Oni wykorzystali zniesienie limitu obcokrajowców. Rekordziści sięgnęli po ponad 40!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przed rozpoczęciem sezonu w 2006 roku zniesiony został limit zawodników zagranicznych w rozgrywkach polskiej ligi. Od tego momentu przez polskie kluby przewinęło się blisko trzystu obcokrajowców.

1
/ 8

W 2005 roku obowiązywały restrykcyjne ograniczenia dotyczące startów zawodników zagranicznych. Dany klub mógł zakontraktować zaledwie dwóch obcokrajowców, a w meczu ligowym startował zaledwie jeden z nich. To sprawiło, że w Ekstralidze sklasyfikowanych żużlowców zagranicznych było raptem ośmiu.

Po otwarciu ligi na obcokrajowców ich liczba w Polsce wzrosła ponad trzykrotnie. W 2006 roku przynajmniej jeden start zaliczyło 108 zawodników pochodzących spoza naszego kraju. Najwięcej, bo aż ośmiu, wystawił w meczach Kolejarz Rawicz.

W latach 2006-2016, a więc kiedy kluby nie obowiązują limity dotyczące liczby zakontraktowanych zawodników zagranicznych, w rozgrywkach polskiej ligi wystartowało łącznie 276 obcokrajowców. Pod uwagę nie byli brani żużlowcy zza granicy, którzy traktowani byli jak zawodnicy krajowi - np. Łotysz Jewgienij Kostygow podczas startów w Lokomotivie Daugavpils jest wliczany do klasyfikacji.

Spośród klubów, które startowały w rozgrywkach nieprzerwanie, najrzadziej z usług obcokrajowców korzystała Unia Leszno. Barw tej drużyny w ciągu jedenastu sezonów broniło zaledwie szesnastu zawodników zagranicznych. Pełne zestawienie znajduje się na ostatniej stronie.

2
/ 8

V miejsce - Kolejarz Rawicz (39 zawodników)

Pierwszą piątkę drużyn, w barwach których wystąpiło najwięcej zawodników (w latach 2006-2016), otwiera Kolejarz Rawicz. Zespół z Wielkopolski skorzystał z usług blisko czterdziestu obcokrajowców.

Dwukrotnie swoich sił w Rawiczu próbował Jason Doyle. Uczestnik cyklu Grand Prix odjechał osiem spotkań w sezonie 2008 oraz trzy w 2013 roku. Jego talent na dobre rozwinął się jednak dopiero później. W aż jedenastu przypadkach zdarzyło się, aby zawodnik odjechał zaledwie jedno spotkanie w sezonie. Do tego grona należą m.in. Anton Rosen (2014), David Bellego (2015), Henrik Gustafsson (2008) czy Rene Deddens (2014).

Najczęściej w składzie Kolejarza pojawiał się Wiktor Gołubowskij. Rosjanin startował w Rawiczu w latach 2009-2013. W tym czasie wystąpił w 66 spotkaniach, w których zdobył 519 punktów i 46 bonusów.

3
/ 8

V miejsce - KSŻ / KSM Krosno (39 zawodników)

Ex aequo z Kolejarzem piąte miejsce zajmuje KSM Krosno. Spośród blisko czterdziestu zawodników zaledwie jedenastu odjechało więcej niż dziesięć spotkań w barwach klubu z Podkarpacia. Rekordzistą pod tym względem jest Jan Jaros, który w latach 2008-2011 przywdziewał plastron z wilkiem czterdziestokrotnie.

Najliczniejszą nację w tej grupie stanowią Czesi, których krośnieński klub wystawił do meczów łącznie dziesięciu. Dziewięciu przedstawicieli na Podkarpaciu mieli z kolei Duńczycy.

W Krośnie przygodę z polską ligą rozpoczynał Martin Vaculik. Słowak startował w w drużynie z Podkarpacia przez dwa sezony (2006-2007). Wystartował w osiemnastu meczach, po czym przeniósł się z II ligi do Ekstraligi, gdzie związał się z klubem z Rzeszowa.

4
/ 8

IV miejsce - Klub Motorowy / ŻKS Ostrovia (40 zawodników)

Choć klubu z Ostrowa zabrakło w ubiegłorocznych rozgrywkach ligowych, to zespoły z tego miasta zdołały uplasować się na trzeciej lokacie pod względem liczby obcokrajowców wystawionych do meczów w latach 2006-2016.

Najchętniej ostrowianie korzystali z zawodników zagranicznych w sezonie 2008, kiedy to barw Klubu Motorowego broniło ich aż dziewięciu. Podobnie jak w innych klubach zdarzały się sytuacje kiedy obcokrajowiec odjechał zaledwie jeden mecz w swojej polskiej drużynie. Do tego grona w przypadku zespołów z Ostrowa zaliczają się m.in. Cory Gathercole, Adam Roynon czy Kasper Lykke Nielsen.

Oprócz zawodników, którzy odegrali epizodyczne, bądź drugoplanowe role, znajdują się również stranieri posiadający doświadczenie z imprez najwyższej rangi - Chris Harris, Ales i Lukas Drymlowie czy Peter Karlsson, który w Ostrowie spędził sześć sezonów (pięć po otwarciu ligi dla obcokrajowców).

5
/ 8

III miejsce - TŻ / KMŻ Motor Lublin (41 zawodników)

Również lublinianie chętnie korzystali z usług obcokrajowców. Choć klubu z Lublina zabrakło w rozgrywkach w sezonach 2008 i 2016, to przez drużynę przewinęło się aż czterdziestu jeden zawodników zagranicznych.

Tylko pięciu z nich startowało w Lublinie przez dłużej niż rok. Grupę tę otwiera Cameron Woodward, który w ciągu czterech sezonów odjechał 38 meczów. Przez dwa lata w barwach lubelskiego klubu ścigali się Andreas Messing (2006-2007), Lubos Tomicek (2006, 2009), Richard Sweetman (2010-2011) oraz Andriej Kudriaszow (2013-2014).

Aż dziesięciu zawodników zaledwie raz przywdziało plastron z Koziołkiem. Najwięcej obcokrajowców otrzymało od lubelskiego klubu szansę w roku 2010. Wystartowało ich łącznie dziesięciu. Tylko dwóch (Woodward i Korneliussen) ścigało się w sezonie 2012.

6
/ 8

I miejsce - Orzeł Łódź (43 zawodników)

Na czele zestawienia znajdują się dwa zespoły. Pierwszym z nich jest łódzki Orzeł, w barwach którego w latach 2006-2016 wystartowało 43 obcokrajowców.

Rekord łodzianie pobili w sezonie 2008, kiedy swoją szansę otrzymało aż trzynastu zawodników zza granicy. Orzeł startował wtedy w rozgrywkach drugiej ligi. Zagraniczny zaciąg niewiele pomógł łódzkiej drużynie. Freddie Eriksson i spółka zajęli czwarte miejsce, ze sporą stratą do czołowej trójki.

Łódź była przystankiem do wielkiej kariery Petera Kildemanda i Jasona Doyle'a. Startowali tu także uczestnicy cyklu Grand Prix - Antonio Lindbaeck i Henrik Gustafsson. Obecnie zawodnikiem Orła jest Hans Andersen.

7
/ 8

I miejsce - Start Gniezno (43 zawodników) 

Na czele klasyfikacji, obok Orła Łódź, znajduje się Start Gniezno, który również posłał do boju 43 obcokrajowców. Najwięcej - ośmiu - wystąpiło w roku 2015.

W sezonie 2012, kiedy Start wywalczył awans do Ekstraligi, barw tego zespołu broniło czterech obcokrajowców, z czego trzech regularnie. Swój udział w wygraniu ligi mieli Antonio Lindbaeck, Bjarne Pedersen i Magnus Zetterstroem. Czwartym do brydża był Ales Dryml.

W porównaniu do pozostałych drużyn, które pojawiły się w rankingu, Start ma stosunkowo mało zawodników z jednym meczem na koncie. Do tego grona należą Dino Kovacic, Kim Jansson, Mikkel Bech, Rohan Tungate i Simon Nielsen.

8
/ 8

Ranking pokazuje, że znacznie częściej obcokrajowców zatrudniają kluby, które rywalizują w niższych klasach rozgrywkowych. Teraz może to ulec zmianie. Zgodnie z obecnym regulaminem drużyny startujące w Polskiej 2. Lidze Żużlowej mogą wystawić do meczu maksymalnie dwóch zawodników zagranicznych.

Obcokrajowcy w polskich klubach (lata 2006-2016):

Lp.DrużynaObcokrajowcy
1.Start Gniezno43
1.Orzeł Łódź43
3.TŻ / KMŻ Motor Lublin41
4.KM / ŻKS Ostrovia40
5.KSŻ / KSM Krosno39
5.Kolejarz Rawicz39
7.Kolejarz Opole38
8.GTŻ / GKM Grudziądz37
9.Speedway Wanda Kraków33
10.PKŻ / Polonia Piła33
11.Stal Rzeszów32
12.RKM / ROW Rybnik31
13.Sparta Wrocław29
14.Wybrzeże Gdańsk28
15.Lokomotiv Daugavpils26
16.Włókniarz Częstochowa25
16.SC Miszkolc25
18.Unia Tarnów23
19.KS / Unibax / KS Get Well Toruń22
20.ZKŻ / Falubaz Zielona Góra19
21.Polonia Bydgoszcz18
21.Stal Gorzów18
23.Unia Leszno16
24.PSŻ Poznań12
25.Ukraina / MIR Równe11
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (8)
avatar
sympatyk żu-żla
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pamiętam czasy za żelaznej kurtyny.Jak to było z tym sportem.Później jak do klubów wchodziło po jednym obco krajowców.Czasy się zmieniły. Inny sprzęt. Każdy zawodnik to firma.Regulamin jest w n Czytaj całość
krzysiek.n
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz ograniczenia nie mają sensu.30 lat temu mieliśmy dwie ligi z samych zawodników krajowych plus min. jeden rezerwowy. Dzisiaj jednej sensownej ligi nie zbudujemy krajowymi.Mamy Międz.D.M.P. Czytaj całość
avatar
Tomash
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten ranking miałby sens jakby porównać jakoś tych obcokrajowców, a nie ilość. Np. ile średnio na sezon zdobywali punktów dla swoich drużyn.  
AMON
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak Rusiecki,Imbirowicz i Łukasik wygrali jakąkolwiek rywalizację w Polskim żużlu szkoda że w takiej kategorii .  
avatar
malin1976
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem za dwójką w meczu i jednym na ławie we wszystkich ligach . Dwóch ligach hehe