Drużynę mamy bardzo zgraną - wypowiedzi po MDMP w Gorzowie

W czwartek na stadionie im. Edwarda Jancarza odbyła się czwarta runda Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Triumfowali gospodarze, którzy na swoim koncie zapisali 41 "oczek". Drugie miejsce zajęli zawodnicy Falubazu Zielona Góra, trzecie żużlowcy Startu Gniezno.

Łukasz Cyran: Mój występ oceniam jako bardzo dobry. Przegrałem w biegu z Grzegorzem Zengotą, ale zgubiłem korek od oleju i mało brakowało, a straciłbym mój najlepszy silnik. Byłem tuż za jego kołem, ale gdyby nie ten niespodziewany defekt myślę, że wygrałbym ten bieg i z kompletem zwycięstw zakończył te zawody. Ważne, że dziś wygraliśmy, a drużynę mamy bardzo silną i zgraną. Adrian punktuje, mniej więcej zawsze zdobywamy tyle samo punktów, Paweł też pokazuje się z dobrej strony i kolega Mateusz dorzuca ważne punkty. Jedziemy w finale i na pewno będziemy walczyć do końca o złoty medal bez względu gdzie on się odbędzie. Zrównaliśmy się małymi punktami z Toruniem i chciałbym, by finał odbył się jednak w Gorzowie, a będziemy w stanie powalczyć o złoto. Jeżeli pojedziemy w Toruniu, to osobiście lubię ten owal.

Adrian Szewczykowski: Z występu jestem zadowolony, zarówno swojego indywidualnie, ale także całej drużyny. Finał już mieliśmy zapewniony, a pokazaliśmy, że walczymy w każdych zawodach. Finał już za dwa tygodnie, więc nastąpi pełna mobilizacja i będziemy walczyć o medal. Nie wiemy jeszcze gdzie on się odbędzie czy w Gorzowie czy Toruniu, jednak bez względu na to pojedziemy tam, aby te zawody wygrać.

Grzegorz Zengota: Zmieniłem sprzęt w trzecim biegu i okazało się, że nie wszystko jest ok. Motocykl w ogóle się nie wkręcał na obroty i jechałem na pół gazu, dowiozłem jeden punkt. Doskwiera mi jeszcze trochę ból, ale staram się o tym nie myśleć. Muszę jak najwięcej jeździć i myślę, że wszystko będzie ok. Jeszcze nie myślę o niedzielnym meczu, gdyż w piątek mamy bardzo ważny start w Rybniku, gdzie będziemy walczyć w finale MMPPK. Mamy bardzo duże szanse z Patrykiem i będziemy chcieli to wykorzystać, by osiągnąć jak najlepszy wynik.

Paweł Zmarzlik: Bardzo się cieszę, że coś zaiskrzyło i wszystko idzie po mojej myśli. Czy to forma? Myślę, że bardzo ważny był sprzęt, a teraz wszystko jest dobrze i mam wszystko dograne. Na pewno te zawody pomogły nam psychicznie przed derbami, gdyż wygrywaliśmy biegi z zielonogórzanami. Oby tak samo było w niedzielę. Obecnie nie mam pewnego miejsca w składzie, a wszystko okaże się w niedzielę. Jeszce nie wiemy, gdzie pojedziemy finał MDMP, ale apetyty nasze się nie zmieniają. Będziemy walczyć o medal.

Patryk Dudek: Jeździłem w Gorzowie już kilkukrotnie i tor znam bardzo dobrze. Mój występ oceniam dobrze, poza dwoma pierwszymi biegami, w których przełożyłem się w złą stronę. W pozostałych biegach było już jednak bardzo dobrze i jestem zadowolony. W niedzielę wydaję nam się, że będzie jeszcze twardszy tor, tak jak na lidze z Lesznem, bo wygrali na takim torze.

Komentarze (0)