Żużel. Unia - Lokomotiv. "Gość" Tarasienko zrobił swoje. Ernest Koza liderem tarnowian [NOTY]

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko na prowadzeniu

Wadim Tarasienko po raz drugi wystąpił w barwach Lokomotivu i znów był najskuteczniejszym zawodnikiem tego zespołu. Łotysze mocno się postawili, ale ostatecznie przegrali 41:49, m.in. dzięki bardzo dobrej jeździe duetu Koza - Gruchalski.

Noty dla zawodników Unii Tarnów:

Kim Nilsson 4+. W trzech pierwszych seriach Unia wygrała wyścigi z jego udziałem aż 14:4. Później jednak dał się podwójnie pokonać Łotyszom, co mogło mieć spore znaczenie dla losów spotkania - goście zniwelowali swoje straty do zaledwie czterech "oczek".

Ernest Koza 5. W momencie, gdy Ljung i Cierniak zaliczyli nieco słabsze zawody, to właśnie Koza został liderem swojego zespołu w starciu z Łotyszami. Kiedy pojawiał się na torze, Unia nie przegrywała.

Michał Gruchalski 5-. Wygląda na to, że zapewnił sobie na dłużej miejsce w składzie. Ponownie skuteczny i szybki. Problemy miał na koniec, kiedy dojechał do mety w spacerowym tempie.

ZOBACZ WIDEO Podniebny sektor w Lublinie. Sprawdziliśmy jak wygląda na żywo!

Artur Mroczka 2. Zaliczył biegowe zwycięstwo, starał się walczyć na dystansie, ale tym razem był najsłabszym zawodnikiem w zespole tarnowskiej Unii. Dał się ponadto objechać zaledwie 17-letniemu Francisowi Gustsowi.

Peter Ljung 3. Szwed jechał nierówno, a tarnowianie dwukrotnie przegrywali biegi z jego udziałem. Na szczęście dla tego doświadczonego zawodnika ciężar zdobywania punktów wzięli na siebie jego klubowi koledzy.

Przemysław Konieczny 2-. Wykorzystał słabszy początek Olega Michaiłowa - pokonał go w biegu młodzieżowym, dzięki czemu tarnowianie uratowali biegowy remis. Później nie nawiązał walki.

Mateusz Cierniak 2+. Przyzwyczaił do znacznie skuteczniejszej jazdy, ale należy pamiętać, że to wciąż bardzo młody zawodnik, zbierający cenne doświadczenie. W starciu z łotewskimi juniorami wypadł nie najlepiej. Przegrał zarówno z Francisem Gustsem, jak i Olegiem Michaiłowem.

Daniel Kaczmarek bez oceny. Nie pojawił się na torze.

Noty dla zawodników Lokomotivu Daugavpils:

Pontus Aspgren 4-. Lepsze wyścigi przeplatał tymi słabszymi. Sprawił zawód w momencie, kiedy jechał jako rezerwa taktyczna i mógł przedłużyć szanse swojego zespołu na wywalczenie sensacyjnego zwycięstwa. Z drugiej strony był trzecim punktującym w swojej ekipie.

Jewgienij Kostygow 2. Dorobek punktowy wywalczony przez Łotysza nie oddaje jego postawy na torze. Sporą niespodziankę sprawił w drugiej serii startów, kiedy za swoimi plecami przywiózł Petera Ljunga i Mateusza Cierniaka. W pozostałych biegach zajmował ostatnie miejsca.

Daniił Kołodinski 1. Zdecydowanie najsłabsze ogniwo łotewskiej drużyny. Starał się, ale na dobrych chęciach się skończyło. Można jedynie gdybać, czy Kjastas Puodżuks, którego w ostatniej chwili zastąpił, pojechałby lepiej.

Wadim Tarasienko 5. Jego występ nie był może tak okazały jak w Ostrowie, gdzie zdobył 15 punktów w sześciu startach, ale ponownie był liderem Lokomotivu. Zdobywał bardzo cenne punkty. Na koniec miał pecha - zaliczył defekt na punktowanej pozycji.

Andriej Kudriaszow 4+. Doczekał się biegowego zwycięstwa dopiero w ostatniej odsłonie dnia. Jechał bardzo ambitnie, choć należy podkreślić, że w wyścigach z jego udziałem Lokomotiv wywalczył jedynie dwa remisy, a trzykrotnie przegrał po 2:4.

Francis Gusts 4. Bardzo dobra jazda 17-letniego Łotysza, który ponownie potwierdził, że dysponuje sporym talentem. Pojawił się na torze cztery razy i w każdym wyścigu dojeżdżał do mety przed zawodnikiem gospodarzy. Pokonał m.in. Mateusza Cierniaka czy Artura Mroczkę.

Oleg Michaiłow 2. Zaczął bardzo kiepsko - od dwóch zer. Przełamał się w swoim ostatnim starcie, kiedy na dystansie zdołał wyprzedzić Mateusza Cierniaka. Tym, przynajmniej częściowo, zmazał plamę za słabszy występ.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Czytaj także:
Trudna droga Betard Sparty do play-offów - analiza szans zespołów PGE Ekstraligi
Złamany kręgosłup, uszkodzona noga. Dla żużlowców nie ma rzeczy niemożliwych

Komentarze (0)