Paweł Kondratowicz: Będziemy walczyć o utrzymanie ekstraligi

Dla podopiecznych Marka Cieślaka nie jest to udany sezon. Na papierze są mocną ekipą jednak rzeczywistość kolejny raz pokazuje, że same nazwiska na żużlu nie jeżdżą. Po rundzie zasadniczej Atlas Wrocław zajmuje ostatnią pozycję w tabeli Speedway Ekstraligi. Kompletnie w tym sezonie zawodzili Scott Nicholls oraz Dave Watt, natomiast pretensji nie można mieć do świetnie spisującego się w tym sezonie Jasona Crumpa, głównego kandydata do złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu.

W meczu o siódme miejsce Atlas Wrocław na własnym torze zmierzy się z Lotosem Gdańsk. Sytuacja klubu jest nieciekawa od dłuższego czasu, gdyż wrocławianie nie są pewni w stu procentach czy utrzymają się w ekstralidze.

Jak ocenia ostatni mecz Atlasu Wrocław z Polonią Bydgoszcz kierownik drużyny ze Stolicy Dolnego Śląska? - Cieszę się bardzo ze zwycięstwa. Liczyliśmy na to, że wygramy spotkanie z Polonią Bydgoszcz. Celem były trzy punkty, które w tym momencie nam tak i tak nic nie dają. Chodziło głównie o prestiż. Pokazać, że tą drużynę stać na zwycięstwo. Będziemy walczyć o utrzymanie ekstraligi. Zrobimy wszystko, aby się utrzymać. Wrocław musi być w ekstralidze - przyznaje Paweł Kondratowicz

Jakie szanse na wygranie meczu w Gdańsku ma Atlas Wrocław? - Myślę, że w Gdańsku możemy wygrać. W rundzie zasadniczej uzbieraliśmy około czterdziestu punktów. Jak będzie lepsza postawa Maćka Janowskiego oraz Daniela Jeleniewskiego, którzy mieli pecha w tych zawodach to jesteśmy w stanie wygrać. Myślę, że nie stoimy na straconej pozycji i pokażemy się dużo lepiej w Gdańsku niż dotychczas w ostatnim meczu, a u siebie myślę, że wygramy - kończy Paweł Kondratowicz.

Źródło artykułu: