Na drugim łuku pierwszego okrążenia "PePe" wpadł w koleinę i z całym impetem uderzył w dmuchaną bandę. Protasiewicz jest obolały po tym zdarzeniu, a najbardziej ucierpiała jego szyja i tył głowy. Od piątku żużlowiec rozpocznie rehabilitację, by wykurować się na niedzielny rewanż z Atlasem.
Dodajmy, że Falubaz przegrał we Wrocławiu 43:47.