Cyferki nie jeżdżą - dla nich KSM nie miał znaczenia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Można mieć niski KSM i być jednym z liderów drużyny. Udowodniło to w tym sezonie kilku zawodników, którzy poprzedni rok mieli słabszy, a w tym jeździli jak natchnieni.

1
/ 8

Artiom Łaguta - KSM 4.34

W sezonie 2012 Artiom Łaguta cieniował w barwach bydgoskiej Polonii. W 13 meczach wraz z bonusami zdobył zaledwie 58 punktów, wykręcając średnią 1.208, co dawało mu odległe, bo dopiero 53 miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców Enea Ekstraligi.

Niewielu było chętnych, by zatrudnić Rosjanina na kolejny sezon. Niskim KSM-em pasował idealnie do składu mistrzów Polski, gdzie tak naprawdę zamieniono skutecznego Grega Hancocka (z wysokim KSM), na Artioma Łagutę, który niespodziewanie w większości spotkań godnie zastępuje Amerykanina. Marek Cieślak w tym przypadku znów miał swojego trenerskiego nosa.

Młodszy z braci Łagutów jedzie praktycznie najlepszy sezon w swojej karierze. W sezonie zasadniczym został sklasyfikowany na 10 miejscu wśród najskuteczniejszych żużlowców Enea Ekstraligi. Zdobył wraz z bonusami 181 punktów, co daje mu średnią 2.155. Rosjanin bryluje przede wszystkim na swoim torze, gdzie może się poszczycić przeciętną prawie 2,4 punktu na bieg. Na wyjazdach zdobywa średnio niemalże 2 punkty. Bez wątpienia jeden z najlepszych transferów tej zimy. Łaguta w klasyfikacji żużlowców EE poprawił się o 43 miejsca, a średnią polepszył prawie o 1 punkt!

Artiom Łaguta w sezonie 2013 poczynił ogromny postęp w porównaniu z zeszłymi rozgrywkami.
Artiom Łaguta w sezonie 2013 poczynił ogromny postęp w porównaniu z zeszłymi rozgrywkami.
2
/ 8

Tai Woffinden - KSM 6.93

Tai Woffinden to bez wątpienia jedno z największych objawień tego sezonu na arenie międzynarodowej. Bez względu na to, czy zostanie mistrzem świata czy nie, ten sezon należy do Brytyjczyka. W poprzednim roku "Tajski" borykał się z kontuzjami. W polskiej lidze sklasyfikowany został na 32 pozycji ze średnią 1.773 pkt. Wywalczył łącznie 117 punktów.

Przeskok, jakiego dokonał w tym sezonie jest ogromny. Woffinden po sezonie zasadniczym jest trzeci wśród najlepszych żużlowców EE z przeciętną 2.471 pkt. Żużlowiec Betardu Sparty Wrocław wywalczył wraz z bonusami 215 punktów, walnie przyczyniając się do tego, że to zespół ze stolicy Dolnego Śląska pozostał w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Tai jeździł równo we wszystkich meczach. Jego średnia z toru we Wrocławiu 2.585 jest zbliżona do tej wyjazdowej - 2.370. Pewnie niewielu spodziewało się, że żużlowiec z KSM na poziomie niespełna 7 punktów będzie zdobywał przeciętnie prawie 13 "oczek" dla swojej drużyny.

Tai Woffinden walnie przyczynił się do utzymania Betardu Sparty Wrocław w Enea Ekstralidze.
Tai Woffinden walnie przyczynił się do utzymania Betardu Sparty Wrocław w Enea Ekstralidze.
3
/ 8

Paweł Przedpełski - KSM 2.50

W kategorii odkrycie roku - Paweł Przedpełski nie ma sobie równych. Młody torunianin wyskoczył jak "królik z kapelusza" i w swoim tak naprawdę pierwszym sezonie w Enea Ekstralidze wykręcił średnią 1.831, co plasuje go na 27 miejscu wśród najlepszych żużlowców Enea Ekstraligi.

W wielu meczach Unibaksu Toruń to właśnie 18-latek bronił w pojedynkę honoru zespołu, ratując ją przed wysokimi porażkami i walnie przyczyniając się do zdobywania punktów bonusowych. Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie talent Pawła Przedpełskiego - w obliczu takich kontuzji torunian w tym sezonie - Unibaksu zabrakłoby w play-off.

Co ważne junior toruńskiego klubu był nie tylko skuteczny na swoim torze, gdzie zdobywał średnio prawie 2 punkty w biegu, ale jeździł dobrze także na wyjazdach. W większości przypadków były to debiuty na obcych torach, ale wypadały one okazale. Zdobywał często dwucyfrówki, wykręcając wyjazdową przeciętną 1.761.

Paweł Przedpełski wielorkotnie w tym sezonie miał okazję do takich gestów po zwycięskich biegach.
Paweł Przedpełski wielorkotnie w tym sezonie miał okazję do takich gestów po zwycięskich biegach.
4
/ 8

Troy Batchelor - KSM 6.58

Troy Batchelor był jednym z autorów sukcesu, jakim bez wątpienia jest utrzymanie Betardu Sparty Wrocław w Enea Ekstralidze. Australijczyk w poprzednim sezonie w barwach Unii Leszno osiągnął dopiero 38 miejsce w rankingu żużlowców EE ze średnią 1.656.

W tym sezonie Batchelor jest już sklasyfikowany aż o 22 pozycje wyżej, na 16 miejscu. Taki skok dała mu średnia na poziomie 2.044 i wywalczone 184 punkty w 18 meczach. "Kangur" świetnie prezentował się zwłaszcza we Wrocławiu, gdzie może pochwalić się średnią 2.222 pkt, a na wyjeździe przywoził przeciętnie 1.867.

Australijczyk jest jednym z tych żużlowców, którzy mieli stosunkowo niski KSM, a sezon 2013 pokazał, że nie liczą się cyferki przy nazwisku, a aktualna forma zawodnika. Na pewno jego postawa była miłym zaskoczeniem dla fanów wrocławskiego klubu.

Troy Batchelor odjechał w barwach wrocławskiego klubu niezły sezon.
Troy Batchelor odjechał w barwach wrocławskiego klubu niezły sezon.
5
/ 8

Grzegorz Zengota - KSM 5.93

W poprzednim sezonie w barwach Włókniarza Częstochowa Grzegorz Zengota  niczym szczególnym się nie wyróżniał. W 2012 roku zdobył 114 punktów ze średnią 1.443, co dało mu dopiero 44 miejsce w statystykach żużlowców Enea Ekstraligi.

Przejście do leszczyńskiego klubu podziałało mobilizująco na wychowanka Falubazu Zielona Góra. Zengota poczynił spory postęp w porównaniu z zeszłym sezonem. Z 44 miejsca w rankingu awansował na 26 lokatę ze średnią 1.840.

Na leszczyńskim torze Zengota wykręcił przeciętną równo 2 pkt. Na wyjazdach było nieco gorzej, bo 1.667 pkt, ale trener Roman Jankowski mógł w większości spotkań liczyć na jego solidną zdobycz punktową. Unia Leszno, kontraktując tego żużlowca liczyła raczej, że będzie on uzupełnieniem składu, a Zengota okazał się naprawdę bardzo solidną drugą linią drużyny, a w niektórych meczach był nawet wiodącą postawią leszczyńskich byków.

Grzegorz Zengota był solidnym punktów leszczyńkich byków.
Grzegorz Zengota był solidnym punktów leszczyńkich byków.
6
/ 8

Adrian Miedziński - KSM 7.49

Adrian Miedziński poprzedniego sezonu na pewno nie zaliczy do najbardziej udanych w karierze. W 2012 roku zdobył 168 punktów i uzyskał średnią 1.867 pkt., co dało mu 27 miejsce wśród najskuteczniejszych żużlowców EE. O ile "Miedziak" jeździł nieźle na własnym torze (średnia 2.159), to jednak zawodził na wyjazdach (1.587).

W tym roku - do czasu feralnego wypadku w Pradze - Miedziński jechał tak naprawdę sezon życia. Stał się liderem Unibaksu Toruń, a na Motoarenie nie było na niego praktycznie mocnych. W całym sezonie na własnym torze wykręcił przeciętną 2.426, a na wyjeździe 1.826. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku poprawił się o prawie 0,3 w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami.

Znaczący skok Miedziński zanotował także w statystykach. Z 27 miejsca w zeszłym roku awansował na 11 pozycję ze średnią 2.129 punktu.

Adrian Miedziński - szczególnie na Motoarenie - w tym sezonie nie miał sobie równych.
Adrian Miedziński - szczególnie na Motoarenie - w tym sezonie nie miał sobie równych.
7
/ 8

Tomasz Gollob - KSM 7.46

Cyferki, które widniały za poprzedni sezon przy nazwisku polskiego żużlowca wszech czasów na pewno nie oddawały klasy tego zawodnika. Tomasz Gollob sezon 2012 miał jeden z najgorszych w polskiej lidze w całej swojej karierze. Zanotował dopiero 25 średnią w Enea Ekstralidze - 1.880. O ile na wyjazdach jeździł jeszcze na swoim poziomie (2.109), o tyle na własnym gorzowskim torze prezentował się nadzwyczaj słabo (1.595).

Nie tylko z uwagi na niski KSM Tomasz Gollob był jednym z najbardziej łakomych kąsków na rynku transferowym tej zimy. Wszyscy wiedzieli, że Gollob drugiego tak słabego sezonu w lidze nie odjedzie. W sezonie 2013 zanotował bez wątpienia postęp - z 25 miejsca, awansując na 12 pozycję.

Na swoim ulubionym torze - Motoarenie Gollob ma imponującą średnią 2.511. Znacznie słabiej 42-latek prezentuje się w tym sezonie na wyjazdach, bo tam notuje przeciętnie 1.774 pkt. Łącznie daje to średnią 2.120 punktów. Gollob w tym sezonie pobił rekord wszech czasów w liczbie zdobytych punktów w polskiej lidze, należący do tej pory do Andrzeja Huszczy.

Tomasz Gollob to wciąż czołowy żużlowiec Enea Ekstraligi, choć nieco gorzej spisuje się w tym sezonie na wyjazdach.
Tomasz Gollob to wciąż czołowy żużlowiec Enea Ekstraligi, choć nieco gorzej spisuje się w tym sezonie na wyjazdach.
8
/ 8

Krzysztof Jabłoński - KSM 2.50

Spośród żużlowców o najniższym KSM 2.50 Krzysztof Jabłoński był jednym z najlepszych. W poprzednim sezonie wystąpił w zaledwie 4 meczach, zdobywając 17 punktów. Miał średnią 1.133 i nie był klasyfikowany.

W tym sezonie starszy z braci Jabłońskich był już praktycznie etatowym zawodnikiem drużyny Rafała Dobruckiego. Pojechał w 18 meczach EE i wraz z bonusami zdobył 106 punktów. Został sklasyfikowany na 52 pozycji wśród najlepszych żużlowców EE ze średnią 1.377.

Choć Jabłoński ma najniższy z możliwych KSM 2.50, średnio w meczu zdobywał prawie 5 punktów, bo dokładnie 4.78. - Jak na zawodnika drugiej linii jeździł w miarę równo i zdobywał cenne punkty - ocenia trener zwycięskiej drużyny po rundzie zasadniczej.

A kto Waszym zdaniem najbardziej w tym sezonie zaskoczył "in plus"? W czyim przypadku cyfry przy nazwisku w ogóle nie odzwierciedlają jego aktualnych wyników? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Krzysztof Jabłoński z niskim KSM 2.50 stanowił solidną drugą linię zielonogórskiej drużyny.
Krzysztof Jabłoński z niskim KSM 2.50 stanowił solidną drugą linię zielonogórskiej drużyny.
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (78)
avatar
Stalowy
28.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze jeden argument przeciwko KSM. Można zmontować drużynę z łącznym KSM (z 2012)niższym niż wymagany minimalny, która spokojnie wygrałaby z drużyną z łącznym KSM (za 2012) wyższym niż dopus Czytaj całość
avatar
yes
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobór zawodników subiektywny - może więc sprawiać wrażenie niesprawiedliwego. Mi jednak się podoba. Potwierdza, że ilość zdobywanych punktów, miejsce w drużynie i ocena kibica nie zawsze zależ Czytaj całość
avatar
Gdańsk1982
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cyferki to młodsze rodzeństwo Cyfera? :)  
avatar
chris66
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Woffi KSM 6,93. Holta KSM 6,72. Brak Ryśka w ósemce in plus to jakiś żart pana "dziennikarza"...  
avatar
EE tylko 10-zespołowa
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wpisz na fejsie: tak: dla 10-zespołowej Ekstraligi i kliknij lubię to !!!