- Tomasz Piszcz nie wystąpi w meczu ze Speedway Miskolc. To już jest fakt. Robimy wszystko, aby tą lukę uzupełnić. Tak być musi, bo Tomek wcześniej miał zakontraktowany start w innym turnieju. Nie chcemy zawodnikowi robić kolejnych problemów. Wiedzieliśmy o tym wcześniej, dlatego lepszym rozwiązaniem dla nas było to, aby w pierwszym spotkaniu wystąpić w roli gospodarza a mieć go później na wyjeździe - powiedział dla SportoweFakty.pl Dariusz Sprawka.
W pierwszym spotkaniu w rundzie zasadniczej pomiędzy tymi zespołami KMŻ wysoko pokonał Węgrów. W tym spotkaniu bardzo dobrze zaprezentowali się Richard Hall i Andreas Messing. Czy zobaczymy ich w meczach rundy play off? - Ci zawodnicy otrzymali od nas zaproszenie na to spotkanie. W tej chwili staramy się rozwiązać pewne sprawy logistycznie. Zastanawiamy się również nad udziałem innych zawodników. Mamy kilka wersji składu. W każdym razie będą potrzebne posiłki z zachodu w świetle nieobecności Tomka. Chciałbym jednak zaznaczyć, że tamten mecz to już historia. Forma zawodników w żużlu to duża niewiadoma. Raz jest ona lepsza, raz gorsza. Również Węgrzy różnie prezentowali się u progu sezonu - dodał Sprawka.
Tomasz Piszcz to jeden z liderów lubelskiej drużyny. Czy zastosowane zostanie za niego zastępstwo zawodnika? - Prawdopodobnie tak. Nie chcę się jednak w tej chwili wypowiadać na ten temat. Wszelkie decyzje podejmie Rafał Wilk. On jest trenerem i on podejmuje decyzje. Mamy jeszcze troszeczkę czasu do zgłoszenia składu, więc jest za wcześnie na konkretne decyzje personalne - wyjaśnił Dariusz Sprawka.