Żużel. Social Speedway 2.0: Nicki Pedersen został influenserem. Bartosz Zmarzlik podziękował prezydentowi

Nicki Pedersen przed sezonem 2021 postanowił zostać influenserem. Trzykrotny mistrz świata zamierza promować specjalne pojemniki, które pozwalają na transport żużlowych silników. Prezydenckie gabinety zwiedził z kolei Bartosz Zmarzlik.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Bartosz Zmarzlik WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
Nicki Pedersen na stare lata został... influenserem. Duńczyk właśnie pochwalił się partnerstwem z firmą, która produkuje dla niego specjalne pojemniki na silniki. Rozwiązanie jest o tyle godne pochwały, że mały kontener został opracowany z wykorzystaniem ekologicznych rozwiązaniach. Trzymana w nim jednostka napędowa ma odpowiednie zabezpieczenie. Czy Pedersen wypromuje ten produkt wśród swoich kolegów z żużlowych torów?

Podczas gdy trzykrotny mistrz świata wciela się w rolę influensera, z opadów śniegu w Polsce cieszy się jego rodak - Leon Madsen. Jego córeczka tym samym mogła skorzystać z frajdy, jaką daje zabawa w białym puchu.

Ilością śniegu, jaki spadł w okolicach Rybnika zaskoczony był też klubowy kolega Madsena z Eltrox Włókniarza Częstochowa - Kacper Woryna. "Korzystacie, czy tylko odśnieżacie?" - zapytał żużlowiec swoich fanów. Korzystanie z uroków zimy jest jednak wyjątkowo utrudnione. Trudno bowiem poszaleć przy zamkniętych stokach i wyciągach narciarskich.

Nawet przy zamkniętych wyciągach i stokach narciarskich warto się wybrać w góry, bo zawsze można się wspiąć na jeden ze szczytów albo pojeździć na "biegówkach". W końcu to też forma treningu, a biorąc pod uwagę ostatnie temperatury w Polsce - również sposób na hartowanie organizmu. Do takiego wniosku doszedł najwyraźniej Piotr Pawlicki, który pojawił się na Śnieżce.

Gdzie Piotr Pawlicki, tam i Maciej Janowski, choć nie tym razem. Kapitan Betard Sparty Wrocław jednak też postanowił skorzystać ze śniegu i dobrze bawił się w okolicach stolicy Dolnego Śląska i własnego domu. Jako że husky to pies zaprzęgowy, a i owczarek niemiecki ma sporo krzepy, to skończyło się... efektownym upadkiem.

Na korzystanie z uroków zimy i spacery w mroźnych klimatach zdecydował się też Bartosz Zmarzlik, który kolejny raz przypomniał kibicom o tym, że wkrótce jego rodzina się powiększy. "Niebawem w większym gronie" - napisał aktualny mistrz świata. Narodziny dziecka mogą sprawić, że wolnych chwil w kolejną zimę będzie ciut mniej.

Skoro już jesteśmy przy Zmarzliku, to ten wykorzystał ostatnio wolny czas, by odwiedzić prezydenta Gorzowa i podziękować mu za wsparcie w minionym sezonie. Biorąc pod uwagę związek aktualnego mistrza świata z Moje Bermudy Stalą Gorzów i kierunek działań prezesa Marka Grzyba, to takich spotkań do końca kadencji prezydenta Wójcickiego może być jeszcze kilka.


Skoro na zewnątrz mamy śnieg, to Artiom Łaguta postanowił skryć się pod dach. Nowy zawodnik Betard Sparty Wrocław nie zwalnia tempa i wykorzystuje każdą wolną chwilę, by potrenować na motocrossie. Jak widać, na Dolnym Śląsku mogą być spokojni o formę Rosjanina.

O startach na żużlu nie myśli już Greg Hancock, a to zdjęcie mówi wystarczająco dużo. Mając takie widoki w słonecznej Kalifornii i zbliżając się do 51. urodzin, trudno o motywację do ścigania i chęci spędzania kilku miesięcy w roku w Europie. Chociaż pewnie dałoby się znaleźć miejsca, w których zachody słońca wyglądają równie pięknie.

Czytaj także:
Są nowe informacje ws. powiększenia PGE Ekstraligi
Szansa na świeżą krew w żużlu

ZOBACZ WIDEO Żużel. Przedpełski: Jest to frustrujące, kiedy ktoś na starcie spisuje cię na stratę. Myślę, że Apator ma fajny skład


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×