Żużel. Oni pozytywnie zaskoczyli w ostatnich sezonach PGE Ekstraligi
Dominatorów najlepszej ligi świata od lat zna każdy, jednak kilka razy miała ona swoich cichych bohaterów, którzy dość niespodziewanie byli jej czołowymi zawodnikami. Oto największe pozytywne zaskoczenia ostatnich sezonów PGE Ekstraligi.
Kenni Larsen
W 2015 roku świetną formą imponował Duńczyk Kenni Larsen, reprezentujący wtedy barwy Stali Rzeszów. Mało kto się spodziewał, że właśnie ten zawodnik będzie liderem drużyny występującej w ekstralidze, jednak ku zaskoczeniu wszystkich Larsen w wielu spotkaniach pokazywał się ze świetnej strony.
Było tak np. w meczu z KS Toruń, kiedy zapisał na swoim koncie płatny komplet punktów (3,3,3,2*,2*), czy ze Stalą Gorzów, gdzie powtórzył ten wyczyn (2*,2*,2*,3,3). Szansę na większą ilość spotkań zabrała mu kontuzja, której nabawił się w trakcie sezonu, dlatego rewelacja ligi wystąpiła jedynie w 8 potyczkach. Ostatecznie ze średnią 2,000 był sklasyfikowany na 16. miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników ekstraligi.
Mecze: 8, biegi: 37, zdobyte punkty: 64, średnia/mecz: 8,00
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
smok Zgłoś komentarzKenni Larsen.
-
Nίghtmare Zgłoś komentarzartykułom rozłożonym na 8 klików - mówimy stanowcze ... NIE!!! (to nie jest portal reklamowy, ale podobno o sportowych "faktach").