Siódemka 11. kolejki PGE Ekstraligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę rozegrano mecze 11. kolejki PGE Ekstraligi. Portal SportoweFakty.pl wybrał najlepszych zawodników tej serii spotkań w najlepszej lidze świata.

1
/ 7

Kenni Larsen (PGE Stal Rzeszów) - 13+2 (3,3,3,2*,2*), pierwszy raz w siódemce kolejki

Kenni Larsen w niedzielę powrócił do składu PGE Stali Rzeszów po kontuzji. Duńczyk poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa nad KS Toruń i to mimo tego, że jechał z nie do końca zaleczonym urazem nogi. Ból jednak w niczym nie przeszkadzał Larsenowi. [ad=rectangle] Duńczyk na rzeszowskim torze był niepokonany, a wszystkie wyścigi z jego udziałem kończyły się zwycięstwami Żurawi. Larsen w ostatniej gonitwie zapewnił swojej drużynie punkt bonusowy, który może być niezwykle ważny w kontekście walki o utrzymanie w elicie. W dodatku Duńczyk wykręcił najlepszy czas dnia.

Skrót meczu PGE Stal Rzeszów - KS Toruń

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

- Z moją nogą nie jest jeszcze do końca w porządku, ale bardzo chciałem przystąpić do tego meczu. Jestem bardzo szczęśliwy, że znowu mogłem się ścigać w Rzeszowie. Tor nie był zbyt prosty, ale ostatecznie udało nam się wygrać i to niezmiernie cieszy. Na początku sezonu przeplatałem dobre występy z tymi złymi. I to był mój największy problem. Myślę jednak, że więcej miałem tych dobrych meczów niż złych. To była już moja trzecia kontuzja w tym roku, ale cały czas walczyłem o powrót do formy i to się wreszcie udało - przyznał bohater PGE Stali Rzeszów.

2
/ 7

Janusz Kołodziej (Unia Tarnów) - 13 (2,2,3,3,3), pierwszy raz w siódemce kolejki

Unia Tarnów niespodziewanie pokonała na wyjeździe SPAR Falubaz Zielona Góra 47:43. Jaskółki od początku spotkania były równorzędnym rywalem dla ekipy spod znaku Myszki Miki, a w końcówce wykorzystały osłabienie zielonogórzan i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Zespół z Małopolski do triumfu poprowadził Janusz Kołodziej. Na swoim koncie zapisał on 13 punktów, a jedynym zawodnikiem, który zdołał pokonać "Koldiego" był Piotr Protasiewicz, który dwukrotnie dokonał tej sztuki. W pozostałych wyścigach Kołodziej był poza zasięgiem rywali.

- Przede wszystkim sporo dało nam dobre otwarcie serii przez Artura Mroczkę i Martina Vaculika. To też nam dodawało powera, bo widzieliśmy, że oni jadą świetnie. Do tego wygrywaliśmy starty. Bardzo mi pasowało, że jechałem przed równaniem nawierzchni, bo miałem podobne warunki torowe. Bardzo cieszyłem się jazdą w tym spotkaniu. Co prawda nie trzeba wygrywać, by tak się czuć, ale tak się czułem - podsumował mecz Kołodziej.

3
/ 7

Peter Kildemand (PGE Stal Rzeszów) - 13+1 (3,1*,3,3,3), pierwszy raz w siódemce kolejki

W pełnym emocji spotkaniu PGE Stal Rzeszów pokonała KS Toruń 49:40 i zdobyła punkt bonusowy, który może pomóc Żurawiom wywalczyć upragnione utrzymanie w PGE Ekstralidze. Spory wkład w zwycięstwo rzeszowian miał Peter Kildemand, który wraz z Kennim Larsenem był liderem gospodarzy.

Kildemand zanotował kolejny dobry występ. W środę wraz z Gregiem Hanockiem w ostatniej gonitwie zapewnił Żurawiom remis w potyczce ze SPAR Falubazem Zielona Góra, a w niedzielę ponownie był jednym z głównych aktorów spotkania. Na swoim koncie zapisał 13 punktów i bonus.

"Pająk" w ostatnim wyścigu wraz z Larsenem zapewnił swojej drużynie remis. W czterech biegach odniósł on pewne zwycięstwa, a tylko w swoim drugim wyścigu musiał uznać wyższość rywala. Pokonał go jedynie Kacper Gomólski.

4
/ 7

Rafał Okoniewski (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 13 (3,3,3,3,1), pierwszy raz w siódemce kolejki

MRGARDEN GKM Grudziądz odniósł kolejne w tym sezonie zwycięstwo na własnym torze. Tym razem beniaminek PGE Ekstraligi pokonał Betard Spartę Wrocław 47:43. Liderem grudziądzkiego klubu był Rafał Okoniewski, który na swoim koncie zapisał 13 punktów.

To był najlepszy mecz "Okonia" w tym sezonie. W pierwszych czterech wyścigach mijał on linię mety jako pierwszy i był poza zasięgiem rywali. Widać było, że znalazł on odpowiednie ustawienia na grudziądzki tor, a jego motocykle spisują się bardzo dobrze. Dopiero w ostatnim biegu, z udziałem najlepszych zawodników, Okoniewski uznał wyższość przeciwnika.

5
/ 7

Nicki Pedersen (Fogo Unia Leszno) - 14 (3,3,3,2,3), szósty raz w siódemce kolejki

Nicki Pedersen w starciu przeciwko MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów potwierdził wysoką formę. Duńczyk w sobotę świętował zwycięstwo w Grand Prix Szwecji w Malilli, a w niedzielę był blisko zdobycia kompletu punktów w starciu z ubiegłorocznym Drużynowym Mistrzem Polski.

"Power" wywalczył 14 punktów w pięciu startach. Gorzowianie, mimo ambitnej postawy w większości biegów, nie byli w stanie zagrozić świetnie dysponowanemu Duńczykowi. Jedynym, który zdołał go pokonać był Tomasz Gapiński. Wcześniej zaciętą walkę z Pedersenem stoczył Matej Zagar.

- Miałem wcześniej problemy z szybkością na trasie. Zastosowałem pewne sprawdzone ustawienia i jak widać zadziałało. Przegrałem tylko jeden wyścig. Wygrana drużyny dodatkowo mnie cieszy - powiedział Pedersen.

6
/ 7

Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław) - 10+3 (3,1*,2*,1*,3), trzeci raz w siódemce kolejki

Maksym Drabik w tym sezonie debiutuje w PGE Ekstralidze, ale można śmiało uznać, że jest objawieniem najwyższej klasy rozgrywkowej. "Torres" ściga się bez respektu dla bardziej doświadczonych rywali. W starciu w Grudziądzu zapisał on na swoim koncie 10 punktów i trzy bonusy.

Drabik z powodzeniem zastępował słabiej dysponowanych kolegów z drużyny. Gdyby nie jego dobra postawa, to wrocławianie mogliby mieć problemy, by do ostatniego biegu walczyć o korzystny rezultat. Tak dobrze jeżdżącego młodzieżowca chciałby mieć każdy klub w najlepszej lidze świata.

7
/ 7

Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 10+1 (u,1*,3,3,3), siódmy raz w siódemce kolejki

Piotr Pawlicki był jednym z najlepszych zawodników Fogo Unii Leszno w potyczce przeciwko MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów. Co prawda "Piter" słabo rozpoczął mecz, w pierwszej gonitwie zanotował upadek przy próbie ataku na Bartosza Zmarzlika, a w drugim biegu dojechał do mety na trzecim miejscu.

Jednak po dwóch nieudanych wyścigach Pawlicki dokonał niezbędnych korekt w sprzęcie i prezentował się znakomicie na leszczyńskim torze. W trzech pozostałych wyścigach odniósł on zwycięstwa i na swoim koncie zapisał 10 punktów.

W dodatku Pawlicki nabawił się kontuzji ręki, ale podczas jazdy nie odczuwał bólu. - Adrenalina jest tak duża, że tego bólu podczas wyścigu nie odczuwałem. Mamy jednak jeszcze świetny sztab, który potrafi o nas odpowiednio zadbać - przyznał młodszy z braci Pawlickich.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (28)
avatar
mix83
27.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Postanowilem zrobic glebsza analize Przed nami 3 ostatnie kolejki zalegly mecz Tarnowa z Zielona Gora Uwzglednie rowniez zmiane punktu bonusowego miedzy Toruniem a Zielona Gora ze wzgledu na Czytaj całość
avatar
tomas68
27.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Na pierwszym miejscu tej 7 powinien być sędzia Lis.  
avatar
Pride of London
27.07.2015
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
moja analiza: Grudziadz wyga u siebie z Toruniem(2) Gorzów przegra z Falubazem, Wrocławiem i Rzeszowem (ale bonus dostanie) Rzeszów wygra z Grudziadzem (3) i Gorzowem (2) I Gorzów w 1wszej lidz Czytaj całość
avatar
-EDEK-
27.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Całkiem dobra kolejka jeśli chodzi o atrakcyjność meczy :D Ale sądzę, że nikt nie zaprzeczy. Czeka nas mecz sezonu KST-Unia na MA :D  
avatar
slavo880
27.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ciekawa ta siódemka. A swoją drogą przeliczyłem punkty do końca RZ, chłodnym okiem bez faworyzowania jakiejkolwiek drużyny i wyszło: 1. Unia L. 28 2. Unia T. 20 3. Betard 19 4. KST 19 5. Faluba Czytaj całość