Ta piątka najdłużej czekała na zwycięstwo w Grand Prix
Odnosić sukcesy w cyklu Grand Prix nie jest łatwo, o czym wielu zawodników wciąż się przekonuje. Czasami droga do pierwszego stopnia podium jest wyboista i bardzo długa. Przedstawiamy tych, którzy najdłużej pracowali na wygranie turnieju.
Wytrwałość i cierpliwość popłacają
Nie każdy jest Emilem Sajfutdinowem (na zdjęciu), który w przebojowy sposób wchodzi do elitarnego grona rokrocznie rywalizującego o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Rosjanin wygrał w debiucie, w 2009 roku Grand Prix Czech na praskiej Markecie. Historia cyklu, która sięga do 1995 roku pamięta żużlowców, którzy wyjątkowo długo starali się, aby zwyciężyć w tak prestiżowych zawodach, jakimi jest runda Grand Prix. Sprawdziliśmy, komu zajęło to najwięcej czasu.W tym miejscu zaznaczamy, że do klasyfikacji braliśmy pod uwagę lata, w których dany zawodnik był stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Policzone zostały dni od początku roku kalendarzowego, w którym po raz pierwszy żużlowiec był pełnoprawnym jeźdźcem w elicie, do dnia odniesienia zwycięstwa.
Nasz przegląd zaczynamy od Australijczyka, którego największym indywidualnym osiągnięciem w seniorskim żużlu był brązowy medal IMŚ.
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
dziadek motorower Zgłoś komentarzco tu duzo pisac... STAWIAM NA Harrisа
-
Paweł Jung Zgłoś komentarza gdzie Zagar?
-
yes Zgłoś komentarzwielu czekało, czekało i czekało...