W tym artykule dowiesz się o:
Małe przetasowania wśród legend SGP
W klasyfikacji wszech czasów zwycięzców turniejów SGP nie zaszły większe zmiany. Trójka hegemonów - Jason Crump, Tomasz Gollob i Tony Rickardsson, choć nie powiększa swojej liczby triumfów, to jednak nadal trzyma się dzielnie na szczycie. Być może Gollob wystartuje jeszcze na Stadionie Narodowym w Warszawie i będzie mógł wyrównać rekord Jasona Crumpa. Jedynym, który może zagrozić trójce liderów jest Greg Hancock. Amerykanin w tym sezonie w Cardiff odniósł swoje 18. zwycięstwo w karierze. [ad=rectangle] Do czołówki nie zbliżył się natomiast trzykrotny mistrz świata, Nicki Pedersen, który w sezonie 2014 ani razu nie wygrał turnieju Grand Prix. Duńczyk zatrzymał się na pechowej trzynastce, która daje mu piąte miejsce w klasyfikacji wszech czasów.
Na szóste miejsce awansował z kolei Andreas Jonsson, który dziewiątym zwycięstwem wyprzedził Leigh Adamsa. Do grona żużlowców z sześcioma triumfami dołączył natomiast Jarosław Hampel. Krzysztofa Kasprzaka nie było dotąd na liście zwycięzców, a po tym sezonie jest już wśród żużlowców, którzy trzy razy wygrywali turnieje SGP wraz z Taiem Woffindenem i Nielsem Kristianem Iversenem.
Lista triumfatorów poszczególnych rund SGP w tym sezonie powiększyła się o cztery nazwiska i aktualnie widnieje na niej 34 żużlowców. Ci debiutanci to Krzysztof Kasprzak, Martin Smolinski, Matej Zagar i Bartosz Zmarzlik. Po sezonie 2014 wśród 34 zwycięzców turniejów Grand Prix jest sześciu reprezentantów Polski. Do Tomasza Golloba, Jarosława Hampela, Rune Holty i Adriana Miedzińskiego dołączyli Krzysztof Kasprzak i Bartosz Zmarzlik.
Klasyfikacja zwycięstw w Grand Prix: 23 - Jason Crump 22 - Tomasz Gollob 20 - Tony Rickardsson 18 - Greg Hancock 13 - Nicki Pedersen 9 - Andreas Jonsson 8 - Leigh Adams 6 - Jarosław Hampel 6 - Emil Sajfutdinow 6 - Billy Hamill 6 - Hans Nielsen 4 - Chris Holder 4 - Hans Andersen 4 - Ryan Sullivan 3 - Krzysztof Kasprzak 3 - Tai Woffinden 3 - Niels Kristian Iversen 3 - Tommy Knudsen 2 - Antonio Lindbaeck 2 - Rune Holta 2 - Mark Loram 1 - Brian Andersen 1 - Kenneth Bjerre 1 - Martin Dugard 1 - Chris Harris 1 - Bjarne Pedersen 1 - Fredrik Lindgren 1 - Martin Vaculik 1 - Darcy Ward 1 - Michael Jepsen Jensen 1 - Adrian Miedziński 1 - Martin Smolinski 1 - Matej Zagar 1 - Bartosz Zmarzlik
Martin Smolinski - sensacyjny debiutant zwycięzca
Niektórzy mówili, że Martin Smolinski będzie woził w Grand Prix ogony, a jego pojawienie się w cyklu jest przypadkowe. Niemiec zamknął usta wszystkim krytykom już na inaugurację, kiedy to sensacyjnie zwyciężył w Auckland.
30-latek początek sezonu miał bardzo udany, przez długi czas plasując się w czołówce. W drugiej części jednak znacznie obniżył loty i ukończył debiutancki sezon na dwunastym miejscu z dorobkiem 81 punktów.
Smolinski jest nie tylko pierwszym Niemcem - stałym uczestnikiem cyklu SGP, ale także pierwszym żużlowcem z kraju naszych zachodnich sąsiadów, który wygrał rundę SGP. To właśnie po zwycięstwie Smolinskiego w Nowej Zelandii i jego uczestnictwie w cyklu SGP znacznie wzrosło zainteresowaniem żużlem w Niemczech. Smolinski ma wielu fanów, którzy jeździli za nim na wszystkie turnieje Grand Prix. Wydawało się, że właśnie te względy i zainteresowanie żużlem w tak dużym kraju jak Niemcy sprawi, że Smolinski otrzyma stałą dziką kartę na sezon 2015. Okazało się jednak, że Niemca zabrakło wśród czterech wybrańców BSI.
Krzysztof Kasprzak - triumfy w najlepszym sezonie w karierze
Krzysztof Kasprzak stawał już w przeszłości na podium Grand Prix, ale przed turniejem w Bydgoszczy w kwietniu tego roku nie miał na koncie zwycięstwa. Grand Prix Europy na Stadionie Polonii było popisem "KK", który wygrał w znakomitym stylu i był po dwóch rundach zdecydowanym liderem cyklu.
Polak później odniósł kontuzję, która mocno go zastopowała. Wrócił jednak do ścigania w wielkim stylu i drugi triumf w Grand Prix zapisał na Łotwie, wygrywając w Daugavpils. Trzecie zwycięstwo Kasprzak zanotował w Toruniu, pieczętując przy okazji zdobycie tytułu wicemistrza świata. - Małymi krokami chcę dochodzić do kolejnych sukcesów. Pewnie, że marzę o złotym medalu. Wyznaję jednak metodę Adama Małysza, który chciał oddawać dwa dobre skoki. Ja chcę punktować w każdych zawodach jak najlepiej - podkreśla Krzysztof Kasprzak.
Polak długo czekał na swój pierwszy triumf w karierze w SGP. Jak już wygrał, otworzył całą serię wspaniałych występów. W sezonie 2014 siedem razy stał na podium, w tym trzykrotnie na jego najwyższym stopniu. Jeśli utrzyma tę dyspozycję w kolejnych sezonach, Kasprzak będzie piął się górę w klasyfikacji wszech czasów zwycięzców turniejów Grand Prix. Póki co dołączył do grona żużlowców z trzema triumfami, wśród których są m. in. Tai Woffinden i Tommy Knudsen.
Matej Zagar - stracił "dziewictwo" podczas Grand Prix w Tampere
Matej Zagar - podobnie jak Krzysztof Kasprzak - odjechał swój najlepszy sezon w karierze. Słoweniec zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej IMŚ, walcząc praktycznie do ostatniego turnieju o jeden z medali. Zagar w tym sezonie trzy razy stał na podium. Wielką formę złapał w Tampere, gdzie podczas Grand Prix Finlandii wygrał swoje pierwsze zawody w karierze. - Już nie jestem dziewicą - żartował po swoim historycznym zwycięstwie w Finlandii Słoweniec.
Zagar jak już złapał formę, to w Pradze w kolejnym turnieju po Tampere potwierdził, że jego triumf w Finlandii nie był dziełem przypadku. W stolicy Czech stał na najniższym stopniu podium, a trzeci raz na "pudło" wskoczył w Gorzowie, gdzie w ceremonii dekoracji wzięło udział trzech reprezentantów Stali.
Słoweniec w tym sezonie zaznaczył swoją przynależność do światowej czołówki. Po przeciętnym początku sezonu, w kolejnych trzech turniejach zanotował dwucyfrową zdobycz punktową. W sumie najsłabsze zawody odjechał na koniec sezonu w Toruniu, gdzie Grand Prix Polski ukończył z dorobkiem zaledwie 5 punktów.
Bartosz Zmarzlik - najmłodszy zwycięzca w historii Grand Prix
Sezon 2014 pod wieloma względami był historyczny dla cyklu SGP. Pierwszy turniej w dziejach opuścił z uwagi na kontuzję Greg Hancock. Stało się tak na skutek wypadku podczas Grand Prix Polski w Gorzowie. Tego samego Grand Prix, które we wspaniałym stylu wygrał Bartosz Zmarzlik, zapisując się w annałach speedwaya jako najmłodszy triumfator zawodów tej rangi. 19-latek z Gorzowa odebrał tym samym palmę pierwszeństwa w tej kategorii Emilowi Sajfutdinowowi.
Zmarzlik już w 2012 roku jako siedemnastolatek stanął w Gorzowie na podium, kiedy to wygrał sensacyjnie Martin Vaculik. 30 sierpnia 2014 roku filigranowy wychowanek gorzowskiej Stali potwierdził, że drzemie w nim niesamowity potencjał. Po zawodach szczęśliwy opowiadał z błyskiem w oku, jak wiele zawdzięcza swojemu idolowi, Tomaszowi Gollobowi.
Co ciekawe, Zmarzlik w tym roku nie przebrnął nawet przez krajowe eliminacje do IMŚJ. Patrząc na jego obecną formę, śmiało można postawić tezę, że walczyłby o jeden z medali i całe podium IMŚJ mogło być ponownie biało-czerwone. W przyszłym roku 19-latka nie będzie w Grand Prix, bo BSI nie wzięło pod uwagę młodych polskich żużlowców przy podziale dzikich kart. Zmarzlik będzie mógł się skupić na walce o tytuł mistrza świata juniorów, a prędzej czy później i tak trafi do Grand Prix i pewnie wygra poszczególne turnieje jeszcze nieraz.