Żużel. TAURON SEC. Pierwszy francuski zawodnik na takim poziomie. Wyznacza własną drogę i ciężko pracuje

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: David Bellego (z lewej) w rozmowie z Tomaszem Bajerskim
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: David Bellego (z lewej) w rozmowie z Tomaszem Bajerskim

David Bellego jest pierwszym Francuzem w cyklu TAURON SEC. Zawodnik może jednak mówić o sporym pechu, ponieważ zaliczył obiecujący początek zmagań, ale później nie mógł pokazać pełni swojego potencjału.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystko z powodu kontuzji, która pozbawiła go wielu okazji do wyjazdu na tor. W ostatniej rundzie tegorocznych mistrzostw Europy trudno będzie mu rywalizować z myślą, że ma niewielkie szanse na poprawienie swojej pozycji w klasyfikacji generalnej, ale z drugiej strony, stanie przed szansą zwrócenia na siebie uwagi organizatorów i potwierdzenia, że należy mu się miejsce wśród najlepszych zawodników Starego Kontynentu.

Kiedy myślimy o Francji, to w głowie z całą pewnością pojawia się szereg różnych skojarzeń, także tych sportowych, ale trudno znaleźć osobę, która powiedziałaby, że ten kraj kojarzy się jej z żużlem. To wciąż dość egzotyczny teren dla istnienia tej dyscypliny, ale gdzieniegdzie można się z nią spotkać. Należy pamiętać, że Francuzi mają własną ligę żużlową (kadłubową, ale jednak), która startuje w momencie, kiedy w Polsce z reguły panuje jeszcze mroźna zima, a francuscy żużlowcy pokazują się z całkiem niezłej strony w rozgrywkach Speedway of Nations. Co prawda żużlowe ośrodki we Francji można zliczyć na palcach jednej ręki, ale nie brakuje tam chłopaków, którzy myślą o profesjonalnych karierach, a typowo żużlowe kraje postrzegają jako szansę na rozwój. Jednym z nich jest David Bellego. W jaki sposób zrodziła się u niego miłość do czarnego sportu?

- Kiedy byłem młodszy, jeździłem na motocrossie. Trwało to mniej więcej do 14 roku życia. Mój tata zbudował mi tor, żebym mógł trenować. Nawierzchnia była podobna do tej, którą stosuje się przy okazji uprawiania grasstracka. We Francji to jest znacznie popularniejszy sport niż żużel, ale mój tata zawsze pasjonował się obiema dyscyplinami. Spodobała mi się taka forma rywalizacji. Kiedy zobaczyłem, że idzie mi całkiem nieźle, zdecydowałem, że chciałbym zostać żużlowcem. To zdecydowanie bardziej profesjonalny sport, a ja zamierzałem iść do przodu. Tak to się zaczęło. Potem pojechałem do Anglii, żeby się rozwijać. Trafiłem do Glasgow i zacząłem bardzo ciężko pracować, żeby stawać się tak dobry, jak tylko potrafię - opowiada David Bellego.

ZOBACZ WIDEO: Miesiąc: Na każdym meczu kontrolowali mój sprzęt. Byłem czysty

Przeczytaj także: Peter Ljung nie deklaruje pozostania w Unii. Najpierw chce zamknąć miniony sezon

Zawodnik, który chce uprawiać żużel zawodowo i marzy o skutecznej rywalizacji z najlepszymi żużlowcami na świecie, a jednocześnie pochodzi z kraju, w którym ten sport nie cieszy się zbyt dużą popularnością, staje w obliczu potężnego wyzwania. Nie jest łatwo wyobrazić sobie skalę tego przedsięwzięcia. Tacy zawodnicy zwykle przyciągają jednak uwagę środowiska, ponieważ rodzą nadzieje na poszerzanie geografii czarnego sportu. Warunek jest jeden. Muszą pokazać, że mają talent, a ich aspiracje idą w parze z konkretnymi umiejętnościami. Potrzeba też chęci i zaangażowania. Nie da się ukryć, że proces nauki żużlowego rzemiosła to długa i żmudna droga, która skrywa wiele przeszkód i nie gwarantuje dojścia do wymarzonego celu.

- Trudno jest znaleźć dobrych sponsorów i zgromadzić właściwych ludzi wokół siebie. Nie mogę mieć do nikogo żalu, ponieważ dobrze wiedziałem, że tak to może wyglądać, ale to mnie nie zniechęciło. Jestem dumny z bycia Francuzem. Wyznaczam własną drogę i ciężko pracuję, żeby było lepiej. Żużel to nie jest łatwy sport. Ludzie mogą myśleć, że po prostu jedziesz przed siebie cztery okrążenia, ale to nie jest takie proste, jak może się wydawać. Sprawa komplikuje się tym bardziej, jeżeli traktujesz to poważnie i chcesz stawać się coraz lepszy. Wtedy startujesz przeciwko znacznie silniejszym zawodnikom, więc poziom trudności automatycznie się zwiększa - tłumaczy Francuz.

Na co dzień w polskiej lidze, uznawanej za najmocniejszą na świecie, David Bellego startuje w drugoligowej drużynie z Poznania, czyli na najniższym szczeblu rozgrywek. To jednak nie przeszkadza mu w stawaniu się coraz lepszym zawodnikiem. Kiedy staje pod taśmą z dużo bardziej doświadczonymi zawodnikami, to potrafi toczyć z nimi równorzędną walkę, a nawet ich pokonać. Udowodnił to chociażby podczas tegorocznego SEC Challenge w węgierskim Nagyhalasz, gdzie zajął drugie miejsce i samodzielnie wywalczył przepustkę do europejskiego czempionatu.

Przegrał tylko z niepokonanym wówczas Grigorijem Łagutą, a za swoimi plecami zostawił wielu znacznie bardziej objeżdżonych zawodników, takich jak Vaclav Milik, Michael Jepsen Jensen, Kacper Woryna, Adrian Miedziński czy Andrzej Lebiediew. Można zadać sobie pytanie, kiedy Francuz poczuł, że jest już gotowy do rywalizacji z najlepszymi zawodnikami na świecie?

- Naprawdę trudno mi powiedzieć. Na początku borykałem się z wieloma problemami. Nie miałem wystarczająco dużo pieniędzy, ani dobrego personelu. Widziałem, że trzeba mieć najlepszy sprzęt, jaki tylko możesz znaleźć, żeby cokolwiek znaczyć w tym sporcie. Przez ostatnie lata bardzo się starałem i sporo inwestowałem. Stawiałem krok po kroku i jak widać, to się opłaciło. Teraz wszędzie, gdzie się pojawiam, jestem naprawdę szybki. Wiem na co mnie stać. Uważam, że kluczem do sukcesu w dzisiejszym żużlu są bardzo dobre starty. Jeżeli nie potrafisz dobrze wystartować, to trudniej będzie przebijać się na szczyt. Mam nadzieję, że ten progres cały czas będzie zauważalny - zdradza.

Przeczytaj także: Passa Bartosza Zmarzlika przerwana. Leon Madsen najskuteczniejszym żużlowcem PGE Ekstraligi!

David Bellego nie ukrywa, że ma swojego żużlowego idola i bez zastanowienia wskazuje na Leigha Adamsa. Kiedy o nim mówi, na jego twarzy od razu rysuje się uśmiech, a w oczach pojawia się niewidziany wcześniej błysk. Wygląda, jakby w swojej głowie rozpływał się nad talentem i kunsztem australijskiego żużlowca, który co prawda nigdy nie był mistrzem świata, ale dał się zapamiętać jako mister żużlowej elegancji na motocyklu i symbol przywiązania do barw klubowych. Nie powinno dziwić, że ktoś taki stanowi wzór do naśladowania dla zawodnika u progu wielkiej sportowej kariery.

Bellego nie potrafi dokładnie określić co najbardziej imponuje mu w australijskim żużlowcu, ale zwraca uwagę na jego styl jazdy oraz charakterystyczne czerwone barwy, które zdobiły jego kevlar i obicia motocykla. Teraz już wiadomo skąd w boksie francuskiego zawodnika wzięło się tyle czerwonych wstawek. Należy jednak podkreślić, że starty w mistrzostwach Europy pozwalają Davidowi coraz częściej stykać się też z innymi czołowymi żużlowcami. Czy zamierza ich podpatrywać i naśladować czy raczej woli polegać wyłącznie na sobie?

- Myślę, że warto słuchać innych, ale jednocześnie trzeba też być dobrym zawodnikiem w swoim teamie. Możesz wsłuchiwać się jednym uchem, ale potrzebujesz również własnego rozumu. Jeżeli korzystasz ze wskazówek, to musisz wiedzieć czy zaproponowane rozwiązania są dla ciebie korzystne, czy jednak warto wprowadzić jakieś zmiany. To wszystko kwestia nauki. Oczywiście możesz uczyć się na podstawie tego co usłyszysz, ale nie należy zapominać, że żużel jest bardzo osobistym sportem. Musisz wiedzieć co jest dla ciebie najlepsze, ponieważ to, co pracuje w twoim sprzęcie może nie działać u kogoś innego i na odwrót - twierdzi Bellego.

Rywalizacja w mistrzostwach Europy pozwoliła Davidowi Bellego zetknąć się również z pięknymi i nowoczesnymi arenami żużlowymi, których nie spotka w swojej ojczyźnie. W tym roku miał okazję po raz pierwszy w karierze startować na toruńskiej Motoarenie, która powstała zaledwie dziesięć lat temu. Już wtedy był pod ogromnym wrażeniem, dlatego jeszcze większym przeżyciem może być dla niego start na Stadionie Śląskim w Chorzowie podczas ostatniej rundy TAURON SEC, która odbędzie się 28 września. Francuz będzie miał okazję wystartować na sztucznie układanym torze, co może stanowić dla niego kolejne wielkie wyzwanie. Czy ma już pomysł jak się do tego przygotować?

- Nie do końca. Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Będziemy mieli kilka treningów i mam nadzieję, że dzięki temu poczujemy się pewniej. Najważniejsze, żeby dobrze zbierać się spod taśmy. To dla mnie naprawdę dużo znaczy, że mogę być częścią mistrzostw Europy. To był jeden z moich celów na ten sezon, więc zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby pokazać się z jak najlepszej strony - zapowiada zawodnik z Francji.

David Bellego może żałować, że jego tegoroczne starty w cyklu TAURON SEC zostały zakłócone przez kontuzję. Gdyby nie ona, mógłby mieć na swoim koncie co najmniej dwa razy więcej odjechanych biegów i przede wszystkim znacznie więcej punktów w klasyfikacji generalnej. Już pierwsza runda w niemieckim Gustrow pokazała, że Francuz był kandydatem do namieszania w stawce. Co prawda, mocno spóźniał starty, ale bardzo dobrze prezentował się na dystansie i potrafił wyprzedzać swoich rywali. Ostatecznie uzbierał osiem punktów i został sklasyfikowany na dziewiątym miejscu. Z pewnością mógłby pokusić się o znacznie więcej, ale kontrowersyjne wykluczenie w ostatnim biegu rundy zasadniczej pozbawiło go szansy na występ w barażu i walkę o awans do wielkiego finału.

W kolejnych rundach nie udało mu się jednak zaspokoić rozbudzonych apetytów. Jego dramat rozpoczął się w Toruniu, podczas drugiej odsłony zmagań o tytuł mistrza Starego Kontynentu. Francuz stopniowo się rozkręcał, ponieważ w pierwszym biegu dojechał do mety na trzecim miejscu, a później odniósł premierowe zwycięstwo. W trzeciej serii startów zaliczył jednak upadek, w wyniku którego złamał obojczyk i musiał wycofać się z rywalizacji. Skutki kontuzji okazały się na tyle poważne, że uniemożliwiły mu start w trzeciej rundzie TAURON SEC w Vojens, która odbywała się dwa tygodnie później.

W tej chwili Bellego zajmuje odległe trzynaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Praktycznie stracił już szansę chociażby na utrzymanie się w cyklu na kolejny sezon, ponieważ do piątego miejsca traci aż 17 punktów. Nie zamierza jednak lekceważyć występu na Stadionie Śląskim, dlatego że to będzie dla niego kolejna okazja, żeby zaprezentować się w międzynarodowej stawce. Nie ma wątpliwości, że Francuz zamierzał potraktować start w mistrzostwach Europy jako wstęp do wielkiej żużlowej kariery, ale okoliczności spowodowały, że będzie musiał wykazać się jeszcze odrobiną cierpliwości. Przyszłość stoi jednak przed nim otworem. David Bellego ma świadomość, że to właśnie on jest francuskim żużlowcem, który najbardziej się wybił, dlatego chciałby przyczynić się do rozwoju żużla w swoim kraju.

- Jeszcze nigdy nie było żadnego francuskiego zawodnika na takim poziomie. Chciałbym zachęcić młodszych chłopaków i liczę, że w przyszłości pojawi się więcej francuskich zawodników. Teraz mogą patrzeć i brać ze mnie przykład. Mam świetnych mechaników. Razem ciężko pracujemy nad sprzętem. Dobrze też mieć Tomasza Bajerskiego blisko siebie. To był doskonały pomysł, żeby korzystać z jego wsparcia. Jestem bardzo szczęśliwy, że jeździ ze mną na zawody, ponieważ ma bogatą wiedzę o tym sporcie. Myślę, że mam naprawdę zgrany i dobry team - podsumował David Bellego.

Wielki finał TAURON Speedway Euro Championship 2019 odbędzie się 28 września, na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Bilety na to wydarzenie dostępne są od 19 zł na eBilet.pl.

Komentarze (3)
avatar
P0ZNANIAK
24.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
David, dzięki za wszystko co dla nas zrobiłeś. Tych chwil było tak wiele, że nie sposób ich wszystkich opisać nawet w streszczeniu. Miło było cię w tych dwóch sezonach oglądać i cieszę się, że Czytaj całość
avatar
Saddam
24.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żałuję, że nie jestem właścicielem BSI. Najpierw GP w USA i Hancock, potem GP w Rosji i Sajfutdinow a teraz GP we Francji i Bellego w cyklu. No, ale po co rozwijać sport? 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
24.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wielka szkoda, że w przyszłym sezonie nie zobaczymy go już w Poznaniu. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.