- Dla Michała wielkim sukcesem jest to, że przede wszystkim awansował do finału. Jeżeli chodzi natomiast o sam finał to Michał startował już w Toruniu podczas meczu ligowego. Niestety nie bardzo mu wtedy wychodziło. Mam nadzieje, że wyciągnął z tego startu odpowiednie wnioski. Myślę, że sukcesem dla Szczepaniaka byłoby miejsce w pierwszej ósemce - ocenił szanse Szczepaniaka Marian Maślanka.
Prezes Włókniarza jest zadowolony z postawy Szczepaniaka w rozgrywkach ligowych. - Michał robi co może. Jest bardzo pozytywnym zawodnikiem naszej drużyny. W wielu meczach udowodnił swoje umiejętności. Na pewno jedzie lepiej, niż przed rokiem i to może cieszyć - wyjaśnił Maślanka.
Podobnie jak większość fachowców, prezes Włókniarza faworytów imprezy widzi wśród miejscowych zawodników. - Idzie nowe, dlatego stawiam na Adriana Miedzińskiego. Mocny jak zawsze będzie Tomek Gollob. Namieszać w stawce może również Wiesław Jaguś - zakończył Marian Maślanka.