Auckland udanym eksperymentem - podsumowanie cyklu Grand Prix

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tegoroczny cykl Grand Prix był najciekawszym w historii. Przez cały sezon trwała zacięta walka o fotel lidera elitarnego cyklu, a nowego mistrza świata wyłonił dopiero przedostatni wyścig w Toruniu.

1
/ 12

Tegoroczny cykl Grand Prix został zainaugurowany w Nowej Zelandii. Przed samymi zawodami pojawiało się wiele pytań odnośnie rozwiązań logistycznych dotyczących transportu sprzętu z Europy do Nowej Zelandii. Na szczęście organizatorzy cyklu Grand Prix ze swojego zadania wywiązali się w 100 procentach i uczestnicy tych zawodów mogli skupić się tylko na jeździe.

31 marca elitarny cykl po raz drugi zagościł w tej części świata. W roku 2002 rozegrano jedną rundę w Sydney, jednak nie zakończyła się ona sukcesem i na wiele lat BSI zrezygnowało z organizacji zawodów poza Europą. Tym razem było inaczej. Zawody w Auckland przyciągnęły na trybuny rzeszę kibiców spragnionych oglądania najlepszych żużlowców świata w akcji. Najwięcej owacji zebrali Jason Crump i Chris Holder, którzy w Nowej Zelandii czuli się niemal jak w domu. Wśród fanów nie zabrakło również Polaków. - Teraz już doskonale wiem jak fantastycznie czują się Tomasz czy Jarek podczas rund Grand Prix w Polsce. Wielka wrzawa publiczności była po prostu niesamowita! - mówił po zawodach trzykrotny mistrz świata.

Polscy kibice na stadionie w Auckland
Polscy kibice na stadionie w Auckland

Turniej zakończył się zwycięstwem Grega Hancocka, który na początku sezonu był w bardzo dobrej formie. Amerykanin tylko dwukrotnie musiał uznać wyższość rywali i na swoim koncie zapisał 22 "oczka". Dobrze zawody w Auckland wspominać będą reprezentanci Polski. Tomasz Gollob był najlepszy w fazie zasadniczej, lecz w półfinale nie mógł znaleźć recepty na Jarosława Hampela i Nickiego Pedersena. Z kolei Hampel w finałowym wyścigu okazał się gorszy jedynie od Hancocka. Po pierwszym turnieju Polacy byli na drugim i trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.

Podium Grand Prix Nowej Zelandii
Podium Grand Prix Nowej Zelandii

Jedną z niespodzianek in minus była postawa Holdera. Australijczyk słabo rozpoczął zmagania o medale mistrzostw świata, ale prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy. Holdera usprawiedliwiać może fakt, że w dzień zawodów został on ojcem. Na kilka godzin przed turniejem na świat przyszedł jego syn, Max. - Byłem pewien, że podczas zawodów będzie wszystko OK. Byłem niezmiernie szczęśliwy, ale z drugiej strony nie mogłem się skupić na swojej robocie. Ja najbardziej jestem rozczarowany swoim występem. Przed nami zawody w Lesznie, a tamtejszy tor bardzo lubię. To będzie dla mnie początek Grand Prix - przyznał australijski żużlowiec.

Bez wątpienia zawody w Auckland były bardzo udanym eksperymentem i doskonałą promocją żużla. Sukces organizatorów sprawił, że w przyszłym sezonie cykl Grand Prix ponownie zostanie zainaugurowany w Nowej Zelandii.

Wyniki: 1. Greg Hancock (USA) - 22 (3,2,3,3,3,2,6) + 1. miejsce w finale 2. Jarosław Hampel (Polska) - 18 (1,1,3,3,3,3,4) + 2. miejsce w finale 3. Nicki Pedersen (Dania) - 13 (1,3,2,2,1,2,2) + 3. miejsce w finale 4. Jason Crump (Australia) - 12 (2,3,0,2,2,3,0) + 4. miejsce w finale 5. Tomasz Gollob (Polska) - 15 (3,3,3,2,3,1) 6. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 13 (3,2,2,3,2,1) 7. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 8 (1,2,3,w,2,0) 8. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 8 (2,1,2,1,2,0) 9. Bjarne Pedersen (Dania) - 7 (2,0,1,3,1) 10. Hans Andersen (Dania) - 6 (0,1,1,1,3) 11. Chris Harris (Wielka Brytania) - 5 (1,0,1,2,1) 12. Chris Holder (Australia) - 4 (0,3,1,0,0) 13. Andreas Jonsson (Szwecja) - 4 (3,0,0,1,d) 14. Kenneth Bjerre (Dania) - 4 (2,2,d,d,0) 15. Peter Ljung (Szwecja) - 4 (0,1,2,1,0) 16. Jason Bunyan (Wielka Brytania) - 1 (0,0,0,0,1)

Rezerwowi: 17. Grant Tregoning (Nowa Zelandia) - NS 18. Sean Mason (Nowa Zelandia) - NS

Bieg po biegu: 1. Gollob, Bjerre, Sajfutdinow, Andersen 2. Jonsson, B. Pedersen, N. Pedersen, Bunyan 3. Lindbaeck, Lindgren, Hampel, Ljung 4. Hancock, Crump, Harris, Holder 5. Crump, Bjerre, Lindgren, Jonsson 6. N. Pedersen, Lindbaeck, Andersen, Harris 7. Gollob, Hancock, Hampel, B. Pedersen 8. Holder, Sajfutdinow, Ljung, Bunyan 9. Hampel, N. Pedersen, Holder, Bjerre (d) 10. Hancock, Ljung, Andersen, Jonsson 11. Gollob, Lindgren, Harris, Bunyan 12. Sajfutdinow, Lindbaeck, B. Pedersen, Crump 13. B. Pedersen, Harris, Ljung, Bjerre (d) 14. Hampel, Crump, Andersen, Bunyan 15. Lindbaeck, Gollob, Jonsson, Holder 16. Hancock, N. Pedersen, Lindgren, Sajfutdinow (w) 17. Hancock, Lindbaeck, Bunyan, Bjerre 18. Andersen, Lindgren, B. Pedersen, Holder 19. Gollob, Crump, N. Pedersen, Ljung 20. Hampel, Sajfutdinow, Harris, Jonsson (d)

Półinały: 21. Hampel, N. Pedersen, Gollob, Sajfutdinow 22. Crump, Hancock, Lindbaeck, Lindgren Finał: 23. Hancock, Hampel, N. Pedersen, Crump

2
/ 12

Po blisko miesięcznej przerwie, 28 kwietnia, cykl Grand Prix powrócił do Europy. Elitę po raz ostatni gościło Leszno. Powodów takiej decyzji działaczy w Lesznie było kilka. - W przeszłości proponowałem nawet, żebyśmy odsprzedali prawa do organizacji jednego z turniejów Grand Prix. Kibice w Lesznie i regionie mieli w ostatnich latach za dużo imprez najwyższej rangi. Oni nie czują takiego głodu oglądania żużla na najwyższym światowym poziomie jak w innych ośrodkach żużlowych. Zainteresowanie kibiców też ma wpływ na naszą decyzję o tym, że nie będziemy starali się o organizację kolejnych rund Grand Prix - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Ireneusz Igielski.

Ostatnie starcie na stadionie imienia Alfreda Smoczyka dostarczyło kibicom wielu emocji. Na trybunach zasiadło około 13 tysięcy kibiców, którzy w głównych rolach oglądali reprezentantów Polski. Najwięcej emocji dostarczył sam finał, w którym walkę o zwycięstwo stoczyli Tomasz Gollob i Jarosław Hampel. Polaków w decydującym wyścigu pogodził Chris Holder. - To absolutnie moje najlepsze Grand Prix w karierze. Żeby wygrać, musiałem sporo się napracować. Wyprzedzałem rywali. W finale przeszedłem z czwartej pozycji na pierwszą. Miałem bardzo szybkie motocykle. Dziękuję całemu mojemu teamowi za kawał dobrej roboty, jaką wykonali w trakcie zawodów. Byłem naprawdę szybki i jestem ogromnie szczęśliwy z tego zwycięstwa - powiedział po zawodach "Crispy".

Podium w Lesznie
Podium w Lesznie

Ogromną porcję gwizdów po finałowym wyścigu zebrał Gollob, który ostro potraktował idola kibiców w Lesznie. - Każdy z nas bardzo chciał wygrać, tym bardziej, że w Lesznie było to ostatnie Grand Prix. Walczyliśmy ostro, ale była to sportowa walka. Jarek wysunął się szerzej i zrobił mi miejsce do ataku. Zaatakowałem, ale zostawiłem mu miejsce pod bandą. Nie miałem absolutnie złych zamiarów. Wszystko odbyło się w ferworze walki. Przypomnę, że w Nowej Zelandii Jarek pojechał podobnie i nie miałem o to pretensji - przyznał po zawodach mistrz świata z 2010 roku.

W przeciwieństwie do kibiców pretensji do wychowanka bydgoskiej Polonii nie miał Hampel. - Sytuacja jest taka, że obaj walczymy o złoto. To są zawody indywidualne. Każdy z nas daje przez cztery okrążenia z siebie wszystko, po to, aby zbierać punkty i wygrywać. O to w tym wszystkim chodzi, by przez cały sezon utrzymać wysoką formę i uzbierać tyle punktów, by na koniec zostać mistrzem świata - tłumaczył zawodnik leszczyńskiej Unii. "Mały" po tych zawodach został liderem klasyfikacji przejściowej cyklu.

Wyniki: 1. Chris Holder - 19 (0,3,2,2,3,3,6) + 1. miejsce w finale 2. Tomasz Gollob - 16 (1,0,3,3,3,2,4) + 2. miejsce w finale 3. Jarosław Hampel - 15 (3,1,2,1,3,3,2) + 3. miejsce w finale 4. Andreas Jonsson - 13 (1,3,3,3,1,2,0) + 4. miejsce w finale 5. Jason Crump - 12 (2,2,3,3,1,1) 6. Nicki Pedersen - 10 (2,0,2,3,2,1) 7. Greg Hancock - 9 (3,2,2,2,0,d) 8. Kenneth Bjerre - 8 (3,1,3,0,1,0) 9. Fredrik Lindgren - 8 (2,1,u,2,3) 10. Przemysław Pawlicki - 7 (3,3,1,0,0) 11. Emil Sajfutdinow - 7 (2,2,1,0,2) 12. Peter Ljung - 6 (0,3,0,1,2) 13. Hans Andersen - 5 (0,2,0,1,2) 14. Antonio Lindbaeck - 4 (1,0,1,2,d) 15. Chris Harris - 3 (1,d,d,1,1) 16. Bjarne Pedersen - 2 (0,1,1,0,u) Rezerwowi: 17. Tobiasz Musielak - NS 18. Piotr Pawlicki - NS Bieg po biegu: 1. Hancock, Sajfutdinow, Jonsson, Ljung 2. Hampel, N.Pedersen, Gollob, Andersen 3. Prz.Pawlicki, Lindgren, Lindbaeck, B.Pedersen 4. Bjerre, Crump, Harris, Holder 5. Ljung, Andersen, Lindgren, Harris (d4) 6. Holder, Hancock, Hampel, Lindbaeck 7. Prz.Pawlicki, Sajfutdinow, Bjerre, N.Pedersen 8. Jonsson, Crump, B.Pedersen, Gollob 9. Crump, Hampel, Prz.Pawlicki, Ljung 10. Bjerre, Hancock, B.Pedersen, Andersen 11. Gollob, Holder, Sajfutdinow, Lindgren (u) 12. Jonsson, N.Pedersen, Lindbaeck, Harris (d4) 13. N.Pedersen, Holder, Ljung, B.Pedersen 14. Gollob, Hancock, Harris, Prz.Pawlicki 15. Crump, Lindbaeck, Andersen, Sajfutdinow 16. Jonsson, Lindgren, Hampel, Bjerre 17. Gollob, Ljung, Bjerre, Lindbaeck (d) 18. Lindgren, N.Pedersen, Crump, Hancock 19. Hampel, Sajfutdinow, Harris, B.Pedersen (u4) 20. Holder, Andersen, Jonsson, Prz.Pawlicki Półfinały: 21. Holder, Jonsson, N.Pedersen, Hancock (d3) 22. Hampel, Gollob, Crump, Bjerre

Finał: 23. Holder, Gollob, Hampel, Jonsson

3
/ 12

12 maja uczestnicy elitarnego cyklu gościli w Pradze. Stolica Czech po raz szesnasty była organizatorem jednego z turniejów wyłaniających najlepszego żużlowca świata. Po raz kolejny na trybunach Markety zasiadło wielu kibiców z Polski. Pierwsze skrzypce podczas zawodów w Czechach grali Nicki Pedersen i Jason Crump. Obaj Pragę opuszczali w doskonałych humorach. Duńczyk na czeskiej ziemi odniósł pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na arenach Grand Prix, z kolei Australijczyk dzięki 20 zdobytym punktom został nowym liderem klasyfikacji generalnej.

- Kiedy spojrzałem na klasyfikację nie mogłem uwierzyć, że to ja prowadzę. Pewnie zaskoczonych było więcej osób, że to właśnie ja mam teraz najwięcej punktów. Dla mnie to jest bonus, z którym wyjeżdżam z Pragi bardzo usatysfakcjonowany - przyznał Crump.

Podium w Pradze
Podium w Pradze

Zadowolony z sukcesu był również Pedersen, który w stolicy Czech zasygnalizował, że włączy się w tym roku do walki o medale mistrzostw świata. - To były bardzo ważne zawody dla mnie. Straciłem trochę punktów w pierwszych dwóch rundach cyklu i teraz była najwyższa pora by odrabiać straty. Podstawowym celem był dla mnie awans do wielkiego finału. Udało się go zrealizować. Zwycięstwo w finale jest tylko ukoronowaniem ciężkiej pracy całego teamu. Znaleźliśmy odpowiednie ustawienia motocykla. W finale znakomicie wystartował i dowiozłem do mety zwycięstwo, choć wszyscy rywale w wielkim finale byli bardzo szybcy. Bardzo cieszę się z tego triumfu - podsumował Nicki Pedersen.

Kolejny dobry występ w początkowej fazie zmagań o medale mistrzostw świata zanotował Tomasz Gollob. Polak w Pradze zajął trzecią lokatę i był w ścisłej czołówce w generalce. - Przed nami jeszcze osiem eliminacji. Długa i ciężka droga. Wszystko się może zdarzyć, a klasyfikacja jeszcze nie raz może wywrócić się do góry nogami. Ja mogę obiecać, że będę pracować nad swoimi punktami i jechać do przodu. Jeśli chodzi o najbliższy turniej w Geteborgu, lubię tamtejszy tor i liczę na bardzo dobry wynik - przyznał reprezentant Polski.

Tomasz Gollob zanotował dobry początek sezonu
Tomasz Gollob zanotował dobry początek sezonu

Jarosław Hampel w Pradze zajął dopiero 10. pozycję. Jego występ był sporą niespodzianką in minus dla polskich kibiców, bowiem wcześniej w stolicy Czech "Mały" notował bardzo dobre rezultaty. - W Pradze zazwyczaj odrabiałem straty, a tym razem to ja zgubiłem sporo punktów. Co tu dużo mówić. Trzeba gonić czołówkę już w Geteborgu. Postaram się tam pojechać lepiej, aczkolwiek Geteborg to miejsce, w którym nie notowałem dobrych występów. Jak widać, wszystko jest możliwe, bo Marketa to obiekt, gdzie zawsze jeździłem dobrze, a tym razem się nie udało. Może w Geteborgu też będzie odwrotnie niż zazwyczaj - powiedział po zawodach Hampel.

{"id":"","title":"","signature":""}

Wyniki: 1. Nicki Pedersen (Dania) - 19 (0,2,2,3,3,3,6) + 1. miejsce w finale 2. Jason Crump (Australia) - 20 (2,3,3,2,3,3,4) + 2. miejsce w finale 3. Tomasz Gollob (Polska) - 12 (3,2,3,0,0,2,2) + 3. miejsce w finale 4. Greg Hancock (USA) - 12 (3,1,2,1,3,2,0) + 4. miejsce w finale 5. Chris Holder (Australia) - 12 (1,3,3,3,1,1) 6. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 10 (3,3,2,1,1,0) 7. Josef Franc (Czechy) - 9 (3,0,0,3,3,0) 8. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 9 (0,3,3,0,2,1) 9. Hans Andersen (Dania) - 6 (0,2,1,3,0) 10. Jarosław Hampel (Polska) - 6 (2,0,0,2,2) 11. Bjarne Pedersen (Dania) - 6 (1,1,2,0,2) 12. Chris Harris (Wielka Brytania) - 6 (1,2,0,1,2) 13. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 6 (2,1,1,1,1) 14. Peter Ljung (Szwecja) - 5 (2,0,1,2,0) 15. Kenneth Bjerre (Dania) - 3 (w,1,0,2,0) 16. Andreas Jonsson (Szwecja) - 3 (1,0,1,d,1) 17. Vaclav Milik (Czechy) - 0 (0) 18. Matej Kus (Czechy) - NS

Bieg po biegu: 1. Sajfutdinow, Crump, Jonsson, Lindbaeck 2. Gollob, Hampel, Holder, Andersen 3. Hancock, Lindgren, B.Pedersen, Milik (Bjerre w/2min) 4. Franc, Ljung, Harris, N.Pedersen 5. Sajfutdinow, Gollob, Bjerre, Ljung 6. Holder, N.Pedersen, Hancock, Jonsson 7. Crump, Harris, Lindgren, Hampel 8. Lindbaeck, Andersen, B.Pedersen, Franc 9. Holder, Sajfutdinow, Lindgren, Franc 10. Gollob, B.Pedersen, Jonsson, Harris 11. Crump, N.Pedersen, Andersen, Bjerre 12. Lindbaeck, Hancock, Ljung, Hampel 13. N.Pedersen, Hampel, Sajfutdinow, B.Pedersen 14. Andersen, Ljung, Lindgren, Jonsson (d) 15. Franc, Crump, Hancock, Gollob 16. Holder, Bjerre, Harris, Lindbaeck 17. Hancock, Harris, Sajfutdinow, Andersen 18. Franc, Hampel, Jonsson, Bjerre 19. Crump, B.Pedersen, Holder, Ljung 20. N.Pedersen, Lindbaeck, Lindgren, Gollob

Półfinały: 21. Crump, Hancock, Lindbaeck, Franc 22. N.Pedersen, Gollob, Holder, Sajfutdinow

Finał: 23. N.Pedersen, Crump, Gollob, Hancock

4
/ 12

Czwarta runda tegorocznego cyklu Grand Prix rozegrana została na stadionie Ullevi w Goeteborgu i była to jedna z najciekawszych rund, które odbyły się na Ullevi w historii. Niestety zawiodła publiczność, bowiem trybuny stadionu mogącego pomieścić 43 tysiące widzów wypełniły się w połowie. Jednak fani, którzy zdecydowali się spędzić wieczór 26 maja oglądając zawody o Grand Prix Szwecji nie mieli czego żałować. Nie brakowało ciekawych wyścigów, których losy często rozstrzygały się na ostatnich metrach.

Najmilej start w Goeteborgu wspominać będzie Fredrik Lindgren, który startując przed własną publicznością odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach Grand Prix. Szwed w wyścigu finałowym pokonał Grega Hancocka, Chrisa Holdera i Thomas H. Jonassona. Mało brakło a triumfatora Grand Prix Szwecji zabrakłoby w półfinałach. Lindgren po fazie zasadniczej na swoim koncie zgromadził 7 punktów i przepustkę do decydujących biegów uzyskał dzięki triumfowi w dziewiątej gonitwie. e. - Jestem naprawdę szczęśliwy, że ludzie wreszcie przestaną powtarzać pytanie, kiedy w końcu zwyciężę w zawodach Grand Prix. Ile można słuchać słów - kiedy nadajcie twój czas, kiedy w końcu to zrobisz? Wygrałem przed własnymi kibicami w Goeteborgu i lepszego miejsca na pierwszy triumf w Grand Prix nie mogłem sobie wymarzyć - przyznał po zawodach reprezentant Szwecji.

Podium w Goeteborgu
Podium w Goeteborgu

Sporo emocji przysporzył pierwszy półfinał tych zawodów, w którym Nicki Pedersen spowodował na ostatnim łuku upadek Jonassona. Decyzją sędziego Duńczyk został wykluczony z wyścigu. Wcześniej Duńczyk przez cztery okrążenia szukał recepty na wyprzedzenie swojego klubowego kolegi z ligi polskiej. - Goniłem Thomasa przez cztery okrążenia. Byłem szybszy od niego. On jednak nie zamierzał się poddawać i wpadłem w jego przednie koło. Dziewięć na dziesięć razy w takiej sytuacji nie zostałbym wykluczony. Trzeba sobie zdać jednak sprawę z tego, że to był półfinał. W tej fazie zawodów nikt nie chce przyjechać na końcu stawki. Taki właśnie jest żużel - powiedział Pedersen.

Słabo w Goeteborgu spisali się reprezentanci Polski. Jarosław Hampel rywalizację zakończył na 9. pozycji i tylko przez gorszy bilans biegów nie awansował do półfinałów. Polak jednak na dystansie stracił kilka punktów, które w tym wypadku okazały się bezcenne. Z kolei Tomasz Gollob wywalczył 6 "oczek" i sklasyfikowany został na 11. miejscu. Starszy z Polaków odczuwał jednak skutki upadku z ligi szwedzkiej, a jego menedżer przyznał, że Gollob musi na kilka dni odpocząć od żużla. a. - Jego ciało powiedziało "nie ma mowy". 6 punktów to wszystko, co mogliśmy zrobić. Zdobyliśmy zbyt mało punktów, aby myśleć o półfinale. Ciągle mamy jednak 8 zawodów do odjechania, więc Tomek potrzebuje tylko kilku dni odpoczynku i mam nadzieję, że wtedy powróci do formy - powiedział Tomasz Gaszyński.

Wyniki: 1. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 15 (1,1,3,0,2,2,6) + 1. miejsce w finale 2. Greg Hancock (USA) - 15 (0,1,3,1,3,3,4) + 2. miejsce w finale 3. Chris Holder (Australia) - 17 (2,2,2,3,3,3,2) + 3. miejsce w finale 4. Thomas H. Jonasson (Szwecja) - 11 (2,2,2,2,1,2,0) + 4. miejsce w finale 5. Nicki Pedersen (Dania) - 14 (3,3,3,3,2,w) 6. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 12 (3,3,2,1,2,1) 7. Jason Crump (Australia) - 11 (3,0,2,2,3,1) 8. Andreas Jonsson (Szwecja) - 10 (2,3,1,3,1,0) 9. Jarosław Hampel (Polska) - 7 (2,2,1,2,0) 10. Peter Ljung (Szwecja) - 6 (1,2,3,0,0) 11. Tomasz Gollob (Polska) - 6 (0,u,1,3,2) 12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 5 (3,0,1,0,1) 13. Kenneth Bjerre (Dania) - 5 (1,3,0,1,0) 14. Bjarne Pedersen (Dania) - 4 (1,1,0,2,0) 15. Chris Harris (Wielka Brytania) - 3 (0,0,d,0,3) 16. Hans Andersen (Dania) - 3 (0,1,0,1,1) 17. Linus Sundstroem (Szwecja) - NS 18. Simon Gustafsson (Szwecja) - NS Bieg po biegu:

1. N. Pedersen, Jonasson, Ljung, Harris 2. Lindbaeck, Hampel, Lindgren, Gollob 3. Sajfutdinow, Jonsson, Bjerre, Hancock 4. Crump, Holder, B. Pedersen, Andersen 5. Bjerre, Hampel, Andersen, Harris 6. Sajfutdinow, Jonasson, Lindgren, Crump 7. Jonsson, Ljung, B. Pedersen, Gollob (u) 8. N. Pedersen, Holder, Hancock, Lindbaeck 9. Lindgren, Holder, Jonsson, Harris (d) 10. Hancock, Jonasson, Hampel, B. Pedersen 11. Ljung, Crump, Lindbaeck, Bjerre 12. N. Pedersen, Sajfutdinow, Gollob, Andersen 13. Gollob, Crump, Hancock, Harris 14. Jonsson, Jonasson, Andersen, Lindbaeck 15. Holder, Hampel, Sajfutdinow, Ljung 16. N. Pedersen, B. Pedersen, Bjerre, Lindgren 17. Harris, Sajfutdinow, Lindbaeck, B. Pedersen 18. Holder, Gollob, Jonasson, Bjerre 19. Hancock, Lindgren, Andersen, Ljung 20. Crump, N. Pedersen, Jonsson, Hampel

Półfinały: 21. Hancock, Jonasson, Crump, N. Pedersen (w) 22. Holder, Lindgren, Sajfutdinow, Jonsson

Finał: 23. Lindgren, Hancock, Holder, Jonasson

5
/ 12

Dwa tygodnie później odbyła się kolejna runda Grand Prix na czasowym torze. Tym razem najlepszych żużlowców świata gościła Kopenhaga, która okazała się szczęśliwa dla Jasona Crumpa. Australijczyk w stolicy Danii odniósł swoje czwarte zwycięstwo w karierze. W finale oprócz trzykrotnego mistrza świata znaleźli się Fredrik Lindgren, Greg Hancock i dość niespodziewanie Chris Harris. Crump na zwycięstwo w zawodach Grand Prix czekał aż 2 lata i 46 dni. Jak się później okazało był to ostatni triumf legendy speedwaya na arenach Grand Prix. - To zwycięstwo jest niezwykle ważne dla mnie. Grand Prix może być rozczarowujące i frustrujące bez zwycięstw. To wspaniałe uczucie usłyszeć ponownie australijski hymn na podium zawodów Grand Prix - powiedział po zawodach Australijczyk.

Podium w Kopenhadze
Podium w Kopenhadze

Pechowo start w Kopenhadze zakończył się dla Jarosława Hampela. Polak już w pierwszej gonitwie zawodów miał upadek wraz z Kennethem Bjerre, w wyniku którego doznał złamania kości strzałkowej i na trzy miesiące wypadł z walki o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata.

Upadek Jarosława Hampela w Kopenhadze
Upadek Jarosława Hampela w Kopenhadze

Sporo emocji dostarczył również czternasty wyścig, po którym doszło do ostrej wymiany zdań i przepychanek między Nickim Pedersenem a Emilem Sajfutdinowem. Duńczyk miał pretensje o atak przeprowadzany przez Rosjanina. W półfinałach trzykrotny mistrz świata dwukrotnie leżał na torze. W pierwszym przypadku Pedersen upadł w wyniku walki na łokcie z Chrisem Holderem. Sędzia zawodów, Wojciech Grodzki, zdecydował wykluczyć Australijczyka. Z kolei za drugim razem Duńczyk zahaczył o tylne koło Fredrika Lindgrena i to on został wykluczony, co naturalnie spotkało się z wielkimi protestami trzykrotnego mistrza świata. - To jest speedway i tak się jeździ. Czasami zdarzają się wypadki - przyznał Pedersen.

Słabo w Kopenhadze zaprezentował się Tomasz Gollob, który zdobył tylko 3 punkty i zajął odległą 15. lokatę. Kryzys reprezentanta Polski był aż nadto widoczny. Polak narzekał na sprzęt, a kibice z niecierpliwością oczekiwali na sukcesy odnoszone przez byłego mistrza świata.

{"id":"","title":"","signature":""}

Wyniki: 1. Jason Crump (Australia) - 18 (2,0,1,3,3,3,6) + 1. miejsce w finale 2. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 15 (2,1,1,3,2,2,4) + 2. miejsce w finale 3. Greg Hancock (USA) - 17 (3,2,2,3,2,3,2) + 3. miejsce w finale 4. Chris Harris (Wielka Brytania) - 10 (1,3,2,2,0,2,0) +4. miejsce w finale 5. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 11 (1,3,3,3,1,w) 6. Bjarne Pedersen (Dania) - 10 (0,1,3,2,3,1) 7. Nicki Pedersen (Dania) - 9 (3,3,0,1,2,w) 8. Chris Holder (Australia) - 9 (3,2,1,w,3,w) 9. Andreas Jonsson (Szwecja) - 8 (d,2,3,2,1) 10. Peter Ljung (Szwecja) - 8 (3,1,1,1,2) 11. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 7 (1,2,0,1,3) 12. Kenneth Bjerre (Dania) - 5 (1,1,2,d,1) 13. Mikkel B. Jensen (Dania) - 4 (0,3,1) 14. Hans Andersen (Dania) - 4 (2,0,2,0,0) 15. Tomasz Gollob (Polska) - 3 (0,3,0,0,0) 16. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 3 (2,0,0,1,0) 17. Peter Kildemand (Dania) - 2 (t,0,2) 18. Jarosław Hampel (Polska) - 0 (u/-,-,-,-,-) Bieg po biegu:

1. Holder, Andersen, Bjerre, Jensen (Kildemand - t, Hampel u/-) 2. Hancock, Lindgren, Sajfutdinow, Gollob 3. Ljung, Crump, Harris, B. Pedersen 4. N. Pedersen, Lindbaeck, Jepsen Jensen, Jonsson (d) 5. N. Pedersen, Holder, Lindgren, Crump 6. Gollob, Jepsen Jensen, Ljung, Andersen 7. Harris, Hancock, Bjerre, Lindbaeck 8. Sajfutdinow, Jonsson, B. Pedersen, Kildemand 9. Jonsson, Harris, Holder, Gollob 10. B. Pedersen, Andersen, Lindgren, Lindbaeck 11. Sajfutdinow, Bjerre, Crump, Jepsen Jensen 12. Jensen, Hancock, Ljung, N. Pedersen 13. Hancock, B. Pedersen, Jepsen Jensen, Holder (w) 14. Sajfutdinow, Harris, N. Pedersen, Andersen 15. Lindgren, Jonsson, Ljung, Bjerre (d) 16. Crump, Kildemand, Lindbaeck, Gollob 17. Holder, Ljung, Sajfutdinow, Lindbaeck 18. Crump, Hancock, Jonsson, Andersen 19. B. Pedersen, N. Pedersen, Bjerre, Gollob 20. Jepsen Jensen, Lindgren, Jensen, Harris 

Półfinały: 21. Hancock, Lindgren, N. Pedersen (w), Holder (w) 22. Crump, Harris, B. Pedersen, Sajfutdinow (w) 

Finał: 23. Crump, Lindgren, Hancock, Harris

6
/ 12

Kolejna runda Grand Prix odbyła się w Gorzowie i było to prawdziwe święto czarnego sportu. Nie zabrakło w nim sensacyjnych rozstrzygnięć. Zawody zakończyły się zwycięstwem debiutującego w elicie Martina Vaculika. Słowak jako pierwszy rezerwowy cyklu zastąpił w Gorzowie kontuzjowanego Jarosława Hampela i z miejsca pokazał, że nie będzie dostarczycielem punktów.

Vaculik tym samym powtórzył sukces Emila Sajfutdinowa oraz Tomasza Golloba i w swoim debiutanckim turnieju odniósł zwycięstwo. - Ja wciąż z tego się śmieję i nie mogę uwierzyć, że wygrałem w debiucie Grand Prix. W Gorzowie pojechałem bez presji, nie walczę przecież ani o tytuł mistrza świata, ani o czołową ósemkę. Bardzo się cieszę z tego sukcesu. To niewiarygodne, że udało mi się tego dokonać - powiedział najlepszy w historii słowacki żużlowiec.

Podium w Gorzowie
Podium w Gorzowie

Ogromną niespodziankę sprawił również Bartosz Zmarzlik. Wychowanek Stali Gorzów startował w tych zawodach z dziką kartą i ku uciesze miejscowych kibiców stanął na podium elitarnych zawodów. Dla młodego żużlowca to dotychczas największy sukces w karierze. - W ogóle nie zwracałem uwagi na to z kim jadę. Patrzyłem po prostu w program, ubierałem plastron, zakładałem kask i wyjeżdżałem na tor. Próbowałem wykonywać to, co potrafię najlepiej i dawałem z siebie sto procent - ocenił młodszy z braci Zmarzlików.

Sporo emocji dostarczył kibicom Tomasz Gollob. Zawodnik miejscowej Stali po trzech seriach startów miał na swoim koncie zaledwie trzy punkty i mało kto wierzył w awans Polaka do półfinałów. W dwóch kolejnych seriach Gollob przeszedł ogromną metamorfozę i pewnie zwyciężył, co zaowocowało przepustką do decydujących wyścigów. W półfinale Polak ponownie był pierwszy i dopiero w finale musiał uznać wyższość rywali. - Rzeczywiście podniosłem się z samego dołu. Odrodziłem się w trakcie zawodów, a w zasadzie odnalazłem wreszcie te sprawy silnikowe, które nas gnębiły ostatnio. Bardzo się z tego cieszę. Jestem zadowolony z wyniku. Oczywiście, trochę szkoda, że nie stanąłem na podium. Gdyby nie ten deszcz, kto wie, co by było. Cóż, przypadek losowy, że spadł deszcz - przyznał po zawodach Tomasz Gollob.

Wyniki: 1. Martin Vaculik (Słowacja) - 20 (3,2,2,2,3,2,6) + 1. miejsce w finale 2. Chris Holder (Australia) - 17 (2,2,1,3,3,2,4) + 2. miejsce w finale 3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 13 (2,1,3,2,0,3,2) + 3. miejsce w finale 4. Tomasz Gollob (Polska) - 12 (1,1,1,3,3,3,0) + 4. miejsce w finale 5. Greg Hancock (USA) - 12 (1,3,3,2,3,d) 6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 11 (2,3,3,1,2,0) 7. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 10 (0,2,2,3,2,1) 8. Andreas Jonsson (Szwecja) - 9 (3,0,2,2,1,1) 9. Peter Ljung (Szwecja) - 7 (3,1,0,3,0) 10. Nicki Pedersen (Dania) - 7 (2,3,1,0,1) 11. Hans Andersen (Dania) - 7 (0,2,3,1,1) 12. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 6 (1,3,0,1,1) 13. Jason Crump (Australia) - 5 (3,w,0,0,2) 14. Bjarne Pedersen (Dania) - 4 (1,0,2,1,0) 15. Kenneth Bjerre (Dania) - 3 (0,1,0,0,2) 16. Chris Harris (Wielka Brytania) - 1 (0,d,1,d,0) R1. Piotr Pawlicki (Polska) - NS R2. Przemysław Pawlicki (Polska) - NS

Bieg po biegu: 1. Ljung, Lindgren, Lindbaeck, Harris 2. Vaculik, Zmarzlik, Gollob, Bjerre 3. Crump, Holder, Hancock, Sajfutdinow 4. Jonsson, N. Pedersen, B. Pedersen, Andersen 5. Hancock, Vaculik, Ljung, Jonsson 6. Lindgren, Holder, Gollob, B. Pedersen 7. N. Pedersen, Sajfutdinow, Zmarzlik, Harris (d) 8. Lindbaeck, Andersen, Bjerre, Crump (w) 9. Andersen, Sajfutdinow, Gollob, Ljung 10. Lindgren, Vaculik, N. Pedersen, Crump 11. Hancock, B. Pedersen, Harris, Bjerre 12. Zmarzlik, Jonsson, Holder, Lindbaeck 13. Ljung, Zmarzlik, B. Pedersen, Crump 14. Sajfutdinow, Jonsson, Lindgren, Bjerre 15. Holder, Vaculik, Andersen, Harris (d) 16. Gollob, Hancock, Lindbaeck, N. Pedersen 17. Holder, Bjerre, N. Pedersen, Ljung 18. Hancock, Lindgren, Andersen, Zmarzlik 19. Gollob, Crump, Jonsson, Harris 20. Vaculik, Sajfutdinow, Lindbaeck, B. Pedersen Półfinały: 21. Zmarzlik, Holder, Sajfutdinow, Hancock (d) 22. Gollob, Vaculik, Jonsson, Lindgren Finał: 23. Vaculik, Holder, Zmarzlik, Gollob

7
/ 12

28 lipca po ponad miesięcznej przerwie przeznaczonej na rozegranie Drużynowego Pucharu Świata najlepsi żużlowcy świata wrócili do walki o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata. Uczestników elitarnego cyklu po raz trzeci w historii gościło chorwackie Gorican. Dziką kartę na te zawody otrzymał doskonale znający ten tor Jurica Pavlic. Chorwat zawody zakończył na 4. miejscu.

Triumf w Grand Prix Chorwacji odniósł Nicki Pedersen. Duńczyk w wielkim finale pokonał Andreasa Jonssona i Tomasza Golloba. Kolejne odrodzenie w zawodach GP zanotował reprezentant Polski, który w trzech seriach startów wywalczył jedynie dwa punkty. Podobnie jak w Gorzowie, tak samo i w Gorican Polak zwyciężył w trzech kolejnych gonitwach i w finale zameldował się na mecie na trzeciej pozycji. - Nie ukrywam, że bardzo się cieszę z postawy Tomka. Nawet napisałem mu smsa, że to takie zwycięstwo i przełamanie nad samym sobą. Jak go wczoraj obserwowałem, to według mnie dogadał się z silnikami. Nie wiem, czy wszyscy zwrócili uwagę, jak Tomek poklepywał swój motocykl. Myślę, że będzie już dobrze, to nie jest jednorazowa sprawa - powiedział Władysław Komarnicki na temat startu Golloba w Grand Prix Chorwacji.

Pechowo turniej zakończył się dla Chrisa Holdera. Jadącemu na drugim miejscu  Australijczykowi zdefektowała maszyna i z całym impetem uderzył on klatką piersiową o kierownicę. Na szczęście "Chrispy" wstał o własnych siłach z toru, jednak na jego twarzy widniał grymas bólu. To wydarzenie zakończyło udział zawodnika Unibaksu Toruń w chorwackiej odsłonie GP.

Z bólem w Chorwacji walczyć musiał Jason Crump. Trzykrotny mistrz świata kilka dni wcześniej doznał urazu obojczyka podczas meczu ligi rosyjskiej. Jego start do ostatnich chwil stał pod znakiem zapytania. - To był bardzo ciężki dzień. Zdecydowałem się na start w zawodach Grand Prix Chorwacji, bo nadal moim celem na ten sezon jest walka o złoty medal. Nie ukrywam, że dziewięć punktów to dobry wynik, zważywszy na to, jak się czułem. Każdy punkt okupiony był bólem. Jeśli dobrze wystartowałem starałem się dowozić cenne punkty. Próbowałem także walczyć na dystansie, ale ciężko było rywalizować z przeciwnikami i bólem - powiedział australijski żużlowiec.

Wyniki: 1. Nicki Pedersen (Dania) - 19 (3,2,2,3,1,2,6) 2. Andreas Jonsson (Szwecja) - 15 (3,3,3,0,0,2,4) 3. Tomasz Gollob (Polska) - 13 (1,0,1,3,3,3,2) 4. Jurica Pavlic (Chorwacja) - 12 (1,2,3,2,1,3,0)  5. Chris Harris (Wielka Brytania) - 10 (0,3,3,2,1,1) 6. Greg Hancock (USA) - 10 (3,2,0,1,3,1) 7. Jason Crump (Australia) - 9 (3,1,3,2,0,0) 8. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 9 (2,1,2,3,1,w) 9. Martin Vaculik (Słowacja) - 8 (0,3,2,1,2) 10. Hans Andersen (Dania) - 8 (2,1,0,3,2) 11. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 7 (1,1,1,1,3) 12. Kenneth Bjerre (Dania) - 7 (2,2,1,0,2) 13. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 6 (0,0,1,2,3) 14. Chris Holder (Australia) - 6 (1,3,2,w,-) 15. Bjarne Pedersen (Dania) - 5 (2,0,0,1,2) 16. Peter Ljung (Szwecja) - 0 (0,0,0,0,0)  17. Dino Kovacic (Chorwacja) - 0 (0) 18. Samo Kukovica (Chorwacja) NS

Bieg po biegu: 1. Hancock, Lindgren, Sajfutdinow, Lindbaeck 2. Crump, B.Pedersen, Pavlic, Harris 3. Jonsson, Andersen, Holder, Ljung 4. N.Pedersen, Bjerre, Gollob, Vaculik 5. Vaculik, Hancock, Andersen, B.Pedersen 6. Harris, N.Pedersen, Lindgren, Ljung 7. Holder, Bjerre, Crump, Lindbaeck 8. Jonsson, Pavlic, Sajfutdinow, Gollob 9. Harris, Holder, Gollob, Hancock 10. Jonsson, Lindgren, Bjerre, B.Pedersen 11. Pavlic, N.Pedersen, Lindbaeck, Andersen 12. Crump, Vaculik, Sajfutdinow, Ljung 13. N.Pedersen, Crump, Hancock, Jonsson 14. Lindgren, Pavlic, Vaculik, Holder (w) 15. Gollob, Linbaeck, B.Pedersen, Ljung 16. Andersen, Harris, Sajfutdinow, Bjerre 17. Hancock, Bjerre, Pavlic, Ljung 18. Gollob, Andersen, Lindgren, Crump 19. Lindbaeck, Vaculik, Harris, Jonsson 20. Sajfutdinow, B.Pedersen, N.Pedersen, Kovacic 

Półfinały: 21. Pavlic, N.Pedersen, Harris, Lindgren (w) 22. Gollob, Jonsson, Hancock, Crump

Finał: 23. N.Pedersen, Jonsson, Gollob, Pavlic

8
/ 12

Dwa tygodnie później cykl Grand Prix zagościł na torze w Terenzano we Włoszech. O złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata walczyli Greg Hancock, Chris Holder, Nicki Pedersen i Jason Crump. Jednak w Terenzano wszystkich pogodził Antonio Lindbaeck, który odniósł swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w Grand Prix. Radości czarnoskórego żużlowca nie było końca. - Ludzie pytali mnie, kiedy w końcu wygram. Szczerze mówiąc, nie słuchałem ich. Robiłem swoje. Wiedziałem, że ta praca kiedyś zaprocentuje. Przed zawodami jak zwykle słuchałem muzyki, skupiałem się tylko na sobie, byłem wypoczęty i zrelaksowany, a teraz ogromnie cieszę się z tego, co wydarzyło się w sobotnią noc w Terenzano - powiedział po zawodach Szwed.

Podium w Terenzano
Podium w Terenzano

Groźnie wyglądający upadek w finale zanotował Martin Vaculik. Słowakowi na szczęście nic się nie stało, ale został wykluczony z powtórki. Vaculik nie zgadzał się z decyzją sędziego odnośnie wykluczenia go z decydującej gonitwy. - Powiedzmy sobie szczerze. Była to moja wina? Była. Ale z drugiej strony to był przecież pierwszy łuk, a jechaliśmy w finałowym biegu Grand Prix. Wiadomo, każdy chce go wygrać. Sędzia mógł mnie wykluczyć, ale nie musiał. Zadecydował, że w powtórce nie pojadę i trudno, nic się z tym nie zrobi - przyznał Słowak.

W Terenzano po raz pierwszy w tym sezonie na podium stanął Emil Sajfutdinow. - Wraz ze swoim teamem pracujemy bardzo ciężko, bo za każdym razem chcemy wygrywać. W Terenzano wszystko poszło po mojej myśli. Trening przed Grand Prix wypadł dobrze, znaleźliśmy odpowiednie ustawienia sprzętu i w sobotę czułem się szybki - powiedział Rosjanin.

Po dobrych występach Tomasza Golloba w Gorzowie i Gorican polscy kibice liczyli na kolejny finał w wykonaniu Polaka. Za reprezentantem naszego kraju przemawiał fakt, że to właśnie w Teranzano w 2010 roku zapewnił on sobie tytuł najlepszego żużlowca świata. Niestety tym razem Gollob wywalczył tylko 6 punktów i był dwunasty. Szansa na kolejny medal IMŚ oddalała się.

Wyniki: 1. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 16 (3,1,0,3,1,2,6) + 1. miejsce w finale 2. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 19 (3,3,2,2,2,3,4) + 2. miejsce w finale 3. Greg Hancock (USA) - 14 (2,2,3,0,3,2,2) 3. miejsce w finale 4. Martin Vaculik (Słowacja) - 14 (0,3,2,3,3,3,w) + wykluczenie w finale 5. Jason Crump (Australia) - 10 (0,2,3,2,3,0) 6. Chris Holder (Australia) - 10 (3,0,3,1,2,1) 7. Nicki Pedersen (Dania) - 10 (1,3,1,1,3,1) 8. Andreas Jonsson (Szwecja) - 8 (2,3,1,0,2,u) 9. Peter Ljung (Szwecja) - 8 (2,2,3,1,0) 10. Chris Harris (Wielka Brytania) - 8 (2,1,2,3,w) 11. Kenneth Bjerre (Dania) - 6 (3,2,d,0,1) 12. Tomasz Gollob (Polska) - 6 (1,d,2,2,1) 13. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 5 (0,1,1,2,1) 14. Hans Andersen (Dania) - 4 (1,0,0,3,0) 15. Nicolas Covatti (Włochy) - 3 (0,1,0,0,2) 16. Bjarne Pedersen (Dania) - 3 (1,0,1,1,0) Rezerwowi: 17. Michele Paco Castagna (Włochy) - NS 18. Nicolas Vicentin (Włochy) - NS Bieg po biegu: 1. Lindbaeck, Jonsson, Andersen, Lindgren 2. Sajfutdinow, Hancock, N. Pedersen, Crump 3. Holder, Ljung, B. Pedersen, Vaculik 4. Bjerre, Harris, Gollob, Covatti 5. Jonsson, Crump, Harris, B. Pedersen 6. Sajfutdinow, Ljung, Lindgren, Gollob (d) 7. N. Pedersen, Bjerre, Lindbaeck, Holder 8. Vaculik, Hancock, Covatti, Andersen 9. Holder, Sajfutdinow, Jonsson, Covatti 10. Crump, Vaculik, Lindgren, Bjerre (d) 11. Hancock, Gollob, B. Pedersen, Lindbaeck 12. Ljung, Harris, N. Pedersen, Andersen 13. Vaculik, Gollob, N. Pedersen, Jonsson 14. Harris, Lindgren, Holder, Hancock 15. Lindbaeck, Crump, Ljung, Covatti 16. Andersen, Sajfutdinow, B. Pedersen, Bjerre 17. Hancock, Jonsson, Bjerre, Ljung 18. N. Pedersen, Covatti, Lindgren, B. Pedersen 19. Vaculik, Sajfutdinow, Lindbaeck, Harris (w) 20. Crump, Holder, Gollob, Andersen Półfinały: 21. Sajfutdinow, Lindbaeck, N. Pedersen, Crump 22. Vaculik, Hancock, Holder, Jonsson (u) Finał: 23. Lindbaeck, Sajfutdinow, Hancock, Vaculik (w)

9
/ 12

25 sierpnia na stadionie w Cardiff odbyło się Grand Prix Wielkiej Brytanii, które od lat jest wizytówką elitarnego cyklu. Zawody te zakończyły się zwycięstwem Chrisa Holdera, który zgromadził w nich aż 23 punkty. Australijczyk jedynej porażki doznał w drugim wyścigu, kiedy to lepszy na linii mety był Nicki Pedersen. Holder był absolutnym dominatorem turnieju rozegrano w stolicy Walii.

Australijczyk dzięki dobremu występowi odrobił aż 16 punktów do Grega Hancocka i po tym turnieju miał już do Amerykanina zaledwie punkt straty. - Zaczyna mi w głowie świtać myśl o tytule mistrza świata. W klasyfikacji porobiło się tak, że różnice punktowe są minimalne. Ale trzeba też pamiętać, że Grand Prix jest tak długim i trudnym cyklem, że ciężko jest przez cały czas jeździć na takim samym poziomie. Trudno powiedzieć, co tak naprawdę może być kluczem do sukcesu. Po prostu trzeba za każdym razem zdobywać tak dużo punktów, jak tylko się da. Potrzebne jest też odpowiednie nastawienie mentalne, tak by dobrze zacząć turniej, a przy pierwszych niepowodzeniach nie poddawać się - powiedział w jednym z wywiadów Holder.

Podium w Cardiff
Podium w Cardiff

W Grand Prix Wielkiej Brytanii ponownie wystartowało dwóch reprezentantów Polski. Przed zawodami poważnej kontuzji doznał Kenneth Bjerre, którego zastąpił drugi rezerwowy cyklu - Krzysztof Kasprzak. Reprezentant Polski zaprezentował się bardzo dobrze i wywalczył drugą pozycję. - Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku. Wydaję mi się nawet, że w finałowym biegu wygrałem start, ale Chris jest obecnie w znakomitej formie. Jeździ bardzo dobrze i mi nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się z tego drugiego miejsca - ocenił zawody w Cardiff "Kasper". Wychowanek leszczyńskiej Unii za rok będzie miał okazję powtórzyć ten wyczyn, bowiem w Gorican wywalczył przepustkę do przyszłorocznego cyklu Grand Prix.

Najlepszy występ w sezonie na torze w Cardiff zanotował Hans Andersen, który po czterech seriach startów w klasyfikacji zawodów ustępował jedynie Holderowi. Duńczyk w swoim piątym wyścigu na starcie spalił sprzęgło i wytrąciło go to z rytmu. Na 8. miejscu start w Cardiff zakończył Tomasz Gollob, który w półfinale nie mógł znaleźć recepty na Antonio Lindbaecka.

{"id":"","title":"","signature":""}

Wyniki: 1. Chris Holder (Australia) - 23 (2,3,3,3,3,3,6) + 1. miejsce w finale 2. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 13 (0,3,0,2,2,2,4) + 2. miejsce w finale 3. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 12 (3,0,2,2,1,2,2) + 3. miejsce w finale 4. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 12 (0,1,2,3,3,3,0) + 4. miejsce w finale 5. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 12 (1,2,2,3,3,1) 6. Nicki Pedersen (Dania) - 11 (3,1,3,1,3,0)  7. Hans Andersen (Dania) - 10 (3,3,2,2,d,0) 8. Tomasz Gollob (Polska) - 10 (0,1,3,3,2,1) 9. Martin Vaculik (Słowacja) - 7 (3,2,0,0,2) 10. Greg Hancock (USA) - 7 (2,3,1,1,d) 11. Scott Nicholls (Wielka Brytania) - 7 (2,2,1,1,1) 12. Andreas Jonsson (Szwecja) - 6 (1,1,3,0,1) 13. Chris Harris (Wielka Brytania) - 6 (1,0,1,2,2) 14. Jason Crump (Australia) - 6 (2,2,w,1,1) 15. Bjarne Pedersen (Dania) - 2 (1,0,1,0,0) 16. Peter Ljung (Szwecja) - 0 (0,0,0,0,0) Rezerwowi: 17. Ben Barker (Wielka Brytania) - NS 18. Josh Auty (Wielka Brytania) - NS Bieg po biegu:

1. Lindbaeck, Hancock, Sajfutdinow, Kasprzak 2. N.Pedersen, Holder, Jonsson, Gollob 3. Vaculik, Crump, B.Pedersen, Ljung 4. Andersen, Nicholls, Harris, Lindgren 5. Hancock, Nicholls, Jonsson, B.Pedersen 6. Andersen, Crump, N.Pedersen, Lindbaeck 7. Kasprzak, Vaculik, Gollob, Harris 8. Holder, Sajfutdinow, Lindgren, Ljung 9. N.Pedersen, Lindgren, Hancock, Vaculik 10. Jonsson, Lindbaeck, Harris, Ljung 11. Holder, Andersen, B.Pedersen, Kasprzak 12. Gollob, Sajfutdinow, Nicholls, Crump (w) 13. Gollob, Andersen, Hancock, Ljung 14. Holder, Lindbaeck, Nicholls, Vaculik 15. Lindgren, Kasprzak, Crump, Jonsson 16. Sajfutdinow, Harris, N.Pedersen, B.Pedersen 17. Holder, Harris, Crump, Hancock (d) 18. Lindgren, Gollob, Lindbaeck, B.Pedersen 19. N.Pedersen, Kasprzak, Nicholls, Ljung 20. Sajfutdinow, Vaculik, Jonsson, Andersen (d) Półfinały: 21. Holder, Lindbaeck, Gollob, Andersen 22. Lindgren, Kasprzak, Sajfutdinow, N.Pedersen 

Finał: 23. Holder, Kasprzak, Lindbaeck, Lindgren

10
/ 12

Grand Prix Skandynawii w Malilli było dziesiątą rundą zmagań o medale mistrzostw świata. Jednym z wydarzeń tych zawodów był powrót do elity Jarosława Hampela, który stracił kilka rund z powodu kontuzji odniesionej podczas zawodów w Kopenhadze. "Mały" zdobył 6 punktów i w jego jeździe było widać braki spowodowane długą przerwą w startach. - Właściwie nie było źle. Jest ciężko powrócić do cyklu po trzech miesiącach przerwy od startów. Każdy w Grand Prix jeździ bardzo dobrze. Podczas pierwszych swoich biegów starałem się czuć na motocyklu tak jak przed kontuzją, ale nie poszło mi aż tak dobrze. W moim przypadku potrzebne były szybkie decyzje, których nie udało nam się zrobić na czas - powiedział po zwaodach Hampel.

Zwycięstwo w ostatnim turnieju Grand Prix rozegranym na torze w Malilli odniósł Tomasz Gollob. Polak w finałowej gonitwie pokonał będących w wysokiej formie Chrisa Holdera, Antonio Lindbaecka i Nickiego Pedersena. Dzięki triumfowi Gollob zbliżył się do brązowego medalu IMŚ, lecz musiał zanotować dwa bardzo dobre występy i liczyć na potknięcie zawodników z czołówki.

Podium w Malilli
Podium w Malilli

- Coraz więcej rund Grand Prix odjeżdżaliśmy, a ja cały czas nie mogłem wygrać ani jednej z nich. Miałem mnóstwo problemów - zatarte silniki, defekty i upadki w Szwecji i Polsce. Za każdym razem te problemy się kumulowały. Uważam, że teraz będzie tylko i wyłącznie lepiej. Ostatnio mam coraz lepsze wyniki i zaliczam udane wyścigi. To zwycięstwo jest rezultatem ciężkiej pracy mojego teamu - podsumował Gollob. Po tych zawodach na czoło klasyfikacji przejściowej wysforował się Holder, który miał 8 punktów przewagi nad Gregiem Hancockiem.

Kontrowersyjnie zakończył się piąty wyścig Grand Prix Skandynawii, w którym upadek zanotował Andreas Jonsson. Z wyścigu tego wykluczony został Nicki Pedersen, a Szwed został przewieziony do szpitala przez co stracił szansę na wywalczenie miejsca w czołowej ósemce. Jak się później okazało Jonsson mógł liczyć na przychylność władz elitarnego cyklu.

Suchej nitki na decyzji sędziego zawodów, Wojciecha Grodzkiego, nie pozostawił Duńczyk. - To bardzo proste, wystarczy popatrzeć na powtórki tego biegu. Po pierwsze, wiem na pewno, że "AJ" mógł utrzymać się na swoim motocyklu. Nie musiał go od razu kłaść. Po drugie, to oczywiście sędzia podejmuje decyzje. Rozmawiałem z nim i powiedział mi, że zmieniłem linię jazdy, ale ja przecież mam do tego prawo. Kiedy jesteś na torze i wychodzisz z wirażu, to automatycznie jedziesz w kierunku bandy . Nie docisnąłem go do płotu. Tam było 1,5 metra miejsca i ja w ogóle nie wiedziałem, że on tam się znajduje. Jest to bardzo zła decyzja sędziego. Ja jechałem z przodu, więc mogłem robić co tylko chciałem. Takie są w żużlu zasady. On cały czas był za mną i według mnie bardzo szybko położył swój motocykl. Był to groźny upadek i on doznał kontuzji, więc niepotrzebnie tak zrobił - przyznał Pedersen.

Wyniki: 1. Tomasz Gollob (Polska) - 21 (3,1,3,3,3,2,6) + 1. miejsce w finale 2. Chris Holder (Australia) - 17 (1,2,3,1,3,3,4) + 2. miejsce w finale 3. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 18 (1,3,3,3,3,3,2) + 3. miejsce w finale 4. Nicki Pedersen (Dania) - 11 (2,w,3,2,2,2,0) + 4. miejsce w finale 5. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 11 (3,3,1,1,2,1) 6. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 11 (3,1,2,3,1,1) 7. Greg Hancock (USA) - 8 (2,3,0,0,3,0) 8. Jason Crump (Australia) - 8 (0,3,2,2,1,0) 9. Bjarne Pedersen (Dania) - 6 (2,0,0,2,2) 10. Martin Vaculik (Słowacja) - 6 (1,2,1,0,2) 11. Jarosław Hampel (Polska) - 6 (1,0,2,2,1) 12. Thomas H. Jonasson (Szwecja) - 5 (0,0,1,3,1) 13. Peter Ljung (Szwecja) - 5 (3,1,0,1,0) 14. Chris Harris (Wielka Brytania) - 5 (0,2,2,1,0) 15. Hans Andersen (Dania) - 5 (2,2,1,0,0) 16. Andreas Jonsson (Szwecja) - 1 (0,1,-,-,-)

Rezerwowi: 17. Kim Nilsson - 0 (0,0) 18. Linus Sundstroem - 0 (0)

Bieg po biegu: 1. Sajfutdinow, B.Pedersen, Holder, Crump 2. Lindgren, Andersen, Vaculik, Jonasson 3. Ljung, N.Pedersen, Lindbaeck, Harris 4. Gollob, Hancock, Hampel, Jonsson 5. Sajfutdinow, Vaculik, Jonsson, N.Pedersen (w) 6. Crump, Harris, Lindgren, Hampel 7. Hancock, Andersen, Ljung, B.Pedersen 8. Lindbaeck, Holder, Gollob, Jonasson 9. Gollob, Lindgren, Sajfutdinow, Ljung 10. Lindbaeck, Crump, Vaculik, Hancock 11. N.Pedersen, Hampel, Jonasson, B.Pedersen 12. Holder, Harris, Andersen, Nilsson 13. Lindbaeck, Hampel, Sajfutdinow, Andersen 14. Jonasson, Crump, Ljung, Sundstroem 15. Gollob, B.Pedersen, Harris, Vaculik 16. Lindgren, N.Pedersen, Holder, Hancock 17. Hancock, Sajfutdinow, Jonasson, Harris 18. Gollob, N.Pedersen, Crump, Andersen 19. Lindbaeck, B.Pedersen, Lindgren, Nilsson 20. Holder, Vaculik, Hampel, Ljung 

Półfinały: 21. Lindbaeck, N.Pedersen, Sajfutdinow, Hancock 22. Holder, Gollob, Lindgren, Crump 

Finał: 23. Gollob, Holder, Lindbaeck, N.Pedersen

11
/ 12

22 września odbyła się przedostatnia runda tegorocznego cyklu Grand Prix. Po raz ostatni zawody organizowało Vojens, które na kilka sezonów ma zniknąć z listy miast, w których będą odbywać się turnieje GP. Wszystko przez planowaną modernizację tego stadionu. Udany występ przed własna publicznością zanotował Nicki Pedersen, który odrobił aż 9 punktów do liderującego w klasyfikacji generalnej Chrisa Holdera. - W sobotę byłem zrelaksowany i skupiony, nie było ciśnienia. Oczywiście było nieco presji związanej z chęcią zwycięstwa. Nie czułem się jednak zdenerwowany ani nic takiego. Chciałem po prostu jeździć i pilnować swojego biznesu. Właśnie to zrobiłem. Mieliśmy plan. Musiałem zdobyć co najmniej 18 punktów, jeśli chciałem zbliżyć się do Chrisa. Starałem się skupić na sobie samym - powiedział Pedersen.

Jeszcze lepiej w Vojens zaprezentował się Michael Jepsen Jensen, który odniósł sensacyjne zwycięstwo, a w wyścigu finałowym na dystansie wyprzedził samego Pedersena. - Gdyby jakikolwiek inny żużlowiec był wówczas na drugim miejscu, to nigdy by mnie nie wyprzedził. Michael jest jednak tam bardzo dobry. Oczywiście zrobiłem wszystko, aby go zatrzymać. Nie chciałem jednak zbyt mocno na nim się koncentrować, jechałem swoją ścieżką. Nie były one jednak wystarczająco szybkie w porównaniu z jego - chwalił młodego żużlowca trzykrotny mistrz świata.

Podium w Vojens
Podium w Vojens

W Vojens na podium stanął również Emil Sajfutdinow, dla którego było to drugie podium w tym sezonie. - Chciałbym bardzo podziękować Tony'emu Rickardssonowi. Dał mi on kilka rad dotyczących wszystkich spraw - startów, mojego umysłu, przyszłości, po prostu wszystkiego. Widziałem się z nim przed startem w Malilli. Nie spędziłem z nim zbyt dużo czasu, ponieważ miał sporo pracy. On jest, podobnie jak Hans Nielsen i Erik Gundersen, moim idolem. Muszę czerpać z nich najlepsze wzorce. Potrzebowałem pomocy Tony'ego. Mam dobre silniki i ustawienia, muszę pracować i wszystko będzie działać na moją korzyść - powiedział Rosjanin.

Słabo w Vojens spisali się reprezentanci Polski. Tomasz Gollob sklasyfikowany został na dziewiątym miejscu i awans do półfinałów stracił przez porażkę z Michaelem Jepsenem Jensen w trzynastej gonitwie. Jeszcze gorzej spisał się Jarosław Hampel, który zdobył zaledwie 3 punkty i zajął 15. lokatę.

Wyniki: 1. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 15 (1,1,2,3,0,2,6) + 1. miejsce w finale 2. Nicki Pedersen (Dania) - 20 (3,3,3,2,2,3,4) + 2. miejsce w finale 3. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 15 (1,3,2,3,1,3,2) + 3. miejsce w finale 4. Jason Crump (Australia) - 10 (2,2,3,d,1,2,0) + 4. miejsce w finale 5. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 11 (3,3,1,3,1,0) 6. Chris Holder (Australia) - 11 (2,1,3,1,3,1) 7. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 11 (1,2,1,3,3,1) 8. Greg Hancock (USA) - 9 (0,3,2,2,2,0) 9. Tomasz Gollob (Polska) - 7 (0,1,3,2,1) 10. Andreas Jonsson (Szwecja) - 7 (d,2,1,1,3) 11. Bjarne Pedersen (Dania) - 7 (2,0,1,2,2) 12. Peter Ljung (Szwecja) - 6 (3,1,2,0,d) 13. Hans Andersen (Dania) - 6 (1,2,0,1,2) 14. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 4 (3,0,w,1,d) 15. Jarosław Hampel (Polska) - 3 (0,0,0,0,3) 16. Chris Harris (Wielka Brytania) - 2 (2,w,0,0,0) 17. Mikkel B. Jensen (Dania) - NS 18. Nicklas Porsing (Dania) - NS Bieg po biegu:

1. Lindbaeck, Holder, Sajfutdinow, Hancock 2. N.Pedersen, Crump, Andersen, Gollob 3. Kasprzak, Harris, Lindgren, Hampel 4. Ljung, B.Pedersen, Jepsen Jensen, Jonsson (d) 5. N.Pedersen, Jonsson, Holder, Hampel 6. Hancock, Andersen, Jepsen Jensen, Kasprzak 7. Lindbaeck, Lindgren, Gollob, B.Pedersen 8. Sajfutdinow, Crump, Ljung, Harris (w) 9. Holder, Ljung, Lindgren, Andersen 10. N.Pedersen, Hancock, B.Pedersen, Harris 11. Crump, Jepsen Jensen, Lindbaeck, Hampel 12. Gollob, Sajfutdinow, Jonsson, Kasprzak (w) 13. Jepsen Jensen, Gollob, Holder, Harris 14. Lindgren, Hancock, Jonsson, Crump (d) 15. Lindbaeck, N.Pedersen, Kasprzak, Ljung 16. Sajfutdinow, B.Pedersen, Andersen, Hampel 17. Holder, B.Pedersen, Crump, Kasprzak (d) 18. Hampel, Hancock, Gollob, Ljung (d) 19. Jonsson, Andersen, Lindbaeck, Harris 20. Lindgren, N.Pedersen, Sajfutdinow, Jepsen Jensen Półfinały: 21. N.Pedersen, Crump, Lindgren, Hancock 22. Sajfutdinow, Jepsen Jensen, Holder, Lindbaeck 

Finał: 23. Jepsen Jensen, Pedersen, Sajfutdinow, Crump

12
/ 12

Dopiero ostatni turniej rozstrzygnął losy mistrzostwa świata. Przed zawodami w Toruniu Chris Holder miał dwa punkty przewagi nad Nickim Pedersenem. Faworytem był Australijczyk, za którym przemawiała doskonała znajomość toruńskiego toru. O tym, kto zdobędzie złoty medal IMŚ zadecydował drugi z półfinałów, w którym spotkali się obaj pretendenci do mistrzowskiego tytułu. Za pierwszym podejściem upadek zanotował Duńczyk, a po chwili pod bramą parkingu doszło do przepychanki między oboma zawodnikami. - Nie byłem wystarczająco szybki tego dnia, ale w półfinale zdołałem dobrze wyjść ze startu z pola drugiego, co nie było łatwym zadaniem. Spod taśmy byłem zdecydowanie szybszy od Chrisa i wypchnąłem go do krawężnika. Na pierwszym wirażu, przy kredzie było trochę nierówności i to akceptuję. Jednak kiedy weszliśmy w łuk, on zjechał jeszcze bardziej do linii i w miejscu, w którym nikt nie odważył się jeździć, uderzył tylnym kołem w krawężnik. Wówczas stracił kontrolę nad motocyklem, zaczął jechać w moim kierunku i uderzył mnie po raz drugi - ocenił Pedersen.

Po tym jak w powtórce Holder dojechał do mety na pierwszym miejscu, jasne stało się, że to Australijczyk został nowym mistrzem świata. Na trybunach toruńskiego stadionu zapanowała euforia, a sam zawodnik długo cieszył się z sukcesu. - Każdy żużlowiec marzy o tym, by zostać mistrzem świata. Ja także zawsze chciałem zdobyć złoto. Nie udało mi się to wśród juniorów, ale teraz jestem najlepszy na świecie. Osiągnąłem to w wieku 25 lat i jest to mój pierwszy medal i od razu złoty. Różnie dochodzi się do sukcesów. Jedni czekają na to wiele lat, zdobywając medale różnych kolorów. Mnie się udało od razu w pierwszym sezonie szansy na mistrzostwo zdobyć tytuł. Ogromnie się z tego cieszę. Nie dociera do mnie jeszcze skala tego sukcesu. To wręcz nieprawdopodobne - przyznał Holder.

Same zawody zakończyły się zwycięstwem Antonio Lindbaecka, dla którego był to drugi triumf w tym sezonie. Był to niezwykle udany dla czarnoskórego żużlowca rok. - Na początku tego sezonu zmagałem się z różnego rodzaju problemami. Później, w połowie rozgrywek zdecydowałem się wymienić silniki. Wówczas wszystko zaczęło się układać po mojej myśli. Jednak zanim dokonałem zmian, po jednej z nieudanych rund zadzwoniłem do swojej dziewczyny i powiedziałem jej: "Nie mam zamiaru dalej startować w Grand Prix. Rezygnuję!". Byłem wtedy aż tak wściekły. Później jednak wszystko się zmieniło, wygrałem swoją pierwszą rundę Grand Prix w Terenzano i wszystko zaczęło się układać. Ogólnie ten sezon był dla mnie wyjątkowy - ocenił Lindbaeck.

Na drugim miejscu zawody zakończył Tomasz Gollob, który w wyścigu finałowym dwoił się i troił, aby wyprzedzić Lindbaecka, lecz jego ataki spełzły na niczym. - Zawsze mówię, że to, co jest piękne trwa krótko, a to, co jest złe trwa długo. Oczywiście cieszę się i będę długo pamiętać te zawody. Podium w Grand Prix nie zdarza się codziennie, tym bardziej w domu, w Polsce. Generalnie robię to dla kibiców, mówię to bardzo często, ponieważ to czuję. Nie jeżdżę tylko dla siebie, ale dla kibiców, którzy bawią się na trybunach i tych milionów ludzi, którzy nas oglądają w telewizji. To im się należy, my to robimy dla nich - powiedział po turnieju Gollob. 

Podium w Toruniu
Podium w Toruniu

Występu w Toruniu do udanych nie może zaliczyć Jarosław Hampel, który zdobył zaledwie 3 punkty. Lepiej spisał się Maciej Janowski. Mistrz świata juniorów startował z dziką kartą i udział w Grand Prix Polski zakończył na półfinale. - Wiadomo, że tutaj każdy jedzie dla siebie. W Grand Prix ciężko zdobywa się punkty. Jak widać, można było wygrywać nawet z takimi rywalami podczas Grand Prix. Zdaję sobie jednak sprawę, że nadal czeka mnie sporo pracy. Wiem, że muszę jeszcze dużo trenować i nabierać praktyki, a w przyszłości będzie coraz lepiej - przyznał Janowski.

Zawody w Toruniu były ostatnimi w karierze dla Jasona Crumpa. Australijczyk przed ostatnim w tym roku turnieju ogłosił decyzję o końcu startów w elitarnym cyklu. Po jego ostatnim biegu fani zasiadający na Motoarenie wstali z miejsc i oklaskiwali trzykrotnego mistrza świata. - Pewnie, że ciężko żegnać się z czymś, co towarzyszyło ci przez prawie 17 lat. Byłem częścią Grand Prix, a cykl odgrywał ważną rolę w moim życiu. Nadszedł jednak moment, w którym trzeba było powiedzieć - koniec. Myślę, że to dobra decyzja, która pozytywnie odbije się na mojej rodzinie. Będę miał teraz więcej czasu dla moich najbliższych - ocenił Crump.

Wyniki: 1. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 19 (2,3,3,3,0,2,6) 2. Tomasz Gollob (Polska) - 21 (3,2,3,3,3,3,4) 3. Greg Hancock (USA) - 13 (2,0,2,3,2,2,2) 4. Chris Holder (Australia) - 15 (3,3,1,3,2,3,d) 5. Martin Vaculik (Słowacja) - 12 (3,2,3,0,3,1) 6. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 11 (3,2,2,1,3) 7. Nicki Pedersen (Dania) - 9 (1,1,3,2,1,1) 8. Maciej Janowski (Polska) - 8 (0,3,1,2,2,0) 9. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 8 (2,3,1,1,1) 10. Chris Harris (Wielka Brytania) - 6 (1,1,0,1,3) 11. Hans Andersen (Dania) - 5 (2,0,0,1,2) 12. Jason Crump (Australia) - 5 (1,0,1,2,1) 13. Andreas Jonsson (Szwecja) - 4 (1,2,0,0,1) 14. Jarosław Hampel (Polska) - 3 (0,1,d,2,0) 15. Bjarne Pedersen (Dania) - 3 (0,1,2,0,0) 16. Peter Ljung (Szwecja) - 2 (0,0,2,0,0) 

Rezerwowi: 17. Emil Pulczyński (Polska) - 0 () 18. Kamil Pulczyński (Polska) - 0 ()

Bieg po biegu: 1. Vaculik, Andersen, Jonsson, Hampel 2. Gollob, Hancock, N.Pedersen, Ljung 3. Sajfutdinow, Lindbaeck, Harris, B.Pedersen 4. Holder, Lindgren, Crump, Janowski 5. Lindgren, Gollob, Harris, Andersen 6. Holder, Sajfutdinow, Hampel, Hancock 7. Lindbaeck, Vaculik, N.Pedersen, Crump 8. Janowski, Jonsson, B.Pedersen, Ljung 9. Lindbaeck, Hancock, Janowski, Andersen 10. Gollob, B.Pedersen, Crump, Hampel (d) 11. Vaculik, Ljung, Holder, Harris 12. N.Pedersen, Sajfutdinow, Lindgren, Jonsson 13. Holder, N.Pedersen, Andersen, B.Pedersen 14. Lindbaeck, Hampel, Lindgren, Ljung 15. Gollob, Janowski, Sajfutdinow, Vaculik 16. Hancock, Crump, Harris, Jonsson 17. Sajfutdinow, Andersen, Crump, Ljung 18. Harris, Janowski, N.Pedersen, Hampel 19. Vaculik, Hancock, Lindgren, B.Pedersen 20. Gollob, Holder, Jonsson, Lindbaeck 

Półfinały 21. Gollob, Hancock, Vaculik, Janowski 22. Holder, Lindbaeck, N.Pedersen, Sajfutdinow

Finał 23. Lindbaeck, Gollob, Hancock, Holder (d1)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (9)
avatar
PATRON
27.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie wiem czym kierował się autor tekstu pisząc,że tegoroczny cykl Grand Prix był najciekawszy w historii? Chyba tym,że artykuł jest sponsorowany,bo moim zdaniem w tym sezonie byliśmy świadkami Czytaj całość
avatar
Tigrus
26.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rewelacyjnie by było gdyby Crump dostał dziką kartę na pierwsze GP w 2013.  
avatar
MISTRZ 2012
26.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szkoda że tak piękny sezon już się skończył :( Bardzo ciekawa liga no i znakomite GP, oby więcej takich sezonów!!!  
avatar
nitty-gritty
26.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jakieś dwa tygodnie temu zamieściłem tekst, który zechcę powtórzyć z trzech powodów: pierwszy to taki, że moje komentarze są szybko wycinane przez moderatora. Zastanawiajace jest, że bluzgi i g Czytaj całość
Tim
26.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taa sukces był można się z tym zgodzić.Komplet na trybunach, ale tego należało się spodziewać , ponieważ w 2001 w GP Australii było ponad 45tys ludzi. Ale GP Nowej Zelandii może długo nie przet Czytaj całość