W tym artykule dowiesz się o:
Zaskakujące zwycięstwo
- Szczerze? Spodziewałam się, że wygra inna kandydatka z większym, jak mi się wydawało poparciem w internecie i komentarzach. Kiedy dowiedziałam się, że jestem na podium, wolałam nastawić się na trzecie miejsce. Uważam, że lepiej później się cieszyć niż rozczarować - tłumaczyła Jagoda Urban w rozmowie z serwisem speedwayekstraliga.pl.
Nie czuje się jak miss
W finale konkursu zdobyła 19,5 proc. głosów, pokonując siedem rywalek. - Dalej nie czuję się jak miss - mówiła gdy opublikowane zostały finalne wyniki. - Jest to bardzo pozytywne uczucie. Jestem zdania, że na piękno składa się także charakter, to jakimi jesteśmy ludźmi. To był konkurs oceniający głównie urodę zewnętrzną. Podeszłam do niego z lekkim dystansem. Traktowałam to jak zabawę, a nie faktyczną rywalizację. Ale naprawdę jest to dla mnie miłe wyróżnienie. Zostałam wybrana z tylu pięknych dziewczyn.
Wkręciła się w żużel
- Moja przygoda z czarnym sportem zaczęła się dopiero w roku 2015. Nie pochodzę z Zielonej Góry. Mieszkam tu dopiero od pięciu lat i wcześniej jakoś nie było okazji. Poszłam na casting do grupy F16, dostałam się i ... tak już zostałam. Z czasem wkręciłam się w ten sport. Mecze są bardzo emocjonujące. Gdy kończy się sezon brakuje mi meczów oraz spotkań z całą grupą naszej F16-stki - opowiada w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.
F16 jest dla niej prawie jak rodzina
- Tworzymy naprawdę udaną paczkę. Większość dziewczyn z F16, w tym i ja pracujemy też razem w zielonogórskim klubie Heaven - jako hostessy. Wyjeżdżamy wspólnie, organizujemy sobie spotkania także poza meczami. Przeżywam z dziewczynami mnóstwo przygód i mamy razem świetne wspomnienia - wyjaśnia Jagoda Urban.
Uwielbia książki i muzykę
Skończyła studia z bezpieczeństwa narodowego i resocjalizacji. Uwielbia książki, szczególnie interesuje ją literatura powojenna i inna. Ulubione gatunki - kryminały, książki obyczajowe i poezja. Zainteresowania: urban exploration, modeling, kulinaria, podróże i psychologia rozwoju. Kocha muzykę. Każdy rodzaj oprócz disco polo. W związku.
Chciałaby usłyszeć, że dzięki niej ktoś miał lepiej w życiu
Jeśli niebo istnieje, to co chciałaby usłyszeć po przekroczeniu jego bram? - Chciałabym usłyszeć, że sprawiłam, że ktoś dzięki mnie miał lepiej w życiu i że zostawiłam na świecie dużo dobra i miłości. Chciałabym też spotkać wszystkich tych, których kochałam za życia, także wszystkie moje psy - takiej odpowiedzi udzieliła niedawno w Kwestionariuszu Pivota.
Kocha zwierzęta
Jagoda Urban od kilku lat jeździ na interwencje do krzywdzonych zwierzaków. Sama ma psa, suczkę Arię. - Od kilku lat w wolnych chwilach jeżdżę na interwencje do tych skrzywdzonych małych istot. Uczestniczę w wolontariacie w Schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zielonej Górze. Każdego zachęcam do tak pięknej aktywności.
ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja