Smektała wygrał po lepszym starcie.

Lambert wygrał moment startowy i niczym TGV pomknąłdo mety po zwycięstwo i w turnieju, i w klasyfikacji generalnej TAURON SEC. Madsen początkowo jechał na końcu stawki, ale ładnym atakem przebił się na drugie miejsce.

Madsen wyskoczył spod taśmy i pomknął po awans do finału, podobnie jak Lahti. W nim rozstrzygną się losy tytułu IME!

Krakowiak za Bellego.

Świetny moment startowy w wykonaniu Huckenbecka. Za jego plecami szalał Krakowiak, który ładnym atakiem wyprzedził Łagutę. Rosjanin nie odpuszczał, ścigał juniora i dopadł go na trzecim kółku.

Przedpełski po efektownej akcji na pierwszym kółku przebił się z czwartej na drugą lokatę. Nie miał jednak szans, by dopaść Lamberta, który zwyciężył ze znaczną przewagą nad resztą stawki, w klasyfikacji generalnej powiększając dystans nad Madsenem do dwóch punktów.

Kopeć-Sobczyński za Kudriaszowa.

Michelsen po najlepszym starcie wysunął się na prowadzenie, którego - mimo konsekwentnego pościgu Madsena - nie oddał do linii mety.

Smektała napędzał się szeroko, wygrał walkę z Lahtim, ale nie zdołał dogonić prowadzącego Kasprzaka.

Krakowiak za Bellego.

Przedpełski kapitalnie wystartował, ale na dojeździe do łuku szybszy był Michelsen i to Duńczyk wygrał ten wyścig.

Jepsen Jensen popełnił błąd na drugim łuku, co momentalnie wykorzystał Lambert, przebijając się na prowadzenie. Na problemach Duńczyka skorzystał też Huckenbeck. Ten wskoczył na drugą lokatę.

Świetnie ze startu Madsen, który po poprawnie przejechanym pierwszym wirażu zbudował widoczny dystans nad resztą stawki.

Andriej Kudriaszow po upadku nie czuje się najlepiej. W wyścigu zastąpi go Igor Kopeć-Sobczyński.

Łaguta od początku ścigał Pedersena, napędzał się szerzej, ale tor po równaniu nie pozwolił Rosjaninowi na zbudowanie optymalnej prędkości.

Fatalny wypadek na ostatnim łuku! Dźwignęło Kudriaszowa, który puścił motocykl, a ten wjechał prosto w Bellego. Obaj zawodnicy groźnie upadli na tor. Kudriaszow od razu podbiegł do Bellego, przepraszając go za ten incydent. Karetka na torze.

Sędzia zaliczył wynik meczu. Wygrał Smektała, który na pierwszym łuku objechał Worynę. Kudriaszow wykluczony za spowodowanie kraksy. Bellego wstał!

Gdy Lambert kąsał przy krawężniku Lahtiego, szeroko napędził się Łaguta i to on wyjechał na czoło stawki. Później Lambert stoczył ciekawą walkę o punkt z Michelsenem, wychodząc z niej zwycięsko.

Upadek na wyjściu z pierwszego łuku zanotował Ljung, który zahaczył o tylnią część motocykla Madsena. Bieg przerwany. Ljung wykluczony, wstał o własnych siłach.

Trwa naprawa dmuchanej bandy, która po tym, jak uderzył w nią motocykl Ljunga, uległa uszkodzeniu.

W powtórce Pedersen prowadził po starcie, ale na wejściu w drugi łuk stawce przewodził już Madsen, który podróżując środkiem toru minął swojego rodaka. Później do Pedersena dobierał się też Huckenbeck, ale Niemiec musiał zadowolić się trzecią lokatą.

Jepsenowi Jensenowi nie udało się dogonić Przedpełskiego, a Milikowi Kasprzaka. Bieg bez większych emocji.

Lahti świetnie dojechał do pierwszego łuku, a na drugim wirażu zamknął drogę Jepsenowi Jensenowi. Po chwili żużlowiec reprezentujący w Polsce RM Solar Falubaz jechał już na końcu stawki po tym, jak zdecydowanie zaatakował go Pedersen.

Lambert został nieco na starcie, ale momentalnie rzucił się w pogoń za czołową dwójką. Ścigał Ljunga, ale nic nie zdziałał.

Smektała po najlepszym starcie pomknął po pewną trójkę. I o ile w boksie Polaka po wyścigu zapanowała radość, o tyle w teamie Madsena tak wesoło nie jest. Duńczyk dojechał do mety dopiero trzeci, więc za chwilę Lambert może powiększyć nad nim przewagę w klasyfikacji generalnej.

Woryna na drugim łuku dał się założyć Huckenbeckowi i w ten sposób Niemiec wysunął się na czoło stawki. Później do Woryny dobierał się też Michelsen, ale Polak skutecznie blokował ataki Duńczyka.

Świetny wyścig na Motoarenie. Woryna budował prędkość napędzając się szerzej, w końcu dopadając Michaela Jepsena Jensena. W ten sposób Duńczyk spadł na drugą lokatę, finalnie dojeżdżając na linię mety jako... ostatni. Na pierwszym wirażu ostatniego kółka Jepsena Jensena za jednym zamachem minęli bowiem Ljung i Łaguta.

Prowadzący po starcie Smektała za szeroko wysunął się na drugim wirażu, co wykorzystał wjeżdżając w krawężnik wykorzystał Pedersen. Później Smektałę kąsał też Michelsen, ale Polak utrzymał drugą lokatę.

Huckenbeck prowadził od startu do mety. Przedpełski wygrał walkę o punkt z Kudriaszowem.

Kasprzak prowadził po starcie, ale najpierw minął go Lambert, potem Madsen, a na dokładkę też Bellego. Madsen do końca ścigał Lamberta, ale to Brytyjczyk wygrał na otwarcie.