Żużel. Do tej pory trener z Rybnika pomagał żużlowcom, teraz sam potrzebuje pomocy

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Kacper Woryna na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Kacper Woryna na prowadzeniu

Mateusz Musiolik to trener personalny od lat współpracujący z żużlowcami z Rybnika. To za jego sprawą dobrą formą może pochwalić się m.in. Kacper Woryna. Do tej pory to Musiolik pomagał zawodnikom, a teraz on sam potrzebuje pomocy.

"Moi drodzy, siostra trenera Mateusza Musiolika cierpi na stwardnienie rozsiane, możemy jej wspólnie pomóc przekazując 1 proc. podatku" - napisał przed kilkoma dniami na Facebooku Kacper Woryna, który od lat współpracuje z uznanym w Rybniku trenerem personalnym. To on jako pierwszy dał znak, by rybnickie środowisko żużlowe zmobilizowało się i pomogło chorej Magdzie.

Mało kto wie, że to właśnie Mateusz Musiolik stał za metamorfozą chociażby Rafała Szombierskiego. W roku 2010 do siłowni, w której pracował trudnego we współpracy żużlowca przyprowadził sam Krzysztof Mrozek. Szombierski był w stanie podporządkować się jego poleceniom i wrócił do żużla na ekstraligowym poziomie. W niezłym stylu punktował dla częstochowskiego Włókniarza. Później dołączyli kolejni - Kacper Woryna, Robert Chmiel czy Lars Skupień.

Czytaj także: Rażąca niewiedza zawodników ws. dopingu

Do tej pory spora część kibiców nie wiedziała jednak, że siostra trenera zmaga się ze stwardnieniem rozsianym. Choroba ujawniła się jakiś czas temu - zaczęło się od ostrego rozsianego zapalenia mózgu (ADEM). Po kilku miesiącach badań i obserwacji klinicznych postawiono ostateczną diagnozę - Magda cierpi na stwardnienie rozsiane (SM).

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Niestety, jest to nieuleczalna choroba układu nerwowego. - Aby powstrzymać jej postęp, Magda musi regularnie przyjmować leki, korzystać ze specjalistycznej rehabilitacji, okresowych badań - być pod stałą opieką lekarzy-specjalistów nie tylko z zakresu neurologii, ale także m.in. endokrynologa, dermatologa, dietetyka klinicznego. Jest to nieodzowne ze względu na osłabioną odporność, jaka występuje przy chorobie autoimmunologicznej, którą jest SM - tłumaczy nam Musiolik.

Choroba ma też przełożenie na życie codzienne. Osoby cierpiące na SM cechują się m.in. niepewnością emocjonalną i ruchową, bardzo szybko się męczą i mają kłopoty z koncentracją. Normą są migreny, zaburzenia pamięci czy myślenia.

- Tak naprawdę to ciągła walka o zapobieganie kolejnym rzutom choroby, które wyniszczają organizm i powodują jej postęp. Chory na SM musi bardzo dobrze znać własny organizm, by móc kontrolować swoje samopoczucie. Nie może on bowiem dopuścić do przegrzania i przemęczenia się. Czasem, mimo, iż brzmi to niewiarygodnie brakuje sił nawet przy prostych, codziennych czynnościach. Kiedy organizm mówi stop - pojawia się problem np. z postawieniem kilku kolejnych kroków, utrzymaniem czegoś w rękach - dodaje Musiolik.

Historia jego siostry jest o tyle smutna, że Magda od zawsze żyła sportem. W jej tygodniowym grafiku znajdowało się miejsce na koszykówkę, rower, jogę czy taniec. Zimą obowiązkowo dochodziły narty. - Była nawet powoływana na mecze reprezentacji Śląska w koszykówce, więc zmiana trybu życia była dla niej olbrzymim ciosem. Mimo choroby, stara się nie zwalniać tempa. Oczywiście na tyle, na ile pozwala jej na to SM - tłumaczy trener.

Musiolik często swoim podopiecznym na siłowni powtarza jedno hasło - "dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą". Ono też charakteryzuje jego siostrę, która nie zamierza poddać się SM.

- Mówi się, że na swój sposób jest to niepełnosprawność ukryta. Chory nie tylko boryka się ze schorzeniem, ale i z opinią publiczną. Często czuje się wyobcowany lub niezrozumiany, obawia się, że może zostać odebrany, jako oszust lub hipochondryk. A przecież ludzie z SM też mają prawo do normalnego życia, chcą pracować, dobrze się czuć i wyglądać, spełniać życiowe marzenia - podsumowuje Musiolik.

Czytaj także: Ogromne wyróżnienie dla TAURON SEC i One Sport

Kibice żużlowi, nie tylko ci z Rybnika, mają szansę pomóc Magdzie w spełnianiu tych marzeń. Chociażby przy corocznym rozliczaniu PIT-a można przekazać na jej leczenie 1 proc. podatku.

Moi drodzy, siostra TRENER PERSONALNY mgr Mateusz Musiolik cierpi na stwardnienie rozsiane, możemy jej wspólnie pomóc przekazując 1% podatku

Opublikowany przez Kacpra Worynę #223 Niedziela, 2 lutego 2020
Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
8.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Choroba nie ciekawa .Pomoc w tym przypadku jest konieczna na dłuższy okres .Oby jeszcze znaleziono lek który by przywracał zdrowie pacjentom . 
avatar
stalowy holender
8.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jedyna pomoc jaka jest potrzebna to wielka miotla w Sportowych Fakrtach , ktora wymiecie wszystkich mitomanow i laikow 
avatar
Zielakowski
8.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdrowia 
Marcin Bsk
8.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Olejek rso , trzymaj sie Mateusz.