W tym artykule dowiesz się o:
Maksim Bogdanow (Lokomotiv Daugavpils) - 12 (3,3,3,3,-) - IV raz w siódemce kolejki
Lokomotiv Daugavpils rozgromił Orła Łódź 58:32. Duża w tym zasługa "profesora" łotewskiego toru - Maksima Bogdanowa. Wychowanek jedynego klubu na Łotwie cztery razy wyjechał na tor i tyle samo razy przekraczał linię mety na pierwszej pozycji. Nie wystąpił w ostatnim biegu - pojechał za niego junior.
Występ Bogdanowa przypadł do gustu kibicom. Aż 50 procent fanów uznało, że łotewski senior był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. Gdy utrzyma wysoką formę, wszystkim klubom będzie niezwykle trudno wygrać w jedynym zagranicznym mieście mającym ośrodek żużlowy startujący w naszej lidze.
Damian Baliński (ŻKS ROW Rybnik) - 12 (3,3,-,3,3) - III raz w siódemce kolejki
Drugim zawodnikiem, który za każdym razem pokonywał linię mety na pierwszej pozycji był Damian Baliński. Doświadczony wychowanek Unii Leszno przywiózł dwanaście punktów i jego postawę doceniło najwięcej, bo 34,2 procent kibiców, uznając go za najlepszego zawodnika swojej drużyny.
Dla Balińskiego jest to trzeci mecz, w którym został wybrany do siódemki kolejki Nice PLŻ. Jak widać jego decyzja o przenosinach do niższej klasy rozgrywkowej okazała się słuszna. W rybnickim klubie pełni bardzo ważną rolę.
Joonas Kylmaekorpi (Lokomotiv Daugavpils) - 10+2 (3,2*,2*,3,-) - IV raz w siódemce kolejki
Niepokonany był również Joonas Kylmaekorpi. Fin, podobnie jak wszyscy inni seniorzy Lokomotivu Daugavpils wyjechało w meczu z Orłem Łódź na tor czterokrotnie i tyle samo razy wyścigi z jego udziałem kończyły się podwójnym zwycięstwem łotewskiego klubu.
Dla Kylmaekorpiego, to kolejny dobry występ w tym sezonie. Po dziesięciu meczach jego średnia biegowa wynosi aż 2,378, a na torze w Daugavpils jest jeszcze lepiej - średnio zdobywał 2,571 punktu na bieg.
Fredrik Lindgren (Lokomotiv Daugavpils) - 10+2 (2*,3,3,2*) - II raz w siódemce kolejki
W siódemce kolejki nie mogło też zabraknąć miejsca dla Fredrika Lindgrena. Transfer Szweda do łotewskiej drużyny był strzałem w dziesiątkę. Lindgren startując z Kylmaekorpim trzy razy przywiózł rywali na 5:1, a w swoim czwartym starcie, ten sam manewr powtórzył wraz z Bogdanowem. - Oczywiście cieszę się ze zwycięstwa, dobrze, że daliśmy wszystkim zawodnikom szansę zaprezentować się, bo gdzie zdobywać doświadczenie, jak nie w takim meczu - mówił po spotkaniu trener Lokomotivu, Nikołaj Kokin.
Max Fricke (ŻKS ROW Rybnik) - 11+1 (3,3,2*,-,3) - I raz w siódemce kolejki
Poza Balińskim, w starciu z Łączyńscy-Carbon Startem Gniezno, niepokonanych było łącznie czterech zawodników. Nie dla każdego znalazło się miejsce w siódemce kolejki, gdyż wyżej oceniliśmy komplety punktów żużlowców Lokomotivu, startujących przeciwko piątemu w tabeli Orłowi Łódź. Kibice wybrali, że drugim z najlepszych zawodników ŻKS-u ROW był Max Fricke. Australijczyk przywiózł 11 "oczek" i bonus.
- Ten mecz był ważny, ale kluczowe dla nas spotkanie będzie w Daugavpils. Tam będziemy wiedzieli z którego miejsca pojedziemy w Play-Offach. Obawialiśmy się gnieźnian. Gdyby tak nie było to pojechalibyśmy w młodzieżowym składzie. Start ma zawodników, którzy potrafią jeździć i dlatego wystawiliśmy najmocniejszy skład - mówił po spotkaniu Jan Grabowski.
Kacper Woryna (ŻKS ROW Rybnik) - 11+1 (1,2*,3,3,2) - VII raz w siódemce kolejki
W spotkaniu z ekipą z Gniezna dobrze spisali się również rybniccy młodzieżowcy. Więcej, bo 11 punktów i bonus przywiózł Kacper Woryna. Wychowanek Rekinów miał też bardzo duże wsparcie ze strony Kamila Wieczorka, który dorzucił osiem "oczek" i bonus.
- Podczas biegu nie odczuwało się tak tych tropikalnych warunków, bardziej w przerwach. Dobrze, że była to wieczorna pora, bo gdybyśmy mieli jechać o 14, to byłaby porażka. Może wynik tego nie odzwierciedla, ale było trochę walki. Ja jestem zadowolony ze swojego rezultatu, bo przywoziłem trójki, a nie wykluczenia - skomentował Woryna.
Mateusz Borowicz (MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia) - 6+2 (2*,2,2*) - IV raz w siódemce kolejki
Najtrudniejszego rywala mieli zawodnicy z Ostrowa Wielkopolskiego. Wszyscy seniorzy pojechali równo - wraz z bonusami zdobyli od dziewięciu do dwunastu punktów, przez co żaden z nich nie mógł znaleźć się w siódemce kolejki, w której siedmiu seniorów przywiozło komplety "oczek".
Najwyższą średnią biegową spośród ostrowian wykręcił Mateusz Borowicz. Zdobył sześć punktów i dwa bonusy w trzech wyścigach, dwukrotnie wygrywając podwójnie z rywalami. Miał też duże wsparcie od Oskara Ajtnera-Golloba, który dowiózł cztery "oczka" i bonus. - Pojechałem tylko w trzech wyścigach, ale taka była decyzja trenera. W tych biegach, w których pojechałem, zrobiłem swoje. Jestem z siebie zadowolony. Fajnie byłoby, gdybym pojechał więcej, ale cóż, taka była decyzja trenera. Trzeba to uszanować - powiedział Borowicz.