Patryk Dudek to ostoja Zielonej Góry. Bez niego byłby spadek z hukiem (bohater kolejki)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mieliśmy trudny wybór, ale naszym zdaniem na miano bohatera kolejki zasługuje najbardziej Patryk Dudek. Człowiek instytucja, ikona Falubazu, bez którego drużyna posypałaby się jak domek z kart.

1
/ 4

[b]

Dudek lokomotywą Falubazu[/b]

To, że Falubaz Zielona Góra w tym roku nie będzie należeć do grona najlepszych drużyn, wiedzieli chyba wszyscy. Jednak wyjątkowo słaby początek sezon w ich wykonaniu dał sporo do myślenia. Zimą wielu odwróciło się od klubu, ale nie on. Patryk Dudek jeszcze nie tak dawno mówił, że nie czuje się dobrze na motocyklu, stąd zdarzają mu się wpadki. Ale wicemistrz świata nie potrzebował wiele czasu na dojście do optymalnej dyspozycji. Spotkanie przeciwko Get Well Toruń mówi samo za siebie. Otarł się o komplet punktów. Był liderem drużyny. To prawdziwa lokomotywa w kolorze zielonym.

2
/ 4

[b]

Jak trwoga to do Dudka[/b]

Ktoś powie, że Dudek ma łatwiej, bo jedzie z juniorami, a wtedy kilka punktów wpada mu do kieszeni niemal z urzędu. Nic bardziej mylnego. Z tym numerem wiąże się dodatkowa presja. Mecz z Toruniem był niemal cały czas na styku. A wicemistrz świata, jadąc z mniej doświadczonym kolegą w parze, miał za zadanie po prostu nie przegrywać biegów. Chodziło o to, aby utrzymywać bezpieczną przewagę. Swoje zadanie wykonał perfekcyjnie. Pogromcę znalazł jedynie w osobie Nielsa Kristiana Iversena. Poza tym był bezbłędny. W Zielonej Górze już teraz mówią, że wrócił stary, dobry Dudek. Taki, który pociągnie Falubaz w kryzysie. Na razie mu się to udaje.

3
/ 4

Nowy kapitan

Dudek w meczu przeciwko Get Well po raz pierwszy wyprowadził swoją drużynę do prezentacji. Szybko okazało się, że w Falubazie doszło do zmiany kapitana. Ze swojej dotychczasowej funkcji zrezygnował Piotr Protasiewicz. Rutynowany zawodnik mówił, że nie czuje się w tym roku specjalnie dobrze, a jego decyzja podyktowana jest dobrem drużyny. Być może nowa rola podziałała jeszcze bardziej mobilizująco na Patryka. Tak czy siak, debiut kapitana na szóstkę.

4
/ 4

[b]

Znów powalczy o medal?[/b]

Nie trudno oprzeć się wrażeniu, że wicemistrz świata z tygodnia na tydzień jest coraz lepszy i szybszy. Do formy dochodzi w odpowiednim momencie. Przecież już w sobotę startuje cykl Grand Prix. Na pewno oczekiwania względem Dudka będą ogromne. On sam mówi, że zadowoli go utrzymanie, ale to chyba rozkładanie parasola ochronnego. Naszym zdaniem, jeśli w Warszawie będzie dysponowany tak świetnie jak w Zielonej Górze, znowu będzie rozstawiał rywali po kątach.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (8)
butcherNS
9.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nędzny pisarczyku , pomyśl jak potrafisz a potem ewentualnie przelej to na papier - nie pisz bzdur!!! kto utrzymuje takich tępaków !!!  
avatar
Goldi
8.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Duzers teraz to już w ogóle stanie się liderem. Jest zresztą vce mistrzem także gdzieś już półka wyżej niż Pawlicki czy Janowski  
avatar
gibas
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o przesada,przeciez sa jeszcze slepe armaty jak zgardzinski,--PO CO ONI GO JESZCZE TRZYMAJA  
Nowy w mieście
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie, spokojnie. Bo zaraz zaczniecie wypisywać o pomnikach, ulicach...  
avatar
FALUBAZ-ŻARY
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Panie Jakubie CZOSNYKA !!! Dlaczego wypisuje Pan takie bzdury ! Do czego mają prowadzić Pana bezsensowne wywody ? Nie byłoby Patryka to pewnie byłby inny bardzo drogi świetnie punktujący zawodn Czytaj całość