Po raz ostatni Andriej Karpow rywalizował w szwedzkiej Elitserien w 2017 roku. Wówczas ukraiński żużlowiec wystartował w czterech spotkaniach ligowych Eskilstuna Smederny, wykręcając w nich średnią biegową na poziomie 1,786.
Po dwóch sezonach przerwy od ekstraklasy w Szwecji, Karpow zdecydował się na powrót do Elitserien. Doszedł do porozumienia z Piraterną Motala, podpisując z Piratami roczny kontrakt.
- To facet, który zawsze daje z siebie wszystko, lubi każdą nawierzchnię i każdy tor. Idealnie pasuje do naszego zespołu - cieszą się w Piraternie Motala.
ZOBACZ WIDEO Przepis na sukces Wiktora Lamparta. Junior Motoru przeszedł na wegetarianizm
Wiadomo też, że oprócz Andrieja Karpowa w sezonie 2020 w barwach Piratów ujrzymy Henrika Bergstroema, który przedłużył swoją umowę. W tym roku nie odgrywał znaczącej roli w zespole, w przyszłym sezonie ma być inaczej.
Wyjaśnijmy, że Piraterna bardzo późno zabrała się za budowę składu ze względu na problemy finansowe. Na szczęście znalazł się sponsor, którego wsparcie pozwoliło szefostwu klubu na zgłoszenie się do rozgrywek.
Zobacz też:
Żużel. Niełatwo zostać mistrzem. Zaskakujący lider klasyfikacji zwycięzców
Żużel. Elitserien. Aleksandr Łoktajew zmienia klub. Ma nowego pracodawcę