Bieg przerwany. Upadek, na szczęście niegroźny, na pierwszym łuku pod bandą po starcie zaliczył Iversen. Nie było kontaktu z wywożącym go umiejętnie Thomsenem. Sędzia Jesper Steentoft był jednak pobłażliwy dla mistrza kraju z lat 2012-2018 i nie wykluczył go z powtórki.
Powtórka I. Na drugim łuku drugiego okrążenia upadek z własnej winy zanotował jadący na drugim miejscu Iversen. Prowadził i de facto jechał po mistrzostwo Jepsen Jensen.
Iversen wstał z toru o własnych siłach i idzie do boksu. Ma obandażowaną głowę, ponieważ pojawiła się krew. Zawodnik został wykluczony z powtórki, co oznacza, że znamy już medalistów IM Danii. Analiza telewizyjna wykazała, że Iversen na łuku otrzymał... cios kamieniem, który wydobył się z koła Jepsena Jensena.
Powtórka II. Knudsen wygrał start, lecz na wyjściu z pierwszego łuku z obu stron objechali go obaj rywale. Pogoń Thomsena za Jepsenem Jensenem była nieudana.