Siódemka 4. kolejki Nice PLŻ

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę rozegrano cztery mecze 4. kolejki Nice PLŻ. Portal SportoweFakty.pl, przy pomocy czytelników, wybrał najlepszych zawodników tej serii spotkań zaplecza najlepszej ligi świata.

1
/ 7

W tym sezonie wybór najlepszej siódemki danej kolejki należy do czytelników portalu SportoweFakty.pl. Przed sezonem wprowadziliśmy kilka innowacji, a jedną z nich jest możliwość wyboru najlepszego zawodnika drużyny w meczu. Na podstawie głosów internautów będziemy tworzyć siódemkę kolejki. Istnieje jedno odstępstwo od tej reguły, bowiem siódemka musi spełniać wymogi regulaminowe obowiązujące w Nice PLŻ. W związku z tym w naszym zestawieniu musi znaleźć się co najmniej czterech zawodników krajowych.

Robert Miśkowiak (KMŻ Lublin) - 14 (3,3,2,3,d,3) - I raz w Siódemce kolejki

Robert Miśkowiak był liderem KMŻ-u w Łodzi
Robert Miśkowiak był liderem KMŻ-u w Łodzi

Lider KMŻ-u Lublin jako jedyny w swoim zespole skutecznie rywalizował w Łodzi i został przez aż 84,5% czytelników uznany za najlepszego zawodnika swojej drużyny. Miśkowiak wygrał indywidualnie cztery z siedmiu wyścigów, które udało się zwyciężyć podopiecznym Mariana Wardzały i dodatkowo wykręcił najlepszy czas dnia.

Żużlowiec klubu z Lublina liczył jednak na dwa punkty meczowe. - Zawiedziony jestem tym meczem ponieważ liczyłem na wygraną, a tak się jednak nie stało. Widać, że zawodnicy Orła są dobrze wjechani w ten tor, który był dosyć wymagający, były znaczne dziury. Szkoda wyniku - mówił zawiedziony po spotkaniu.

2
/ 7

Mariusz Puszakowski (Orzeł Łódź) - 14 (3,3,3,3,2) - I raz w Siódemce kolejki

Mariusz Puszakowski wyrasta na jednego z liderów Orła
Mariusz Puszakowski wyrasta na jednego z liderów Orła

To Łodzianie byli jednak bardziej zadowoleni w rywalizacji Orła z KMŻ-em. Liderem zespołu prowadzonego przez Lecha Kędziorę był Mariusz Puszakowski, który zdobył aż czternaście punktów, przegrywając jedynie z Robertem Miśkowiakiem w ostatnim wyścigu. Poza Puszakowskim, świetnie spisali się też Jakub Jamróg, Magnus Zetterstroem i nieoczekiwanie Maksym Drabik, zdobywca aż ośmiu "oczek".

Puszakowski bardziej niż z indywidualnej zdobyczy zadowolony był z wyniku zespołu. - Udało się, wygraliśmy. Jestem z tego bardzo zadowolony. Nie chodziło o mój indywidualny występ. Chodziło o drużynę, nawet sobie tak zakładałem, żebym zrobił te 6-8 punktów, ale żeby drużyna wygrała. Udało się więcej. Cieszę się z tego bardzo i przede wszystkim podziękowania dla super kibiców. Znowu stadion pełen, byli naszym ósmym zawodnikiem. Przy takich kibicach chce się jeździć - stwierdził po spotkaniu.

3
/ 7

Rafał Okoniewski (GKM Grudziądz) - 11+1 (3,2,2*,3,1) - II raz w Siódemce kolejki

Zakontraktowanie Rafała Okoniewskiego przez GKM wydaje się być strzałem w dziesiątkę
Zakontraktowanie Rafała Okoniewskiego przez GKM wydaje się być strzałem w dziesiątkę

Mecz ŻKS-u ROW Rybnik z GKM-em Grudziądz był bardzo wyrównany. Żaden zawodnik nie był stuprocentowym "pewniakiem", a poza Marcinem Bublem, każdy zdobył od trzech do jedenastu punktów. Ostatecznie zwyciężył GKM, a aż 58,6% kibiców uznało za ojca zwycięstwa Rafała Okoniewskiego.

- Zawody były trudne, jak zresztą na każdym wyjeździe. Pogoda wisząca, przeciwnik mocny, dla kibiców mecz widowiskowy. Udało nam się wygrać, co prawda nieznacznie, bo w ostatnim biegu, ale jednak dwa punkty jadą do Grudziądza. Mogę tylko podziękować swoim zawodnikom, że wytrzymali ciśnienie. Mieliśmy różne momenty. Mieliśmy dziury w składzie, ale jakoś się wszyscy pozbierali. Mobilizacja pomogła. Dwa punkty, które są nam niezmiernie potrzebne zostały wywalczone - mówił po zawodach Zdzisław Cichoracki, kierownik GKM-u.

4
/ 7

Kenni Larsen (PGE Marma Rzeszów) - 13 (3,1,3,3,3) - II raz w Siódemce kolejki

Kenni Larsen to pewny punkt PGE Marmy
Kenni Larsen to pewny punkt PGE Marmy

Duńczyk po raz kolejny był pewnym punktem PGE Marmy Rzeszów. Zespół z Podkarpacia wygrał w Bydgoszczy, a Kenni Larsen zdobył aż 13 punktów, przegrywając jedynie z Mateuszem Szczepaniakiem. Aż 81,3% kibiców uznało go za najlepszego zawodnika jego drużyny.

- Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Nie przyszło nam to łatwo, ale wygraliśmy mecz i z tego należy się cieszyć. W zeszłym roku nie byłem trenerem rzeszowskiej drużyny i nie chciałbym się wypowiadać o ostatnim meczu obu drużyn. Na pewno szkoda, że rzeszowska drużyna opuściła ekstraligę. Przyjechaliśmy do Bydgoszczy dobrze przygotowani, bardzo chcieliśmy ten mecz wygrać, no i udało się. Jeżeli zawodnicy punktują, to się mecz wygrywa - powiedział po spotkaniu trener PGE Marmy, Janusz Ślączka.

5
/ 7

Bjarne Pedersen (Carbon Start Gniezno) - 13 (3,2,2,3,3) - III raz w Siódemce kolejki

Bez Bjarne Pedersena Carbon Start miałby ogromne problemy z pokonaniem Lokomotivu
Bez Bjarne Pedersena Carbon Start miałby ogromne problemy z pokonaniem Lokomotivu

Carbon Start Gniezno miał niespodziewanie sporo problemów z Lokomotivem Daugavpils. Zwycięstwo zesołu z pierwszej stolicy Polski byłoby niemożliwe, gdyby nie postawa Bjarne Pedersena. Znakomicie spisujący się w tegorocznych rozgrywkach Nice PLŻ żużlowiec zdobył 13 punktów, wygrywając kluczowy piętnasty wyścig spotkania.

- Mecz był bardzo ciężki dla obydwu drużyn. Na szczęście zawodnicy z Daugavpils nie spasowali się na początku spotkania, bo mogło być różnie. Mam nadzieję, że w rewanżu stworzymy równie dobre widowisko. Spodziewaliśmy się tego, że będzie to dla nas trudny przeciwnik. Drużyna Lokomotivu zawsze stawia mocny opór, co zresztą dzisiaj pokazali. Już wcześniej mówiłem o tym, że te mecze u nas mogą tak wyglądać. Musimy być przygotowani właśnie na takie pojedynki. Dzisiaj na szczęście udało nam się wygrać. Dziękuje po raz kolejny swoim zawodnikom, ponieważ odwalili kawał dobrej roboty. Przygotowujemy się do następnego spotkania - mówił po tym spotkaniu Dariusz Śledź.

6
/ 7

Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz) - 12+1 (3,3,1*,3,2) - II raz w Siódemce kolejki

Junior Polonii wyrasta na jej lidera
Junior Polonii wyrasta na jej lidera

Wobec miernej postawy bydgoskich seniorów, liderem Polonii w meczu z PGE Marmą był Szymon Woźniak. Junior Gryfów zdobył 12 punktów i bonus, wygrywając indywidualnie trzy wyścigi - tyle samo co cała reszta jego drużyny razem wzięta.

- Co tu dużo mówić, drużyna z Rzeszowa okazała się dużo lepsza. Nie jest to żadne wytłumaczenie, ale pogoda kompletnie nie pozwoliła nam pojechać na takim torze, na jakim chcieliśmy. Na torze widoczny był również brak Patricka Hougaarda, bo jeśli zamienić dorobek Hansa Andersena na dorobek Patricka z poprzedniego meczu, wygrywamy to spotkanie - zauważył junior z Bydgoszczy.

7
/ 7

Andrzej Lebiediew (Lokomotiv Daugavpils) - 14+1 (1,1*,3,3,3,3) - IV raz w Siódemce kolejki

Andrzej Lebiediew świetnie spisał się na gnieźnieńskim torze
Andrzej Lebiediew świetnie spisał się na gnieźnieńskim torze

Młody Łotysz to jedyny zawodnik, który za każdym razem znajdował się w Siódemce kolejki Nice PLŻ. Tym razem jazdę tego żużlowca doceniło aż 78,4% fanów. Lebiediew po pierwszych swoich dwóch startach miał zaledwie dwa punkty i bonus. Później jednak wygrał cztery wyścigi i obok Joonasa Kylmaekorpiego i Maksima Bogdanowa starał się odmienić losy meczu.

- Na początku spotkania wszyscy zawodnicy mieli problemy. Do pierwszego biegu wziąłem motor, na którym startowałem wczoraj w Landshut. Po nim dokonałem jednak zmiany. W trzecim starcie trafiłem w dziesiątkę i motocykl wiózł mnie do przodu i był bardzo szybki - powiedział po spotkaniu Lebiediew.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
Nightmare
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2 zawodnikow startu bjarne i lebiedev ladnie chlopaki!  
avatar
Tomash
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Mariusz Puszakowski. Świetny mecz. Gratulacje i pozdrowienia z Lublina!  
avatar
Goldi-GKS
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mi tutaj zdecydowanie brakuje Kilokarpia. Nie dość, że był praktycznie bezbłędny i to na wyjeździe na dodatek chcąc nie chcąc z najlepszym zespołem PLŻ.  
avatar
Ufo10
14.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bezdyskusyjnie najlepsi zawodnicy tej kolejki