W tym artykule dowiesz się o:
7-8. Martin Vaculik i Max Fricke - po 50 proc.
Dla słowackiej gwiazdy średnio co drugi taki start jest udany. Jak wielu pamięta, Vaculik przebojem wdarł się do GP, choć nie był jeszcze wtedy pełnoprawnym zawodnikiem w stawce. W 2012 roku jako rezerwowy (zastępował Jarosława Hampela) przebrnął 2 z 3 półfinałów, a ten pierwszy, w Gorzowie, od razu potem pociągnął do zwycięstwa w finale. Zresztą na Stadionie im. Edwarda Jancarza dwukrotnie pomyślnie przechodził półfinał (drugi w 2018).
Z kolei trudno jeszcze ocenić Fricke'a. Dotąd dwa meldunki w najlepszej ósemce zawodów i jeden z awansem dalej - ostatnio w Hallstavik. Australijczyk swoje konto będzie mieć szansę wzbogacić już niedługo, bo w tym roku zadebiutuje jako stały uczestnik.
Zawodnik | Starty / debiut w półfinale | 1. msc | 2. msc | 3. msc | 4. msc | Bilans |
---|---|---|---|---|---|---|
Vaculik | 20 / 2012 Gorzów | 4 | 6 | 5 | 5 | 10 - 10 |
Fricke | 2 / 2019 Praga | 1 | 0 | 1 | 0 | 1 - 1 |
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce
6. Maciej Janowski - 55,2 proc.
Czwarty Polak w historii w liczbie występów w półfinałach i zarazem czwarty w liczbie wywalczonych awansów do finałów. Jego miejsca w tych gonitwach rozkładają się dość równo, choć wrocławianin jest od pewnego czasu na plusie. W 2019 roku wszystkie trzy finały, jakie osiągnął, były poprzedzone zwycięstwami we wcześniejszym biegu, co jak wiadomo pomaga w wyborze pól w ostatnim wyścigu. Janowski upatrzył sobie szczególnie tory skandynawskie, bo z ośmiu wygranych półfinałów w karierze aż sześć miało miejsce w Szwecji (Sztokholm, Hallstavik dwukrotnie i Malilla) lub Danii (Horsens też dwukrotnie).
Starty / debiut w półfinale | 1. msc | 2. msc | 3. msc | 4. msc | Bilans |
---|---|---|---|---|---|
29 / 2012 Toruń | 8 | 8 | 6 | 7 | 16 - 13 |
5. Patryk Dudek - 61,9 proc.
Blisko połowę swojego dorobku wypracował w debiutanckim sezonie, gdy od razu sięgnął po srebrny krążek. Na 12 turniejów meldował się w decydującej fazie wieczoru 10-krotnie. Tylko trzy razy nie udało mu się zmieścić w gronie finalistów. W kolejnych dwóch edycjach nie było już tak kolorowo, bo łącznie uzbierał 11 podejść do finałów. Za to obronną ręką wyszedł z nich 6-krotnie, co jest przyzwoitym wynikiem. Dudek słynie z utrzymywania nerwów na wodzy i liczba 9 pierwszych miejsc w biegach 21-22 na pewno temu dowodzi. Stawka i ciśnienie wówczas rosną, a on i tak radzi sobie z tym bardzo dobrze.
Starty / debiut w półfinale | 1. msc | 2. msc | 3. msc | 4. msc | Bilans |
---|---|---|---|---|---|
21 / 2017 Krsko | 9 | 4 | 3 | 5 | 13 - 8 |
4. Tai Woffinden - 62,5 proc.
Z wyróżnionego grona najbardziej otrzaskany z półfinałami i dodatkowo z dobrym bilansem procentowym, co zawsze każe oceniać takiego zawodnika bardzo wysoko i każe doceniać jego powtarzalność. Debiutował w ósemce w 2010 roku, gdy brutalnie zderzał się z "grandprixową" rzeczywistością (stała dzika karta i 14. miejsce na koniec). Odkąd wrócił w 2013 i błyskawicznie dołączył do ścisłej czołówki, zaczął wykręcać znakomite liczby. Trzykrotny indywidualny mistrz świata (2013, 2015, 2018) wygrał już 20 biegów półfinałowych, co już plasuje go na siódmym miejscu w historii cyklu. A Woffinden nie zamierza na tym poprzestawiać.
Starty / debiut w półfinale | 1. msc | 2. msc | 3. msc | 4. msc | Bilans |
---|---|---|---|---|---|
56 / 2010 Toruń | 20 | 15 | 13 | 8 | 35 - 21 |
3. Bartosz Zmarzlik - 64,9 proc.
Mistrzostwa świata nie da się zdobyć, jeśli nie będzie umieć się pokazywać klasy i odporności w sytuacjach, gdy nikt już nie kalkuluje i gdy stawka rośnie. Zmarzlik jest bliski osiągnięcia średniej dwóch na trzy próby awansu do finału. Utrzymanie wysokiej dyspozycji i potwierdzenie klasy z 2019 roku w zbliżającym się cyklu pozwoli mu na śrubowanie coraz lepszego wyniku. Polak był specjalistą od triumfów w biegach 21-22 na swojej ziemi w Gorzowie. Tam wygrał 5 z 6 takich biegów (raz był drugi). Oprócz tego trzykrotnie szczęśliwe było Cardiff. Do drugiego z Polaków, Jarosława Hampela (54 półfinały i 22 wygrane) jeszcze jednak trochę mu brakuje.
Starty / debiut w półfinale | 1. msc | 2. msc | 3. msc | 4. msc | Bilans |
---|---|---|---|---|---|
37 / 2012 Gorzów | 13 | 11 | 7 | 6 | 24 - 13 |
2. Jason Doyle - 67,6 proc.
Australijczyk legitymuje się bardzo korzystnym bilansem swoich startów w półfinałach, choć zaczynał od pięciu niepowodzeń z rzędu w 2015 roku. W kolejnych latach już wyszedł na znaczny plus, szczególnie śrubował rezultat w latach 2016-2017, gdy na 18 startów udało mu się zmieścić w pierwszej dwójce aż... 16 razy. W drugim z tych sezonów miało to miejsce 10-krotnie i na koniec skutkowało zdobyciem złotego medalu. Co ciekawe, mimo wysokiego procentu awansów, jest drugim po Vaculiku z wyróżnianej przez nas czołówki, który częściej dojeżdżał do mety na drugim miejscu niż na pierwszym.
Starty / debiut w półfinale | 1. msc | 2. msc | 3. msc | 4. msc | Bilans |
---|---|---|---|---|---|
34 / 2015 Tampere | 9 | 14 | 7 | 4 | 23 - 11 |
1. Leon Madsen - 70 proc.
Oczywiście należy pamiętać, że powyższy wynik wyśrubowany został przede wszystkim w ostatnim sezonie, gdy w 8 na 10 rund meldował się w pierwszej ósemce. Pierwsze dwa półfinały miały miejsce dawno, bo w 2012 roku w Terenzano i Sztokholmie, gdy ścigał się jako rezerwowy. Wtedy nie udało się awansować, za to w 2019 zdołał aż siedmiokrotnie być w najlepszej dwójce w swoim półfinale. Był bardzo powtarzalny, nie robił sobie nic z tego, że pełnoprawna jazda w GP była dla niego czymś nowym. Utrzymać wysoki wynik w tym sezonie będzie jednak niełatwo. Madsen poprzeczkę zawiesił sobie naprawdę wysoko.
Starty / debiut w półfinale | 1. msc | 2. msc | 3. msc | 4. msc | Bilans |
---|---|---|---|---|---|
10 / 2012 Terenzano | 4 | 3 | 2 | 1 | 7 - 3 |