Dokładnie 4 czerwca podczas treningu ostrowskiego zespołu 21-latek zanotował groźny upadek i doznał zwichnięcia barku. Ta kontuzja wyeliminowała Patryka Pawlaszczyka z kilku imprez, dlatego zależało ma na szybkim powrocie na tor. - Na wtorkowym treningu chciałem sprawdzić jak moja ręka będzie zachowywała się podczas jazdy na motocyklu. Okazało się, że czułem się dość dobrze. Gorzej było, gdy zjeżdżałem do parkingu wtedy doskwierał mi ból. Wróciłem na tor wcześniej niż to było planowane. Po urazie, który odniosłem lekarze zalecili mi 6 tygodni przerwy. Cieszę, się, że mogłem na motocykl wsiąść tak szybko - mówi reprezentant Lazura.
To był już drugi uraz Pawlaszczyka w bieżącym roku. Pierwszej kontuzji doznał tuż przed sezonem podczas jazdy na motocrossie. - Mam nadzieję, że limit pecha już wyczerpałem i do końca sezonu będzie już tylko lepiej - mówi popularny "Pacio".
Odniesione urazy sprawiły, że w rozgrywkach sezonu 2009 w barwach Lazura młody żużlowiec zaprezentował się tylko w czterech meczach. Wystąpił w 15 wyścigach a jego średnia biegopunktowa wynosi 0,933.
na Instagramie 
na Facebooku 
