Rozbijali bank, ale nie wykręcali oczka. Łaguta najbliższy perfekcji
Żaden z uczestników Grand Prix 2018 po turnieju nie mógł powiedzieć, że jest z siebie maksymalnie zadowolony. Nikomu nie udało się bowiem wykręcić oczka, a więc kompletu punktów.
Wymarzone oczko
3,3,3,3,3,3,3 - o takim rezultacie marzy każdy żużlowiec rywalizujący w cyklu Grand Prix. Perfekcja w rundzie zasadniczej, wygrana w półfinale i triumf w finale, wszystko rzecz jasna w jednym turnieju, to jednak zadanie arcytrudne. Arcytrudne, ale nie niemożliwe, co po raz ostatni udowodnił Greg Hancock, wygrywając Grand Prix Australii w Melbourne w październiku 2015 roku. Od tego czasu kilku żużlowców było blisko wyrównania wyczynu Amerykanina, ale za każdym razem czegoś brakowało.
Kto w sezonie 2018 rozbijał w Grand Prix bank? O tym przekonacie się na kolejnych kartach.
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
Daniel Siwak Zgłoś komentarzsprawiedliwe .
-
Mszostus Zgłoś komentarzma, bo sa czasem takie kwiatki ze zawodnik wygral GP a nie zdobyl najwiecej punktow do generalki. Spokojnie nawet jezeli zawodnik odpadajacy w polfinale zrobilby komplet ale nie dostal sie do finalu zrobilby max 16 ( max z zasadniczej plus 1 z polfinalu) co jest malo prawdopodobne wiec klucz dla finalistow ma sens.