Rezerwa zwykła: Rolnicki za Buczkowskiego.

Upadek Fricke'a na wyjściu z drugiego łuku drugiego okrążenia po bezpardonowym ataku Rolnickiego. Bieg przerwany.

Fricke na szczęście dość szybko podniósł się z toru i zszedł do parku maszyn. Rolnicki został wykluczony i dostał żółtą kartkę od sędziego Słupskiego.

Fricke jest zdolny do jazdy. Trwa naprawa dmuchanej bandy na drugim łuku.

Łaguta planował atak przy samej bandzie po wyjściu z pierwszego łuku, lecz Fricke i Woffinden zablokowali rywala na prostej przeciwległej i objęli podwójne prowadzenie. Na trzecim kółku Łaguta minął Fricke'a, ale Woffindena nie dogonił.

Rezerwa zwykła: Drabik za Czugunowa.

MRGARDEN GKM przypieczętował zwycięstwo w meczu. Drabik próbował ukraść start i sam się ukarał, zostając na końcu stawki. Na czwartym okrążeniu przeszarżował na pierwszym łuku, o mało nie upadając na tor. Pogoń za Pawlickim spaliła na panewce.

Rezerwa taktyczna: Jamróg za Janowskiego.

GKM po starcie na 5:1, które dowiózł do mety. Fricke i Jamróg znów bardziej walczyli ze sobą niż z rywalami. Grudziądzanie już na pewno nie przegrają tego meczu.

Świetna postawa Pawlickiego, który przy samej bandzie na wyjściu z pierwszego wirażu przemknął obok prowadzącego po starcie Drabika. Woffinden starał się jeszcze włączyć w walkę o pierwsze miejsce, jednak został z tyłu. Pawlicki ratuje remis dla GKM-u w bardzo ważnym momencie spotkania!

Rezerwa zwykła: Drabik za Czugunowa.

Rezerwa taktyczna: Woffinden za Jamroga.

Bardzo ciasno w pierwszym łuku. Woffinden zdołał zamknąć Lindbaecka, a ten, który wystartował najlepiej, czyli Drabik nie dał uciec po swojej prawej stronie Łagucie. Rosjanin był jednak dość szybki i starał się gonić Woffindena. Mistrz globu obronił się przed rywalem i Sparta wygrała 5:1.

Ależ groźna kraksa Janowskiego, Buczkowskiego i Pawlickiego na początku trzeciego okrążenia!

Buczkowski i Janowski świetnie rywalizowali przez dwa kółka, jednak na wejściu w pierwszy łuk trzeciego Janowski zderzył się z Buczkowskim, a jeszcze wpadł w całe zamieszanie Pawlicki. Wyglądało to bardzo źle. Dwie karetki na torze.

Janowski szybko podniósł się z toru, Buczkowski po chwili również, choć wyraźnie kuleje. Pawlicki cały czas korzysta z pomocy medyków, jednak zmierza o własnych siłach do parkingu.

Buczkowski i Pawlicki zdolni do dalszej jazdy.

Janowski opuścił tor w karetce, został wykluczony i otrzymał żółtą kartkę.

Powtórka także przerwana, tym razem z powodu nierównego startu. Pawlicki otrzymał ostrzeżenie.

Osamotniony Liszka ambitnie powalczył z Buczkowskim o dwa punkty, ale nie zdołał pokonać grudziądzanina. 5:1 dla miejscowych, bo Pawlicki wygrał bez kłopotów.

Upadek Jamroga na pierwszym łuku po starcie. Bieg przerwany.

Zabrakło miejsca dla jeźdźca Sparty pod bandą. Fricke wygrał start, obok niego był Bjerre. Jamróg nie mógł zbyt wiele zrobić i upadł pod bandą. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało i już jest w parku maszyn.

Powtórka w pełnej obsadzie.

Bjerre, choć został wzięty w kanapkę po starcie, wykorzystał zbyt pochopną jazdę dwójki rywali i dołączył do Lindbaecka. Fricke i Jamróg wynieśli się bowiem zbyt szeroko, łatwo tracąc szansę na korzystny wynik. Na dodatek na drugim kółku Fricke przeszkodził Jamrogowi.

W pojedynku liderów lepszy Woffinden, który wygrywa swój pierwszy wyścig w meczu. Goście nie zdołali jednak doprowadzić do remisu, bo Rolnicki przyjechał do mety przed Czugunowem. Rosjanin ambitnie do końca walczył z bardzo szeroko jadącym juniorem gospodarzy.

Tym razem świetna współpraca Janowskiego z Drabikiem na pierwszym łuku. Janowski startował najbliżej krawężnika, ale wyniósł się od razu na szeroką, blokując i Bjerre i Lindbaecka. Od wewnętrznej wyskoczył Drabik, co pozwoliło Sparcie na objęcie podwójnego prowadzenia. Zawodnicy GKM-u nie byli w stanie zmniejszyć straty na dystansie.

Wyścig bez historii. Łaguta z pewną wygraną, za nim para wrocławska, z którą Turowski starał się walczyć tylko na samym początku.

Znów Woffinden dał się zaskoczyć na pierwszych metrach, ale tym razem błąd popełnił Pawlicki i Brytyjczyk szybko mu uciekł. Fenomenalną formę potwierdza jednak Buczkowski, który wygrał z bardzo dużą przewagą. Czugunow znów nie łapał się na szprycę.

Rezerwa taktyczna: Drabik za Liszkę.

Wrocławianie wygrali start, ale przeszkodzili sobie na początku prostej przeciwległej. Janowski nie zauważył Drabika, zablokował go i na drugą pozycję wyjechał Łaguta. Na kolejnych okrążeniach nic nie uległo zmianie. Sparta odrobiła część strat.

Grudziądzanie zdecydowanie lepiej ze startu. Pawlicki już na drugim łuku podróżował pod samą bandą. GKM jechał na pewne 5:1, ale... przeliczył się, bo Fricke cały czas się zbliżał do gospodarzy i na ostatniej prostej przedzielił rywali! Znakomita akcja Australijczyka. Jamróg nie liczył się w walce.

Drabik na czele od startu do mety. Liszka z początku wyjechał przed Turowskiego (doszło tam do lekkiego kontaktu), ale już na wyjeździe z drugiego łuku zawodnik gospodarzy był przed rywalem. Liszka nie dawał za wygraną i walczył do końca.

Wychowanek Sparty z ostrzeżeniem od sędziego za niebezpieczną jazdę.

Bjerre wywiózł po starcie Woffindena i od wewnętrznej skorzystał z tego Lindbaeck. Szwed zdołał zablokować mistrza świata przy bandzie. Brytyjczyk gonił rywala, ale ten nie dał się wyprzedzić. Czugunow nie nawiązał walki.