Żużel. Maksym Drabik zabrał głos po powrocie na tor

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Maksym Drabik
zdjęcie autora artykułu

Maksym Drabik wrócił do ścigania po zawieszeniu w związku ze złamaniem przepisów antydopingowych. Żużlowiec długo unikał publicznych wypowiedzi, ale pomału się to zmienia.

Maksyma Drabika nie oglądaliśmy na żużlowych torach przez cały 2021 rok. Zawodnik wraca do jazdy w barwach Motoru Lublin i ma już za sobą występy w dwóch meczach sparingowych. Na torze w Lublinie przeciwko wrocławskiej Sparcie zdobył 13 punktów, natomiast w rewanżu w stolicy Dolnego Śląska zapisał przy swoim nazwisku 9 "oczek".

Śmiało można zatem uznać, że jego powrót do ścigania na razie układa się pomyślnie. Przed test-meczami z Betard Spartą udzielił krótkiego wywiadu dla Polskiego Radia Lublin.

Czytamy w nim np., że Drabik szybko odnalazł się w zespole Motoru, w którym, jak przyznał, czuje się bardzo dobrze. Relacje z innymi zawodnikami określił jako "neutralne, rozsądne i racjonalne". Ocenił też, że nawierzchnia toru w Lublinie się zmieniła i drużyna musi pracować nad tym, aby nie być nią zaskoczoną.

ZOBACZ WIDEO Żużel. To będzie dla niego rekordowy sezon. Gwiazda Motoru powalczy o wszystko co można zdobyć

Ponadto zdradził, że dobrze czuje się na motocyklu, ale ma pewne braki. - Niekoniecznie w sposób naturalny, podświadomie i instynktowny potrafię się zachować w niektórych sytuacjach - mówił Drabik. Dodał, że będzie pracować nad tym, aby jego dyspozycja była jak najbardziej właściwa i dla niego zadowalająca.

Kibice z niecierpliwością oczekują pierwszych meczów PGE Ekstraligi z jego udziałem. Wydaje się, że sam zawodnik z dystansem i spokojem podchodzi do nadchodzących rozgrywek.

- Wiele wymagam od swojej osoby. Jest to zaangażowanie i poprawna jazda, która będzie sprawiała w jakimś rodzaju radość i będę mógł przy powtórkach spojrzeć na swoje postępowanie i powiedzieć, że wygląda to nieźle. Uważam, że byłbym głupcem, gdybym stawiał sobie jakiekolwiek cele lub pragnienia. Brak mi nawet ku temu argumentów. Koncentruję się na sobie, na swoim zespole oraz swoich motocyklach. Jest to fundamentalne do dobrego wyniku. Będę starał się osiągnąć i wygrać jak najwięcej, a co ukaże sezon to już inna inność - powiedział Maksym Drabik w rozmowie z lubelską rozgłośnią radiową.

Zobacz również: - Motor Lublin ponownie lepszy od mistrzów Polski. Przyzwoity powrót Drabika do Wrocławia - Motor pokonał Betard Spartę. Udany powrót Maksyma Drabika

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
Mat.UL.
29.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rozliczony z pieniążków za sezon na dopingu? to wy.......aj!  
avatar
Kacper.U.L
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Gdybym był kibicem Pacanowa napisałbym tak.Witaj Maks w klubie z którego nie zechcesz odejść a mina Rusko będzie bezcenna.No i trzymaj gaz.Koniec.  
avatar
INS_
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@Don Lemon ACM and CKM: Ty się martw o Krzyśka DJ-a - u niego jakoś ostatnio gorzko-gorzka.  
avatar
Don Lemon ACM and CKM
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Delikatny brak pewności siebie przebija się z tego wywiadu. Jak pojedzie od początku dobrze, to będzie ok, jak trafią się gorsze występy, to głowa może nie wytrzymać.  
avatar
Lipowy Batonik
28.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niech Drabik za bardzo nie rozmyśla co było.Fajnie , że wrócił do żużla.Niech bawi kibiców bo talent do tego sportu na pewno ma.