- Nie wnikam w to, co piszą w mediach, nie wnikam w spekulacje. Jedziemy swoje. To będzie kolejny dla nas mecz i tyle. Ciśnienie będzie, ale w niedzielę, podnosi się przed każdym meczem i tutaj nie ma za bardzo co tematu podgrzewać. Na razie mam spokojną głowę - powiedział "Pepe".
W piątek, w ramach przygotowań do meczu ze Stalą, zielonogórzanie odjechali trening punktowany z PSŻ Poznań. - Nie jeździłem pięć dni, więc przyjechałem potrenować, żeby nie pojechać do Gorzowa na zupełnej "surowiźnie". A że przy okazji był trening punktowany to dobrze. To lepsze niż jazda solo, czy między sobą spod taśmy. Zawsze mówię, że najgorszy sparing jest dużo lepszy od najlepszego treningu - dodał Protasiewicz.