Duńczyk posiadał w swoim boksie zaledwie jednego mechanika. Indywidualny Mistrz Świata po swoim drugim wyścigu, w którym nie zdobył punktów, miał dość jazdy w niedzielne popołudnie. Wtedy z pomocą Pedersenowi przyszedł Sebastian Ułamek. Polak chłodził Duńczyka wiatrakiem, a team wychowanka częstochowskiego klubu w pracach przy motocyklach wspierał mechanika Mistrza Świata.
Ułamek pojawił się w Częstochowie, gdyż wcześniej odwołano mecz jego drużyny - Unii Tarnów. "Seba" jak na wychowanka częstochowskiego klubu przystało, pomógł swojej byłej drużynie w ważnym meczu z toruńskimi "Aniołami".