[tag=35492]
Jack Holder[/tag], Chris Holder, Kamil Marciniec oraz jeden z mechaników w eWinner Apatora Toruń uzyskali pozytywny wynik testu PCR na obecność wirusa SARS-CoV-2 (COVID-19). W związku z tym klub oraz PGE Ekstraliga wdrożyły procedury kryzysowe przewidziane na taką okoliczność, a wszystkie osoby zostały poddane natychmiastowej izolacji.
Badania przeprowadzono 23 marca w godzinach porannych. Po otrzymaniu wyników nastąpiło niezwłoczne skierowanie zawodników i mechanika na izolację oraz zgłoszenie do klubowego Komisarza Sanitarnego i Koordynatora Sanitarnego Ekstraligi Żużlowej, a także lekarza. U zawodników i mechanika nie ma żadnych objawów klinicznych i aktualnie czują się dobrze.
Izolacja oznacza, że wszyscy zostali wykluczeni z udziału w treningach do czasu uzyskania statusu ozdrowieńca, a więc do 2 kwietnia. Stąd też, biorąc pod uwagę, że mecz z Falubazem Zielona Góra został zaplanowany na 4 kwietnia, to możliwy jest udział wszystkich żużlowców, którzy obecnie przebywają w izolacji.
Niemniej, jeżeli cała trójka zawodników pojedzie w meczu inauguracyjnym PGE Ekstraligi to przystąpi ona do zmagań ligowych bez meczów sparingowych. Nie ma obecnie możliwości, aby uczestniczyli oni w jakimkolwiek testmeczu.
To kolejny przypadek koronawirusa w klubach PGE Ekstraligi przed startem sezonu. Niedawno o chorobie informował Patryk Dudek oraz Artiom Łaguta.
Zobacz także: Falubaz dokonał niemożliwego
Zobacz także: Ważna zmiana dotycząca sparingów
ZOBACZ WIDEO Żużel. Bracia Holderowie komentują zmiany regulaminowe w PGE Ekstralidze