Co za bieg Kołodinskiego! Po raz kolejny przedostał się z czwartej pozycji na drugą. Po raz kolejny dokonał tej sztuki wyprzedzając przy wewnętrznej.

Prowadzenie od startu do mety Bellego.

Nie było co zbierać. Duńczycy od samego startu prowadzili podwójnie. Zdeklasowali "Biało-Czerwonych", którzy nie łapali się nawet na szprycę.

Czesi nie pozostawili złudzeń Finom. Pewne zwycięstwo Bednara i Kvecha.

Dramat Polaków. Dobrze wystartował Zengota, ale przy krawężniku na pierwszym łuku wpakował mu się Lebiediew. Wydawało się, że pojedziemy na remis, ale show zaczął wówczas Kołodinski, który najpierw, również przy krawężniku, poradził sobie z Musielakiem. Łotysz poszedł za ciosem i wyprzedził także Zengotę, wjeżdżając mu przed koło.

Madsen wygrał start, po czym błyskawicznie wyniósł się na zewnętrzną i dowiózł spokojne zwycięstwo. Kolejność uformowała się tuż po wyjściu z pierwszego wirażu.

Bieg przerwany. Upadł na tor Tresarrieu. Nic nie jest Francuzowi. Wstał i na motocyklu udał się do parku maszyn.

Powtórka. Pierwsze zwycięstwo Finów. Mustonena niezagrożony przyjechał na pierwszej pozycji. Za to o drugie miejsce rywalizowali Bellego oraz Vuolas.

Bieg przerwany. Na torze leży Adam Bednar. Zaraz po starcie zdefektował Ivacić. Start wygrał Bednar, ale na drugim wirażu agresywnie wjechał pod niego Grmek. Czech wstał o własnych siłach. Słoweniec za to wykluczony z powtórki.

Powtórka. Kvech dojechał w spacerowym tempie do mety. Najprawdopodobniej miał jakieś problemy z motocyklem.

Po raz kolejny słaby start Musielaka, który w zasadzie nie liczył się w tym biegu. Przez cztery okrążenia Brytyjczycy gonili jak dzicy za Zengotą. Ellis wysuwał się jak tylko mógł na zewnętrzną w poszukiwaniu prędkości i był bardzo blisko pokonania Zengoty. Polak na szczęście bardzo mądrze się bronił.

Lepiej ze startu wyszli Słoweńcy, ale Finowie szybko wzięli się za pogoń. Vuolasowi szybko udało się wyprzedzić Grmeka po zewnętrznej. Mustonen był jednak trochę za wolny.

Czesi gonią czołówkę. Trzecia już "trójka" Adama Bednara, który ponownie świetnie wyszedł ze startu i pewnie z Kvechem przywiózł 5:1.

Bardzo pewne zwycięstwo Madsena, który nie dał najmniejszych szans Lebiediewowi. Jadący na czwartej pozycji, Lyager upadł na trzecim okrążeniu. Duńczyk w ostatniej chwili podniósł się z toru.

Został na starcie Musielak, który na dystansie próbował naprawić swój błąd, ale nie był w stanie. Polak napędzał się po zewnętrznej, ale nie mógł znaleźć prędkości, bo nawet nie zbliżał się do Grmeka.

Kapitalna jazda Bednara, który najlepiej wyszedł spod taśmy i bardzo pewnie wygrał. Ani przez moment jego pozycja nie była zagrożona. Z ostatniej pozycji próbował się wydostać Kvech, ale nie mógł znaleźć sposobu na Brytyjczyków.

Na pierwszym łuku ugrać coś próbował Bellego, ale Duńczycy wywieźli go na zewnętrzną.

Łotysze z pewnym zwycięstwem.

Ale zaskoczył Polaków Bellego, który dobrze wystartował i znalazł się przed Zengotą i Musielakiem. "Biało-Czerwoni" próbowali zbliżać się do Francuza, ale nie mieli takiej prędkości, aby go postraszyć. Na ostatnim okrążeniu Bellego odskoczył już na bezpieczną odległość.

Pierwsza porażka Łotyszy. Kapitalnie ze startu wyszli Czesi. Lebiediew od razu jednak wysunął się na zewnętrzną. Już na drugim wirażu był przed Kvechem. Do Bednara nie był jednak w stanie się zbliżyć. Rezerwowy reprezentacji Czech był szybki jak błyskawica.

Dominacja od samego startu Duńczyków, którzy pewnie pokonali Słoweńców.

Ellis został na starcie i musiał przedzierać się przez Finów. Na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia wyniósł się bardzo mocno na zewnętrzną. Udało mu się jednak wyprzedzić Vuolasa. Na Mustonena był znacznie za wolny.

Tym razem Brytyjczycy nie pozostawili złudzeń rywalom. Bellego łapał się na szprycę w zasadzie tylko przez pierwsze okrążenie.

Pachniało małą niespodzianką. Na starcie Słoweńcy zamknęli Kostygowa. Łotysz szybko wziął się jednak za wyprzedzanie. Najpierw pokonał Ivacicia, a chwilę później znalazł także sposób na Grmeka. Swoimi atakami porwał publiczność w Daugavpils.

Duńczycy po wyjściu z pierwszego wirażu znaleźli się na dwóch pierwszych miejscach. Po zewnętrznej jednak show znów robił Kvech, który wyprzedził tak Madsena. Miał też zakusy przez chwilę na Lyagera, ale prawie popełnił błąd, którzy kosztował go dwa punkty, więc skupił się na utrzymaniu pozycji.

Tym razem obaj Polacy dobrze zabrali się ze startu i przywieźli pewne zwycięstwo. Mustonen przyjechał całą prostą za Musielakiem i Zengotą.

Gospodarze MEP nie dali szans Francuzom. Od razu po starcie utworzyli parę i pilnowali, aby Bellego nie zrobił im jakiejś krzywdy.

Zaskoczył Brytyjczyków Ivacić, który najlepiej wyszedł ze startu. Atakować go próbował Brennan, ale Słoweniec był na tyle szybki, że się obronił.

Niezagrożony przez cały wyścig jechał Zengota, który prowadził od startu do mety. Musielak musiał się jednak mocno namęczyć. Najpierw na wyjściu z pierwszego wirażu stoczył walkę z Milikiem o drugie miejsce, ale niespodziewanie wjechał pod Kvech. Polak próbował jeszcze odbijać pozycję, ale Czech obronił pozycję.

Znacznie lepiej ze startu wyszli Duńczycy, którzy już na wyjściu z pierwszego wirażu mieli wielką przewagę nad Finami.