekawego na swój temat od ludzi, którzy tak wyzywali mnie po tym w Bydgoszczy. Muszę powiedzieć, że mnie to rozbawiło - opowiada Orwat.

Czytaj także: Inne teksty autorstwa Przemysława Półgęska

Komentarze (12)
avatar
darek pe
31.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tomek trzymaj się i rób swoje! 
gryfik
31.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomek , w twojej jezdzie widać bardzo duży progres , może nie punktowy jeszcze ale na pewno stylowy ! Podparłeš się konkretnym sprzętem , co widać , brawo ! Teraz jak najwięcej jazdy i punkty s Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
30.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomasz zawsze tak bywa jedni ganią inni chwalą jeszcze inni wyzywają taka jest mentalność ludzichoć niektórzy się na tym nie znają.Powodzenia wvLidzec Tomku. 
avatar
Max Payne
30.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
widzę naczelna złotówka śledzi wpisy Maxia :D czy ja mam zacytować twoje wpisy na temat BTŹ :D 
avatar
real_M
30.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gadanego ma ale na torze to mizeria z sałaty