W tym artykule dowiesz się o:
Najciekawsze wydarzenia tygodnia
Kontynuujemy cykl, w którym podsumowujemy dla was najbardziej angażujące newsy ostatniego tygodnia.
Te teksty powstają razem z wami, naszymi czytelnikami. Prezentujemy najbardziej interesujące i twórcze komentarze. Kto wie, może to właśnie twoja analiza znajdzie się w podsumowaniu przyszłego tygodnia. Na kolejnych kartach można zapoznać się z tematami i opiniami, które najbardziej zmobilizowały was do dyskusji.
5. Stelmet Falubaz - Get Well: zielonogórzanie pokazali moc, a Niemiec z drugiej ligi postawił Dudka na nogi (relacja) - 5 kwietnia, 139 komentarzy
Zgodnie z przewidywaniami zielonogórzanie pokonali Get Well Toruń. Po trzecim biegu gospodarze wyszli na prowadzenie i kontrolowali już przebieg meczu. Torunianie nie mieli wielu żużlowców, którzy mogliby podjąć równą walkę z Falubazem. Tylko Doyle i Iversen pojechali na dobrym poziomie. To za mało, by powalczyć o zwycięstwo na terenie faworyta do złotego medalu.
53 proc. ankietowanych uważa, że piątkowy mecz pokazał siłę Falubazu. Wielu z was wynik nie zdziwił i zwracacie uwagę na dobre transfery w postaci Vaculika i Pedersena. Niektórzy internauci zwracają uwagę na bardzo słabą postawę gości. - Potężne dwa gongi w nominowanych i Toruń na deskach. Za wcześnie aby snuć prognozy, ale dziś Anioły pokazały się z fatalnej strony, zupełnie bez skrzydeł. Zapowiada się kolejny trudny sezon Apatora - napisał Poznaniak z Gorzowa.
Mój komentarz: Ten mecz nie był pokazem siły Falubazu, ale przedstawieniem niemocy Get Well. Można mówić o nieobecności Holty, ale jego kilka punktów raczej nie wpłynęłoby na przebieg całego spotkania. Jeśli torunianie faktycznie myślą po cichu o play-off, powinni obudzić braci Holderów. To było pierwsze spotkanie, więc wiele można wybaczyć, ale fakt jest faktem - jazda gości w Zielonej Górze pozostawiała wiele do życzenia. O prawdziwej sile zielonogórzan więcej powie kolejny mecz ligowy we Wrocławiu.
4. Jan Krzystyniak. Na pełnym gazie: GKM i tak faworytem w Lublinie. Motor potrzebuje Hancocka (felieton) - 1 kwietnia, 178 komentarzy
Wiele osób zastanawia się, jak w niedzielę w Lublinie poradzi sobie MRGARDEN GKM osłabiony brakiem Artioma Łaguty. Zdaniem Jana Krzystyniaka grudziądzanie i tak stoją przed dużą szansą zdobycia punktów w pierwszym meczu ligowym sezonu. - Sądzę, że GKM bez Artioma Łaguty traci w granicach 15 - 20 procent na sile. Jednak i tak, według mnie, grudziądzanie są faworytami w pierwszej kolejce - podkreśla były żużlowiec.
54 proc. kibiców uważa jednak, że to Motor przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Kibice zespołu z Lublina są mocno oburzeni opinią naszego felietonisty. Nie wyobrażacie sobie, jak zespół Roberta Kempińskiego występujący bez najlepszego zawodnika może wygrać z beniaminkiem PGE Ekstraligi. Grudziądzanie zdają sobie sprawę z osłabienia. - Z zzką wszystko jest ok, dopóki wszyscy w miarę punktują, a to jest wyjazd, a nie mecz u siebie. Przy 5 seniorach jeden może zawieść, a i tak można zrobić dobry wynik. Zobaczymy w niedziele, co tam nasi pojadą, a ja tradycyjnie liczę na kolejne wyjazdowe 40+ i dobre widowisko - napisał malin1976.
Mój komentarz: Szanse lublinian na zwycięstwo znacznie wzrosły i niewykorzystanie tej szansy sprawi, że będzie można zacząć się zastanawiać nad losem zespołu w kolejnych meczach. Nie ma Zengoty, to prawda, jednak jego nieobecność jest mniejszym zmartwieniem niż absencja Rosjanina w GKM-ie. Gospodarze muszą to po prostu wykorzystać. Pytanie, czy potrafią.
3. PGE Ekstraliga: Nowe wieści w sprawie Artioma Łaguty. Wiemy, ile potrwa przerwa w startach - 1 kwietnia, 183 komentarze
Lider MRGARDEN GKM-u Grudziądz złamał obojczyk w Memoriale Jancarza i nie wystąpi na inaugurację sezonu PGE Ekstraligi w Lublinie. Rosjanin przeszedł operację w grudziądzkim szpitalu i przebiegła zgodnie z planem. Według najnowszych doniesień Łaguta najwcześniej wystartuje w lidze 26 kwietnia w meczu ze Stelmet Falubazem w Zielonej Górze.
53 proc. kibiców uważa, że GKM nie wygra w na inaugurację w Lublinie. Mocno spieracie się o to, w jaki sposób brak Łaguty wpłynie na postawę grudziądzan w pierwszym meczu sezonu. Obawy są słuszne, bo kibice doskonale wiedzą, jakie problemy miał ostatnio GKM na wyjazdach. Nie brakuje jednak optymistów. - Przy takiej formie Buczka, Przema i Toniego to GKM i bez Łaguty sobie poradzi - napisał Asphodell.
Mój komentarz: Nie jestem tak dużym optymistą jak cytowany kibic. Dobry wynik sparingu w Lesznie (43:47) musi cieszyć, ale trudno uznać to za jakikolwiek miarodajny wyznacznik. Łaguta w poprzednim sezonie nie miał sobie równych w GKM-ie jego nieobecność odbije się na wyniku zespołu z Grudziądza. Szczęście w nieszczęściu, że żużlowiec ma wrócić do startów jeszcze w kwietniu. Do tego czasu brak zwycięstw GKM-u mnie nie zdziwi.
2. El. ZK: Jarosław Hampel odwieziony do szpitala! Zawodnik Fogo Unii ze złamaną łopatką - 2 kwietnia, 185 komentarzy
Fatalnie zaczął się dla Jarosława Hampela początek sezonu 2019. W jednym z wyścigów eliminacji Złotego Kasku w Ostrowie Wielkopolskim żużlowiec Fogo Unii uczestniczył w wypadku z Szymonem Woźniakiem. W wyniku tego starcia Hampel złamał łopatkę. Obyło się jednak bez większych komplikacji i nie będzie potrzebna operacja. Zawodnik najpóźniej ma wrócić do jazdy najpóźniej w połowie maja.
Jak piszecie, kontuzja Hampela jest stratą, ale nie tragedią dla Fogo Unii. Według większości z was leszczynianie i tak pozostają faworytami pierwszych meczów PGE Ekstraligi, w których wystąpią bez Polaka. Wielu kibiców zwraca uwagę na to, że uraz Hampela nie jest pierwszym przed sezonem 2019. - Nie dobrze z tymi kontuzjami. Najpierw Łaguta, teraz Hampel. Chyba już wystarczy. Coś czuję, że dziadzia Hancock szybko znajdzie pracodawcę i to za taką kapustę, że można będzie na łeb upaść - napisał Vuja.
Mój komentarz: Jeśli ktoś uważa, że uraz Hampela nic nie zmienia w przypadku siły Fogo Unii, to jest w błędzie. Doświadczony żużlowiec najprawdopodobniej nie pojedzie w co najmniej czterech meczach. Oczywiście są Sajfutdinow, Pawlicki i Kołodziej z pewnością podołają zadaniu, ale brak Hampela odbije się na zespole. Trudno spodziewać się, by Unia nagle zaczęła przegrywać z kretesem. Niemniej o zwycięstwa, zwłaszcza na wyjeździe, może być trudniej.
1. Włókniarz - Stal: Nie taki Włókniarz mocny jak go malują. Tragiczny Kasprzak i rewelacyjny debiut Thomsena - 5 kwietnia, 196 komentarzy
Jeszcze po jedenastym biegu, kiedy gospodarze prowadzili dziesięcioma punktami, wydawało się, że nic nie zmieni losów tego spotkania i zespół spod Jasnej Góry dość pewnie wygra w pierwszym meczu sezonu. Sprawy w swoje ręce wzięli wówczas Anders Thomsen i Bartosz Zmarzlik, który zdobyli po 13 punktów i mocno postraszyli częstochowian. Nie mieli jednak odpowiedniego wsparcia ze strony kolegów i ostatecznie dwa punkty zostały w Częstochowie.
W większości jesteście zaskoczeni wynikiem meczu w Częstochowie. Uważa tak 64 proc. ankietowanych. Jak piszecie, między bajki można włożyć dyskusje o tym, czy Stal będzie biła się o utrzymanie z Motorem. Wiele osób podkreśla, że gorzowianie pozytywnie zaskoczyli. - Chyba nawet kibice z Gorzowa nie spodziewali się aż tak dobrej postawy Stali;) Gratulacje, bo to dobry wynik. U nas liczono na więcej, a ledwie udało się wygrać. Gdyby nie bieg młodzieżowy i Madsen... Kiepskawy mecz Włókniarza. Może jednak ten lekko chłodny prysznic wyjdzie drużynie na dobre. Niestety trzeba też sobie powiedzieć, że ogólnie mecz raczej słaby jak na nasz tor. Każdy coś próbował, ale było po prostu gęsiego i bez mijanek - napisał CKM_.
Mój komentarz: Zupełnie nie dziwi mnie świetna postawa Thomsena. Zgodzę się z internautami, że każdy kto widział jego walkę w Wybrzeżu, powinien być spokojny o starty w PGE Ekstralidze. Kłopotem dla drużyny może okazać się natomiast postawa Krzysztofa Kasprzaka. 4 punkty to z pewnością zbyt mało. W zespole z Częstochowy należy wyróżnić juniorów. Ich sześć punktów musi napawać optymizmem.
ZOBACZ WIDEO Ciężka praca u Pawlickiego? "Dużo wymagam od siebie i od swoich mechaników"