W tym artykule dowiesz się o:
7. Zbigniew Suchecki (ze Speedway Wandy Instal do TŻ Ostrovia)
Z obsadą tego miejsca mieliśmy mały problem. W PLŻ 2. nie brakowało ciekawych ruchów i zawodników, którzy mogą odpalić. Jest np. Ilja Czałow w KSM Krosno, który w 2013 roku był najlepszym żużlowcem II ligi, utalentowany Frederik Jakobsen w PSŻ Poznań i jeszcze kilku innych. Oni wszyscy mogą zaskoczyć, ale jest też przy nich kilka znaków zapytania. Dlatego my postawiliśmy na żużlowca, przy którym jest ich mniej, czyli na Zbigniewa Sucheckiego. To zawodnik z doświadczeniem, znający dobrze II-ligowe tory. W Speedway Wandzie Instal Kraków słabo zaczął tegoroczne rozgrywki, ale w połowie sezonu ogarnął się i jeździł na dobrym, I-ligowym poziomie. Ponadto dojechał do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski, co też jest niezłym wynikiem.
6. Paweł Miesiąc (z Kolejarza Opole do KM Cross Lublin)
Jego tegoroczna średnia biegopunktowa 2,185, to pod względem skuteczności piąty wynik w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Jeśli ktoś patrzy na same cyfry, to ten transfer może uznać za transferową bombę. Benjamin Disraeli powiedział kiedyś: "Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa i statystyki" i coś w tym jest. Średnia Miesiąca jest wysoka, ale trzeba zauważyć, że w Kolejarzu przez cały sezon jeździł tylko w Opolu. W dodatku była to jedna z najsłabszych drużyn w lidze, Miesiąc miał w parze słabszych zawodników niż gdyby jeździł np. w Orle Łódź czy Stali BETAD Leasing Rzeszów, stąd i o punkty było łatwiej. Nie zmienia to jednak faktu, że sezon w jego wykonaniu był dobry, a w PLŻ 2. powinien być jednym z lepszych żużlowców.
ZOBACZ WIDEO Witold Skrzydlewski: Myślę, że mamy skład, który pozwoli nam się utrzymać
5. Mirosław Jabłoński (z KSM Krosno do GTM Start Gniezno)
31-latek mógłby miniony sezon zaliczyć do naprawdę udanych, gdyby nie jego jazda na torze w Krośnie. Jabłoński był najsłabszym, domowym ogniwem KSM i w związku z tym został też dwa razy odstawiony od składu. A na wyjazdach był zupełnie innym żużlowcem. 11 punktów w Częstochowie, 15+1 w Gdańsku, 12+1 w Bydgoszczy czy 13 w Rzeszowie. Średnia na wyjazdach 2,137 była jedną z najlepszych w lidze, choć tak jak w przypadku Miesiąca trzeba pamiętać, że nie jeździł on w mocnej drużynie. Jego zejście do PLŻ 2. i powrót do Gniezna, to jednak jeden z najlepszych transferów. No i w 2017 roku tylko raz, góra dwa będzie musiał się ścigać w Krośnie.
4. Robert Lambert (KM Cross Lublin - debiut w lidze polskiej)
Cudowne dziecko brytyjskiego speedwaya, brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. 18-latek łączony był nawet z klubami PGE Ekstraligi, stąd jego kontrakt w PLŻ 2. był dużym zaskoczeniem. Zaskoczeniem może być też fakt, że zawodnik o takim potencjalnie w naszym rankingu został umiejscowiony dopiero na czwartym miejscu. Najważniejsze dla nas jest jednak to, jak obecność danego zawodnika może się przełożyć na wynik sportowy drużyny. Robert Lambert niewątpliwie jest wzmocnieniem i bardzo możliwe, że sezon 2017 będzie jego pierwszym i ostatnim w tej klasie rozgrywkowej, ale faktem jest też to, że dopiero będzie się uczył polskiego żużla i w związku z tym uważamy, że mogą mu się zdarzyć potknięcia, dlatego ulokowaliśmy go tuż za podium.
3. Bjarne Pedersen (z Polonii Piła do KM Cross Lublin)
38-letni żużlowiec nie do końca spełnił pokładane w nim nadzieje w Pile, gdzie miał być liderem, ale z drugiej strony nie można też powiedzieć, żeby wybitnie zawodził. Na torach Nice PLŻ prezentował się solidnie i z pewnością stać go było jeszcze na skuteczną jazdę w tych rozgrywkach. Postanowił jednak zejść ligę niżej, gdzie ostatnio startował w 2003 roku. Reprezentant Danii nie prezentuje już tego poziomu co jeszcze kilka lat temu, ale nadal potrafi się ścigać i z tak doświadczonym żużlowcem KM Cross Lublin z pewnością będzie łatwiej walczyć o awans.
2. Sam Masters (ze Speedway Wandy Instal do TŻ Ostrovia)
Drugi zawodnik, który postanowił zamienić I-ligowy Kraków na II-ligowy Ostrów. 25-latek z roku na rok staje się coraz lepszym żużlowcem. Po tym jak przez kilka lat ścigał się wyłącznie na brytyjskich torach (a w 2013 roku w ogóle nie pojawił się w Europie), od 2015 próbuje też swoich sił w innych ligach i wychodzi mu to coraz lepiej. W minionym sezonie Nice PLŻ szczególnie udał mu się mecz w Łodzi, gdzie gdyby nie defekt, mógłby zdobyć nawet płatny komplet aż 18 punktów. Ponadto dojechał do Grand Prix Challenge i reprezentował Australię w Drużynowym Pucharze Świata. To zawodnik, który w przyszłym roku mógłby być jednym z najlepszych zawodników na zapleczu PGE Ekstraligi, a jednak zdecydował się zejść ligę niżej. TŻ Ostrovia z pewnością oczekuje od niego pokaźnych zdobyczy punktowych.
1. Daniel Jeleniewski (z Eko-Dir Włókniarza Częstochowa do KM Cross Lublin)
Zapewne nie każdy zgodzi się z tym wyborem, ale transfer Daniela Jeleniewskiego uważamy za najlepszy w Polskiej 2. Lidze Żużlowej. Tak jak w przypadku Sucheckiego, mówimy o zawodniku z dużym doświadczeniem jeśli chodzi o tory w tej klasie rozgrywkowej. 35-latek nie ma też za sobą złego sezonu w Częstochowie, a w dodatku wiadomo, że odróżnieniu od obcokrajowców będących za nim w tym rankingu, dla niego starty w Polsce będą na pierwszym miejscu. Wobec deficytu polskich żużlowców na rynku, ściągnięcie tak solidnego ligowca do PLŻ 2. jest nie lada wyczynem. No i to w końcu kontrakt z lokalnym zawodnikiem, co też ma swoje plusy.