Niedzielne starcie obu ekip było meczem o trzecie miejsce w rozgrywkach drugiej ligi. Pojedynek z powodu opadów deszczu przerwano po dziesięciu wyścigach. Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie gospodarzy był Josef Franc. Czech, który dzień wcześniej wywalczył srebrny medal indywidualnych mistrzostw swojego kraju, zdobył dziewięć punktów.
Po spotkaniu działacze krośnieńskiego klubu rozpoczęli z czeskim żużlowcem rozmowy na temat przedłużenia kontraktu. Obie strony szybko doszły do porozumienia i w niedzielne popołudnie "Pepe" zdecydował się przedłużyć umowę ze swoim dotychczasowym pracodawcą.
Franc to pierwszy zawodnik, który w przyszłym roku będzie reprezentował barwy KSM Krosno. W tegorocznych rozgrywkach drugiej ligi Czech zadebiutował w wyjazdowym spotkaniu z Orłem Łódź, w którym zdobył sześć punktów w czterech wyścigach. W kolejnym meczu "Wilków" żużlowiec z Pragi poprowadził krośnian do zwycięstwa nad Speedway Miszkolc. Ostatecznie "Pepe" wystartował w dziesięciu spotkaniach i był najlepszym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Ireneusza Kwiecińskiego.