W tym artykule dowiesz się o:
Czym jest próba toru?
Próba toru odbywa się na pół godziny przez startem meczu ligowego na każdym szczeblu rozgrywek w Polsce. Uczestniczy w niej po dwóch zawodników z każdej drużyny. Jest ona podzielona na cztery dwuminutowe sesje, podczas których na owal wyjeżdżają kolejno: goście, gospodarze, goście, gospodarze.
Sprawdziliśmy, jak zawodnicy, którzy brali udział w próbie toru, radzili sobie w pierwszych wyścigach spotkań. Która drużyna wypadła pod tym kątem najlepiej? Sprawdźcie sami na kolejnych kartach.
8. miejsce - Falubaz Zielona Góra
Zestawienie otwierają zielonogórzanie, spośród których Adam Skórnicki najczęściej desygnował na próbę toru Michaela Jepsena Jensena. Duńczyk dobrze wykorzystywał szansę na wcześniejsze zapoznanie się z nawierzchnią, zwykle mocnym akcentem otwierając później zawody ligowe. Próba toru zdecydowanie nie służyła za to Grzegorzowi Zengocie.
Średnia biegowa w pierwszym wyścigu zawodników Falubazu biorących udział w próbie toru: 1,464.
7. miejsce - MRGARDEN GKM Grudziądz
Robert Kempiński na próbę toru najczęściej posyłał Przemysława Pawlickiego i Krzysztofa Buczkowskiego. Co ciekawe, uczestnik Grand Prix 2018 w meczach, które rozpoczynał od sprawdzenia nawierzchni, nie odniósł ani jednego indywidualnego zwycięstwa w pierwszym wyścigu. Po próbie najlepiej wypadał za to Artiom Łaguta.
Średnia biegowa w pierwszym wyścigu zawodników MRGARDEN GKM-u biorących udział w próbie toru: 1,500.
6. miejsce - forBET Włókniarz Częstochowa
W dziewięciu z 18 ligowych spotkań częstochowian na próbie toru meldował się Matej Zagar i trzeba przyznać, że Słoweńcowi służyło sprawdzenie sprzętu przed zawodami. W siedmiu z dziewięciu przypadków Zagar w swoim pierwszym wyścigu dowoził "trójkę" lub "dwójkę" (uwzględniając bonusy), w pozostałych gonitwach był za to ostatni.
Ciekawa sytuacja związana jest z Andreasem Lyagerem. Konkretnie chodzi o spotkanie z Falubazem Zielona Góra, gdy Marek Cieślak posłał rezerwowego na próbę toru, a ten w zawodach nie pojechał ani jednego biegu. Tego przypadku w naszym zestawieniu nie uwzględniliśmy.
Średnia biegowa w pierwszym wyścigu zawodników forBET Włókniarza biorących udział w próbie toru: 1,743.
5. miejsce - Get Well Toruń Jacek Frątczak nie miał zawodnika, którego faworyzował przy desygnowaniu do próby toru. Najwięcej, bo sześć razy, pojechał Rune Holta, natomiast po razie Jason Doyle i Igor Kopeć-Sobczyński. Co ciekawe, ta ostatnia dwójka zamieniła wiedzę wyniesioną z przedmeczowego treningu na zwycięstwo (lub dwójkę z bonusem) w pierwszej gonitwie w meczu.
Średnia biegowa w pierwszym wyścigu zawodników Get Well biorących udział w próbie toru: 1,821.
4. miejsce - Fogo Unia Leszno Osiem szans Jarosława Hampela, po siedem Brady'ego Kurtza, Piotra Pawlickiego i Emila Sajfutdinowa, reszta uczestniczyła w próbie co najwyżej trzy razy. W oczy najbardziej rzuca się rezultat Bartosza Smektały, który po każdym z trzech wyjazdów na sprawdzenie nawierzchni w pierwszym biegu nie przegrywał z żadnym rywalem. Widać, że Piotr Baron powinien częściej desygnować aktualnego IMŚJ na przedmeczowe harce.
Średnia biegowa w pierwszym wyścigu zawodników Fogo Unii biorących udział w próbie toru: 2,056.
3. miejsce - Cash Broker Stal Gorzów
Stanisław Chomski przyjął strategię, by na pierwszy ogień szedł lider drużyny - Bartosz Zmarzlik, który potem przekazywał cenne rady kolegom. Wicemistrz świata wystąpił w próbie toru w 15 z 18 meczów ligowych gorzowian. Jego średnia w pierwszym biegu po "torowej rozgrzewce" jest porażająca - 2,733.
Średnia biegowa w pierwszym wyścigu zawodników Cash Broker Stali biorących udział w próbie toru: 2,278.
2. miejsce - Grupa Azoty Unia Tarnów
Na lidera stawiał Chomski, podobnie czynił też Paweł Baran. 11 szans (na 14 meczów) dostał Nicki Pedersen, który podobnie jak Zmarzlik w swoich pierwszych wyścigach po próbie toru niezwykle rzadko przegrywał z rywalem. Średnia biegowa - 2,727 - mówi sama za siebie. Odpowiednie wnioski po sprawdzeniu nawierzchni zdecydowanie potrafili wyciągnąć też Jakub Jamróg czy Peter Kildemand.
Średnia biegowa w pierwszym wyścigu zawodników Grupy Azoty Unii biorących udział w próbie toru: 2,286.
1. miejsce - Betard Sparta Wrocław
Z drużyny ze stolicy Dolnego Śląska w próbie toru uczestniczyli tylko Tai Woffinden i Maciej Janowski. Rafał Dobrucki przed meczem nie dał się przejechać żadnemu innemu zawodnikowi. Ciekawe, prawda? Widocznie były już menedżer Betard Sparty uznał, że tylko ci żużlowcy są w stanie wyciągnąć odpowiednie wnioski po próbie toru i przekazać je kolegom, pomagając w ten sposób całemu zespołowi.
A o tym, że że Woffinden i Janowski poprawie odczytywali warunki torowe, najlepiej świadczą ich średnie - kolejno 2,444 i 2,278. Wniosek? Jeśli menedżer chce otworzyć mecz mocnym uderzeniem, posłanie liderów na próbę toru to bardzo dobry pomysł.
Średnia biegowa w pierwszym wyścigu zawodników Betard Sparty biorących udział w próbie toru: 2,361.