Poole Pirates ciągle osłabione

Sezonu 2009 do udanych nie może zaliczyć drużyna Poole Pirates, a także jeden z zawodników tej drużyny - Chris Holder, który po złamaniu obojczyka nadal nie wrócił do ścigania. Kiedy wydawało się, że po kontuzji nie ma już śladu i Australijczyk wystąpił w ubiegłą środę w meczu przeciw The Lakeside Hammers, to zanotował upadek i nie pojawił się już więcej na torze.

Australijczyk opuścił także niedzielny pojedynek ligi polskiej oraz wtorkowy mecz Elitserien. Holder nie wystąpi również w środę, kiedy to Poole Pirates zmierzy się na własnym torze z Belle Vue Aces. - Jestem zadowolony z tego, że ponownie nie złamałem obojczyka w ostatnią środę. Teraz wiem, że był to głupi pomysł, aby wrócić wtedy na tor. Chciałabym wystartować w barwach Poole w meczu przeciwko Asom, ale nie mogę pozwolić na to, co zrobiłem w zeszłym tygodniu - mówi Chris Holder.

Australijczyk wystartuje już w sobotę w Rundzie Kwalifikacyjnej do Grand Prix 2010 w chorwackim Gorican. - W sobotę wystartuję w zawodach indywidualnych i wtedy będę mógł oceniać swoją dyspozycję. Chcę wrócić do ścigania jak najszybciej - komentuje dwukrotny srebrny medalista IMŚJ.

Komentarze (0)