- Jestem bardzo zadowolony z mojej postawy w dzisiejszym spotkaniu. Mecz był na wysokim poziomie i mam nadzieję, że kibicom również się podobał. Cieszę się, że po raz kolejny zwyciężyliśmy. Za tydzień czeka nas bardzo trudny mecz w Lesznie. Będziemy starali się wywalczyć jak najlepszy wynik z Unią. Wcześniej jednak czekają mnie inne zawody - przyznał Adrian Miedziński.
Torunianin bardzo dobrze spisał się również w austriackim St. Johann, gdzie wywalczył awans do półfinału eliminacji do Grand Prix 2010. - W sobotę awansowałem dalej i z tego jestem zadowolony. Jednak szczerze mówiąc żadnej rewelacji nie było, ponieważ moje motocykle nie były idealnie spasowane z tamtejszym torem. Najważniejszy jest awans do półfinału. W ogóle nie nastawiałem się, aby wygrać te zawody. Podobnie będzie w półfinale. Oczywiście postaram się pojechać jak najlepiej, jednak dla mnie priorytetem jest awans to finału, a później miejsce w pierwszej trójce - powiedział Miedziński.