Zawodzili w Grand Prix, ale w lidze wiedli prym

Od 1995 roku żużlowy mistrz świata wyłaniany jest w cyklu Grand Prix. Przez ten czas w światowej elicie przewinął się szereg zawodników. Byli też tacy, którzy wyzwaniu GP nie podołali, za to w lidze polskiej nie mieli sobie równych.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

Portal WP SportoweFakty prześledził wszystkie dotychczas rozegrane cykle Grand Prix i wyniki poszczególnych zawodników porównał do ich rezultatów osiąganych w polskiej elicie. Wniosek? Z niektórych jeźdźców, którzy zwykle w rundach o IMŚ wozili ogony, niektóre kluby miały ogromną pociechę.

W oczekiwaniu na ostateczne rozstrzygnięcia najbardziej gorącego tematu każdej zimy dla fanów żużla, czyli rynku transferowego, przygotowaliśmy zestawienie zawodników, których forma w cyklu Grand Prix była, delikatnie to ujmując, niezadowalająca, natomiast w najlepszej (polskiej) lidze świata wiedli oni prym.

Aby ukazać naszym Czytelnikom najbardziej skrajne przypadki, musieliśmy przyjąć pewne determinanty. I tak, na naszą listę trafili zawodnicy, którzy: w danym sezonie byli pełnoprawnymi uczestnikami cyklu Grand Prix, opuścili maksymalnie 1 rundę, zakończyli rywalizację poza pierwszą dziesiątką, natomiast w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce (braliśmy pod uwagę tylko taką) wystartowali w minimum 10 meczach i osiągnęli średnią biegową powyżej 2,300 (około 200 punktów z bonusami). 

Wydaje się mało prawdopodobne, by ktokolwiek spełniał powyższe wymagania? Nam udało się wyłowić kilka rodzynków!

Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • yes Zgłoś komentarz
    Szkoda, że trzeba skakać po wielu stronach, a nie lubię tego.
    • Kerad1 ZG Zgłoś komentarz
      Panie Piotrze
      a moze by tak jeszcze raz i wcale dziewczyn nie mam namysli ;))))) Ten sezon w Bydzi ;) to byla poezja ;) Zreszta wszystkie w Myszogrodzie równiez
      • Florecki Zgłoś komentarz
        Lepiej być dobrym w lidze i słabym w GP niż dobrym w GP i słabym w lidze :)
        • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
          Jest trochę tej historii
          • teknokiller Zgłoś komentarz
            Piotrze i Bartłomieju ,poczytajcie ten artykuł!!!
            • tomas68 Zgłoś komentarz
              Czepili się KK jakby co im zrobił a jak tylko wygrywa to pierwsi w kolejce po wywiad.