"Wiedźmy" bez Świderskiego i Hampela

Bez Jarosława Hampela i Piotra Świderskiego będą musiały sobie radzić "Wiedźmy" w dalszej części sezonu. Tego pierwszego zastąpi Scott Nicholls, natomiast za "Świdra" startować będzie Troy Batchelor, dla którego zabrakło ostatnio miejsca w Swindon Robins.

Rezygnację Jarosława Hampela spowodowała zmiana regulaminu play-off. Na początku sezonu obowiązywał system, w którym na koniec sezonu do walki o mistrzostwo przystąpić miało sześć drużyn. W czasie sezonu powrócono jednak do systemu z czterema drużynami, które między sobą rozstrzygną podział medali. - Nigdy nie ukrywałem tego, że ciężko mi realizować zobowiązania w stosunku do trzech najważniejszych lig i utrzymać jak najwyższą formę. Zmagałem się ostatnio z wirusem i kiedy BSPA postanowiło zmienić system play-off w połowie sezonu byłem bardzo rozczarowany ponieważ zostały wprowadzone reguły, które nie są dobre dla wszystkich klubów. Takiej zmiany nie można dokonywać w środku sezonu. Chciałbym przeprosić wszystkich moich fanów w Ipswich i całej Wielkiej Brytanii. - mówi na stronie internetowej klubu z Ipswich wychowanek pilskiej Polonii.

Rozczarowania z rezygnacji z decyzji Polaka nie krył menedżer Ipswich Witches, Pete Simmons. - Jestem rozczarowany z decyzji, którą podjął Jarek. Jest on w pełni profesjonalnym zawodnikiem, który zawsze zdobywa duże ilości punktów. Rozumiem go i życzę mu powodzenia na resztę sezonu. Możliwość pracy z takim zawodnikiem jak Scott jest wyróżnieniem. Nie może on tego sezonu zaliczyć do udanych ale jestem przekonany, że jazda w Ipswich pozwoli wrócić mu do formy.

Już 6 lipca w drużynie Ipswich Witches zadebiutuje Troy Batchelor, który zastąpi Piotra Świderskiego. - Troy jest jednym z tych zawodników, których obserwuje od początku ich startów na Wyspach Brytyjskich. - chwali Batchelora menedżer "Wiedźm", Pete Simmons. Piotr bardzo przyczynił się do naszych sukcesów w zeszłym sezonie, ale obecnie przeplata on dobre występy słabymi - dodaje Simmons.

Zadowolony ze zmian jest promotor zespołu, John Louis. - Muszę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy z tego, iż ci dwaj zawodnicy dołączyli do naszego zespołu. Chciałbym jednocześnie podziękować drużynom ze Swindon i Coventry za profesjonalizm i współpracę w negocjacjach.

Źródło artykułu: