Elite League: Pszczoły nie przejmują się remisem z Wilkami

 / Coventry Bees
/ Coventry Bees

Piątkowe spotkanie brytyjskiej Elite League pomiędzy Coventry Bees a Wolverhampton Wolves miało dramatyczny przebieg. Pszczoły przed ostatnią gonitwą wieczoru prowadziły czterema punktami, ale ostatecznie nie udało im się odnieść zwycięstwa w tym pojedynku.

W finałowej odsłonie para gości Peter Karlsson - Fredrik Lindgren pokonała podwójnie duet gospodarzy Edward Kennett - Chris Harris i mecz zakończył się remisem 45:45. - Nie da się ukryć, że powinniśmy wygrać to spotkanie, ale niestety stało się inaczej. Pocieszający jest jedynie fakt, że wywalczyliśmy jeden punkt i powiększyliśmy naszą przewagę nad Peterborough. Jesteśmy troszkę rozczarowani, ale cieszymy się również, że w ostatnich kilku spotkaniach wygrywaliśmy pomimo nieobecności kontuzjowanego Rory'ego Schleina - powiedział Peter Oakes, menadżer Coventry Bees.

Pszczoły w chwili obecnej zajmują 3. miejsce w tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej na Wyspach, mając 3 punkty przewagi nad The Lakeside Hammers oraz 4 nad Peterborough Panthers, które odjechało jednak jak na razie o jeden mecz mniej. Do fazy play-off awansują cztery najlepsze ekipy po rundzie zasadniczej. - Myślę, że ten remis nie zmniejszył naszych szans na udział w play off - dodał Oakes.

Coventry za remis na własnym torze zainkasowało zaledwie 1 punkt meczowy. Według nowych przepisów Elite League, za remis na wyjeździe przyznawane są 2 "oczka", co w pełni satysfakcjonuje ekipę z Wolverhampton. - To było niesamowite widowisko i bardzo się cieszymy, że możemy dopisać sobie teraz 2 duże punkty - powiedział Peter Karlsson, kapitan Wilków.

W 6. gonitwie piątkowego meczu, "PK" miał kolizję z Chrisem Harrisem, w wyniku której ucierpiała kostka Szweda. - Byłem pewien, że złamałem kostkę - wystarczy popatrzeć na siniaka, który mi wyskoczył - dodał Karlsson. 39-latek dokończył spotkanie, zmagając się z potwornym bólem, co nie przeszkodziło mu jednak w zdobyciu 12 punktów i wygraniu gonitwy decydującej o losach pojedynku.

Po horrorze na Brandon Stadium, Wilki zajmują 2. miejsce w tabeli Elite League i mają 5-punktową stratę do Swindon Robins.

Źródło artykułu: