Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland: Niels Kristian Iversen nie może odczarować Warszawy
Dla Nielsa Kristiana Iversena występ w Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland może być jednym z tych, które w terminologii sportowej nazywamy "meczem na przełamanie". Duńczykowi nigdy nie szło dobrze na PGE Narodowym.
Przeczytaj także: Władysław Komarnicki wierzy w złoto dla Polaka
Latem wrócił do Grand Prix własną drogą, bowiem zajął premiowane miejsce w Grand Prix Challenge, które rozegrano w Landshut.
Niels Kristian Iversen wygrywał w Grand Prix już pięć razy, ale nigdy nie należał do wybitnych postaci całego cyklu. W 2013 roku wywalczył brązowy medal IMŚ i na tym zakończyła się jego medalowa przygoda.
Przeczytaj także: Artiom Łaguta pojedzie o pełną pulę
Fakty:
- Ślub i rodzina - w grudniu 2018 roku poślubił Laurę, z którą był przez dłuższy czas w związku. Laura jest z pochodzenia Rosjanką. Wcześniej urodziło się im dziecko. Jego narodziny zostały zaplanowane na okres zimowy, aby nie kolidowało to z kalendarzem startów zawodnika.
- PUK - pseudonim zaczerpnął z duńskiej bajki, której bohaterem był właśnie PUK. Już w dzieciństwie, z racji na podobieństwo, zaczęli go tak nazywać koledzy, a potem przeniosło się to do sportu.
- Kaski - lubi zamieszczać na nich zdjęcia dziecka, a także malować je w charakterystyczne jaskrawe kolory na tylnej części. Zielony, różowy i żółty w różnych konfiguracjach był również jego motywem przewodnim na kevlarach.
- Anglia - chociaż urodził się w duńskim Esbjergu, od 2010 roku mieszka w angielskim Peterborough. Tam przeprowadził się ze Szwecji. Wybór był związany nie tylko z klubem, gdzie startował, ale także z dobrym położeniem miasta - blisko lotnisk.
Liczby:
5 - tyle lat ma jego córka Nicole
88 - jego stały numer startowy w cyklu
666 - tyle punktów zdobył w swojej historii startów w SGP
2004 - ligowy debiut w Polsce w barwach drużyny z Wrocławia