Żużel: Falubaz - Motor: Magia Falubazu znów działa. Kiepski mecz Motoru, a jeszcze gorszy występ Hampela [RELACJA]

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Dość nieoczekiwanie RM Solar Falubaz Zielona Góra bez większych problemów pokonał Motor Lublin 52:38. Miał być mecz na styku, a było dość jednostronne widowisko. Goście zawiedli, a najmocniej Jarosław Hampel. Ich lider zdobył zaledwie dwa punkty.

Dość pechowo wszedł w to spotkanie Motor Lublin. W pierwszych dwóch biegach zawodnicy tej drużyny zaliczyli dwa defekty. Świetnie spasowani byli z kolegi żużlowcy RM Solar Falubazu Zielona Góra i w rezultacie gospodarze bardzo szybko wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Dość powiedzieć, że po czterech biegach prowadzili już dziesięcioma punktami.

Motor jednak nie zamierzał składać broni. Szybkie zmiany w ustawieniach sprzętu miały poskutkować tym, że druga seria startów będzie po prostu lepsza. Tyle w teorii, bo praktyka pokazała w kolejnych trzech biegach, że Falubaz wcale nie tracił, a wciąż zyskiwał. Świetnie jechali liderzy - Martin Vaculik i Patryk Dudek. Reszta zespołu była doskonałym uzupełnieniem. Nawet junior Norbert Krakowiak dołożył od siebie coś ekstra. W szóstym biegu pokonał Pawła Miesiąca.

Skoro już o Miesiącu, to przyznajmy, że jak lew walczył o to, aby zapunktować na dobrym poziomie i nie stracić miejsce w składzie. Przyznać trzeba, że miał tragiczne starty (przynajmniej na początku), a na trasie niewiele dało się zrobić. Wygrał jednak jeden bieg, w kolejnym przyjechał na 5:1 i chwała mu za to. Swoją drogą dziwne, że zawodnik o takiej charakterystyce dostał bardzo trudny pierwszy numer. To już pytanie do sztabu szkoleniowego, który miał ręce pełne roboty. Trzeba było szybko sięgać po rezerwy taktyczne, aby Falubaz za bardzo się nie rozpędził.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Kasprzak się obrazi? Stal nie potrzebuje takiego Kasprzaka

Warto odnotować, że zielonogórzanie naprawdę dobrze czuli się na swoim torze. Jeszcze do niedawna rozpisywaliśmy się, że trener Piotr Żyto ma nad czym myśleć, bo Falubaz ma problemy ze swoim torem i to poważne. Tymczasem to był już drugi mecz, gdzie widać było, że miejscowej drużynie nawierzchnia ewidentnie sprzyjała. Dość mocno przyczepny tor zaskoczył gości z Lublina.

Przyjezdni potrzebowali czasu, aby rozgryźć tajniki zielonogórskiego owalu, ale zgodnie z oczekiwaniami - w drugiej połowie meczu ta sztuka im się udało. Oczywiście było już za późno, aby walczyć o zwycięstwo, ale wciąż mieli wystarczająco dużo czasu, by podreperować wynik i dać sobie szansę na punkt bonusowy w rewanżu.

Obudził się Grigorij Łaguta, a bieg wygrał nawet Paweł Miesiąc. Lublinianie mieli jednak dwa problemy. Pierwszy to kiepski Jarosław Hampel. Drugi to doskonali Vaculik z Dudkiem. Kiedy udało się odrobić parę punktów, wtedy liderzy Falubazu szybko wyprowadzali mocne ciosy. Warto chwilę zatrzymać się przy Hampelu. To on miał być motorem napędowym swojej drużyny, a tymczasem był jej hamulcowym. Kto wie, czy w obliczu tak słabej postawy, jego miejsce w drużynie na kolejny mecz nie jest zagrożone.

Summa summarum Falubaz dość łatwo pokonał Motor, co jest pewnym zaskoczeniem. Z taką formą zielonogórzanie spokojnie mogą myśleć o play-offach. Zresztą pokonanie gości z Lublina mocno przybliżyło ich do pierwszej czwórki. Motor będzie o nią musiał jeszcze powalczyć. Kolorowy obraz drużyny sprzed kilku tygodni już jest nieaktualny. Zespół Jacka Ziółkowskiego ciągle ma nad czym pracować.

Punktacja:

RM Solar Falubaz Zielona Góra - 52 pkt
9. Antonio Lindbaeck - 3+1 (2*,1,0,0)
10. Martin Vaculik - 15 (3,3,3,3,3)
11. Piotr Protasiewicz - 10+1 (3,1*,3,2,1)
12. Michael Jepsen Jensen - 6+1 (2*,2,0,2,0)
13. Patryk Dudek - 10+2 (3,3,1*,2*,1)
14. Damian Pawliczak - 3 (1,-,2)
15. Norbert Krakowiak - 4+1 (2,1,1*)
16. Mateusz Tonder - 1 (1)

Motor Lublin - 38 pkt
1. Paweł Miesiąc - 6+1 (1,0,-,3,2*)
2. Grigorij Łaguta - 9+1 (0,2,1*,3,3)
3. Matej Zagar - 11 (d,3,3,2,1,2)
4. Jarosław Hampel - 2 (2,0,0,-)
5. Mikkel Michelsen - 6 (1,2,2,1,0,0)
6. Wiktor Lampart - 1+1 (d,0,1*)
7. Wiktor Trofimow jr - 3 (3,0,0)
8. Oskar Bober - 0 ()

Bieg po biegu:
1. (61,15) Protasiewicz, Lindbaeck, Miesiąc, Zagar (d) - 5:1 - (5:1)
2. (61,14) Trofimow jr, Krakowiak, Pawliczak, Lampart (d) - 3:3 - (8:4)
3. (59,58) Dudek, Jepsen Jensen, Michelsen, Łaguta - 5:1 - (13:5)
4. (59,69) Vaculik, Hampel, Tonder, Lampart - 4:2 - (17:7)
5. (60,25) Zagar, Jepsen Jensen, Protasiewicz, Hampel - 3:3 - (20:10)
6. (59,44) Dudek, Łaguta, Krakowiak, Miesiąc - 4:2 - (24:12)
7. (59,23) Vaculik, Michelsen, Lindbaeck, Trofimow jr - 4:2 - (28:14)
8. (60,43) Zagar, Pawliczak, Dudek, Hampel - 3:3 - (31:17)
9. (59,67) Vaculik, Zagar, Łaguta, Lindbaeck - 3:3 - (34:20)
10. (59,74) Protasiewicz, Michelsen, Lampart, Jepsen Jensen - 3:3 - (37:23)
11. (60,31) Miesiąc, Jepsen Jensen, Michelsen, Lindbaeck - 2:4 - (39:27)
12. (59,61) Łaguta, Protasiewicz, Krakowiak, Trofimow jr - 3:3 - (42:30)
13. (59,60) Vaculik, Dudek, Zagar, Michelsen - 5:1 - (47:31)
14. (60,66) Łaguta, Miesiąc, Dudek, Jepsen Jensen - 1:5 - (48:36)
15. (59,95) Vaculik, Zagar, Protasiewicz, Michelsen - 4:2 - (52:38)

Sędzia: Krzysztof Meyze
NCD: Martin Vaculik w biegu 7. - 59,23 s.

Komentarze (226)
avatar
Atomic
27.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taki tor to antyreklama żużla... żeby na pierwszą mijankę trzeba było czekać do 9 biegu i to po błędzie zawodnika ??? WTF ? Myszy powinny zapłacić za czas antenowy w tv. To ma być najlepsza lig Czytaj całość
avatar
RECON_1
26.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juz widze jak sadzaja hampela na lawe,jakby nienpojechal to miejsce w sjladzie bedzie mial,slabo tez pojechal michelsen bo gdyby zrobil dwucyfrowke to qynik moglby byc korzystniejszy dla lubli Czytaj całość
avatar
Kacper.U.L
25.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No i kozy nie po rumakowały.Zderzenie ze ścianą,taki crash test ale bez poduszek:)Tak czy siak zestaw dyskotekowy dziewczyn kóz czyli klata,biceps na potupaję w remizie z wypastowanymi butami z Czytaj całość
avatar
bravo333
25.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sójrzcie jak jezdzi Protas w porównaniu do tamtego roku i juniorka,na to obiektywnie nie umiecie spojrzeć tylko buraczane teksty.We Wrocku o włos wygralismy tam też był nudny tor? 
avatar
bravo333
25.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyuczyli sie formuły co nie które buraki ,że tor.Dlaczego jedni potrafili jednak wyminąć,a jeszcze jedni zasypiali na starcie i potem płacz.