Żużel. Powiew optymizmu z Częstochowy. Michał Świącik: Miasto nie pozostawi nas samych sobie

W poniedziałek miasto obcięło dotację dla Eltrox Włókniarza aż o milion złotych, a prezes Michał Świącik mówił wprost, że nie wie co teraz klub zrobi. We wtorek z Częstochowy napłynęły bardziej optymistyczne wiadomości.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski
Mateusz Świdnicki WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mateusz Świdnicki
"Szanowni Państwo, jestem po budującym spotkaniu z przedstawicielami władz miasta. Miło było usłyszeć, że mimo trudności z budżetem, miasto nie pozostawi nas samych sobie. Ja ze swojej strony obiecuję, że Eltrox Włókniarz Częstochowa, będzie dalej promował nasze miasto na najwyższym światowym poziomie. Myślę. że do tej pory robiliśmy to doskonale i jesteście Państwo zadowoleni. Na marginesie to nawet w herbie Częstochowy mamy Lwa" - napisał prezes Michał Świącik w mediach społecznościowych.

Co to dokładnie oznacza dla Włókniarza? Tego na razie nie wiadomo. Skoro w poniedziałek podjęto uchwałę o obniżeniu dotacji, to raczej nie należy spodziewać się, że teraz ten milion wróci do klubu. Wpis prezesa Włókniarza daje jednak do zrozumienia, że relacje na linii klub - miasto są dobre, a w razie problemów, klub będzie mógł liczyć na pomoc.

Eltrox Włókniarz Częstochowa po trzech kolejkach jest liderem PGE Ekstraligi. Zespół jak na razie spisuje się świetnie, zdobywając średnio w każdym spotkaniu ponad 50 punktów. To wiąże się m.in. z wysokimi gażami dla zawodników, dlatego obcięcie dotacji było bolesną informacją.

Zobacz także:
Legenda Stali broni Stanisława Chomskiego. "Zwolnienie nic nie da. Szwankuje przygotowanie zawodników"
Mrozek: Popeliny już nie będzie, bo obiecałem to prezydentowi. Taczek dla mnie jakoś nie widziałem

ZOBACZ WIDEO Kibice są w błędzie, nie wolno zwolnić Chomskiego. Thomsen mówi, że to najlepszy trener, jakiego miał


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×