Żużel. Start - Ostrovia. Mocny kwartet gospodarzy. Goście mieli tylko jedną strzelbę [NOTY]

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Timo Lahti
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Timo Lahti

Oceniamy zawodników po meczu Aforti Start Gniezno - Arged Malesa Ostrów (50:40). W szeregach czerwono-czarnych wyróżniło się czterech zawodników. Tymczasem goście mieli tylko jedno bardzo mocne ogniwo.

[b]

Noty dla zawodników Aforti Startu Gniezno:
Peter Kildemand 5+. [/b]

Nie po raz pierwszy udowodnił, że stać go na naprawdę sporo. Przede wszystkim trzeba docenić jego nieustępliwość i zadziorność. Kildemand był bardzo solidnym ogniwem czerwono-czarnych.

Frederik Jakobsen 4+. Zaczął bardzo niemrawo. Aż trudno było uwierzyć, że jest tak nieskuteczny. Gdy jednak w końcu się przełożył, to rywale nie potrafili go zatrzymać. Był absolutnie fantastyczny.

Timo Lahti 5+. Długo zanosiło się na to, że ukończy zawody z "czystym" kompletem punktów. Fin w poniedziałek był piekielnie szybki. W ostatnim wyścigu uszło jednak z niego powietrze. Dojechał do mety dopiero na trzecim miejscu.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Woffinden zapytany o Janowskiego... tłumaczy dlaczego tak często zmieniają się mistrzowie

Marcel Studziński bez oceny. Nie jechał.

Oskar Fajfer 5+. Solidny występ tego zawodnika. Ponownie był krajowym liderem swojego zespołu. Oskar Fajfer to bez wątpienia niezwykle ważne ogniwo czerwono-czarnych.

Mikołaj Czapla 1. Kiepskie zawody. Nie zaprezentował tak naprawdę nic, za co można by go pochwalić.

Szymon Szwacher 1. Tyle dobrego, że się nie przewrócił. Generalnie występ do wymazania z pamięci.

Philip Hellstroem-Baengs 2. Walczył, starał się, ale to wystarczyło tylko na dwa punkty. Przed tym młodym Szwedem nadal bardzo dużo pracy.

Noty dla zawodników Arged Malesy Ostrów:
Oliver Berntzon 2+.

Słaby występ, jak na uczestnika cyklu Grand Prix. Było widać, że się męczył i nie potrafił odnaleźć idealnych ustawień. Znów potwierdziło się, że gnieźnieński tor po prostu mu nie leży.

Tomasz Gapiński 3. Tutaj też bez rewelacji. Coś tam powalczył, ale generalnie z pewnością stać go na osiąganie znacznie lepszych wyników. Niezła druga linia, ale nic więcej.

Daniel Kaczmarek 1+. Nie potrafił nawiązać skutecznej walki z kluczowymi postaciami Aforti Startu Gniezno. Najgorsze ogniwo seniorskie w talii Mariusza Staszewskiego.

Patrick Hansen 5. Tego zawodnika stać na naprawdę sporo. Ponownie był bardzo solidnym punktem ostrowskiego zespołu. Zostawił po sobie dobre wrażenie - praktycznie w każdym biegu walczył i starał się napsuć jak najwięcej krwi przeciwnikom.

Grzegorz Walasek 2. To nie był jego dzień. Miał spore kłopoty z tym, by znaleźć optymalne ustawienia na gnieźnieński tor. Po prostu się męczył i ostatecznie zdobył tylko pięć "oczek".

Sebastian Szostak 3+. Zaczął perfekcyjnie, ale później już tak kolorowo nie było. Nikt nie wątpi, że w tym zawodniku drzemie niemały potencjał, jednak jeszcze trzeba odpowiednio zadbać o to, by optymalnie go wykorzystywał.

Jakub Poczta 3-. Wypadł gorzej niż Szostak, ale tragedii nie było. Na tle gnieźnieńskich młodzieżowców ci z Ostrowa spisali się bardzo dobrze. Kibice Startu mogą pozazdrościć Ostrovii takich juniorów.

Kacper Grzelak bez oceny. Nie jechał.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
> Żużel. Nieprzyjemny incydent na koniec meczu. Oliver Berntzon ukarany
> Żużel. Start - Ostrovia. Zwycięstwo, które nic nie daje. Timo Lahti prawie kompletny [RELACJA]

Źródło artykułu: