Przygotowanie Finału Indywidualnych Mistrzostw Polski to nie lada wyzwanie dla organizatorów, którzy chcą jak najlepiej przygotować całą imprezę. Zawody typu Indywidualnych Mistrzostw Polski czy Speedway Grand Prix różnią się znacznie od potyczek ligowych, wszak czekają na nie całe rzesze fanów z całej Polski oraz Świata. - Takie zawody jak Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski organizuje się już dużo wcześniej. Już ponad trzy tygodnie temu rozpoczęliśmy sprzedaż biletów przez internet, dla kibiców spoza Torunia, którzy, mam nadzieję, licznie nas odwiedzą w najbliższą sobotę. Cała logistyka to kilka tygodni przygotowań. - komentuje cykl przygotowań do Finału IMP prezes Unibax Toruń, Wojciech Stępniewski.
Po siedmiu latach Gród Kopernika ponownie będzie gościć najlepszych zawodników w kraju. Przez te sezony zmienił się zarówno stadion w Toruniu jak i działacze zarządzający klubem. Dla nich będzie to pierwsza tego typu impreza organizowana na Motoarenie. - Dla nas sobotnie zawody będą kolejnym już etapem w nauce. Jak na razie nie było wpadek organizacyjnych, więc i tym razem też ich nie powinno być. Organizowaliśmy już wiele dużych imprez: Finał Drużynowych Mistrzostw Polski w roku 2007 oraz 2008, Finał Mistrzostw Polski Par Klubowych 2008 czy też Wielkie otwarcie Motoareny na początku tego sezonu. Doświadczenia nam zatem nie brakuje - powiedział sternik Drużynowych Mistrzów Polski.
Prezes torunian przyznaje, iż zainteresowanie sobotnim finałem jest bardzo duże. - Chcąc zapełnić stadion celowo ustaliliśmy ceny na niskim poziomie, co z kolei podoba się kibicom. Chcemy pokazać, że na Motoarenie mogą być wspaniałe zawody, ze śmietanką polskich żużlowców oraz kompletem publiczności. To będzie wielkie święto Speedway'a w Toruniu, a ozdobą będą na pewno pojedynki Wiesława Jagusia z Tomkiem Gollobem. Żałuje, że nie pojedzie w tych zawodach Jarek Hampel, gdyż jest w wyśmienitej formie ostatnio, a dla mnie prywatnie jest cichym bohaterem polskiej reprezentacji w drodze po złoto DPŚ.
Organizatorzy przygotowali również wiele atrakcji podczas samych zawodów. - Zbyt wielu rzeczy nie chcielibyśmy zdradzać, gdyż kibice lubią niespodzianki. Przede wszystkim po zawodach przygotowaliśmy wspaniały pokaz pirotechniczny, gdzie rytm strzałów nadawać będzie Rock & Roll. - przyznaje Prezes Stępniewski.
Według sternika Unibaksu sobotnie zawody powinny należeć do bardzo ciekawych, a ostatecznego zwycięzcę jest trudno rokować. - Przykład Adama Skórnickiego sprzed roku pokazuje, że Mistrzem Polski może być każdy. Z pewnością torunianie mają atut własnego toru. Tomasz Gollob z kolei jest aktualnym rekordzistą tego obiektu i czuje się tu naprawdę dobrze. Muszę przyznać, że sam nie mogę się doczekać już tych zawodów!.
