Największe doświadczenie spośród całej czwórki ma Anders Rowe. Urodzony 9 maja 2002 roku Brytyjczyk, który z polskim klubem podpisał trzyletni kontrakt ściga się na co dzień w Ipswich Witches i Redcar Bears. W 2020 roku odjechał cały sezon w barwach klubu z Rawicza, w którym pojechał osiem spotkań. To jeden z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia w Wielkiej Brytanii.
Również trzyletni kontrakt z Moje Bermudy Stalą Gorzów podpisał również urodzony 2 sierpnia 2001 roku Timi Salonen. W ubiegłym sezonie zdobył on Indywidualne Mistrzostwo Finlandii do lat 23, a w seniorskim czempionacie awansował do finału, w którym jednak zajął 4. miejsce. Będzie to dla niego pierwsza okazja do startów w Polsce.
Do gorzowskiej drużyny przeszedł także jeden z najbardziej utalentowanych żużlowców z Czech - Daniel Klima, za którym intensywny sezon. Podobnie jak Rowe, również on jest uważany za jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników ze swojego kraju. W Gorzowie podpisał roczną umowę.
Prawdziwą perełką może być Mathiasa Pollestada. Pochodzący z Norwegii zawodnik, to zdecydowanie największa nadzieja żużla w Krainie Fiordów. Co prawda w ostatnich Indywidualnych Mistrzostwach Norwegii Pollestad był wicemistrzem, jednak zdobył 17 punktów i dopiero w finale przegrał z Lasse Frederiksenem. Pollestad wystąpił też w finale IME do lat 19, gdzie w Rydze zajął 11. miejsce. W 2018 roku Pollestad stanął na podium FIM Speedway Youth Gold Trophy 85cc, mistrzostw świata w miniżużlu. Norweg związał się umową na dwa lata.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora